emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

24 lis 2011, 22:24

Aniu :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:

Murchinson dziekuje

ja poprasowalam, zmykam zaraz spac

dobranoc

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

24 lis 2011, 23:32

Emilia ja też poprasowałam :ico_oczko:

Ania jak wstaję do małego go nakarmić rano, to butelkę odkładam, młodego do łóżeczka i sama się kładę i od razu zasypiam, wcale nie myślę o butelce z pozostałym mlekiem :-D

NOWA u nas nikt nigdy nie korzystał z tych 3 dni z tego co mi wiadomo :ico_noniewiem: muszę się zorientować jak to wygląda. Na długo mąż wyjeżdża?

Kupujecie może Rzeczpospolitą? Ciotka do mnie dzisiaj zadzwoniła, żebym koniecznie kupiła sobie dzisiejszą bo jest coś o zasiłkach macierzyńskich i muszę przeczytać, tylko pewnie jutro już nie będzie, a w necie nie znalazłam dzisiejszego wydania.

Brat był, poopowiadał jakie cyrki mieli z lotem powrotnym i pojechał do siebie do Poznania.

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

24 lis 2011, 23:36

Ania jak wstaję do małego go nakarmić rano, to butelkę odkładam, młodego do łóżeczka i sama się kładę i od razu zasypiam, wcale nie myślę o butelce z pozostałym mlekiem :-D
tak jak ja,ale u nas to mała jak w nocy je to wypija całe 180 i nic nie zostaje,a rano koło 8 jak śniadanko ma to ja od razu jak coś zostanie to wylewam i po spaniu już jest :ico_sorki:
Kupujecie może Rzeczpospolitą? Ciotka do mnie dzisiaj zadzwoniła, żebym koniecznie kupiła sobie dzisiejszą bo jest coś o zasiłkach macierzyńskich i muszę przeczytać, tylko pewnie jutro już nie będzie, a w necie nie znalazłam dzisiejszego wydania.
nie kupuję w ogóle gazet :ico_noniewiem: mnie to i tak nie dotyczy :ico_haha_01:

[ Dodano: 24-11-2011, 22:37 ]
Brat był, poopowiadał jakie cyrki mieli z lotem powrotnym i pojechał do siebie do Poznania.
jakie cyrki?

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

25 lis 2011, 09:54

czesc
Kupujecie może Rzeczpospolitą?
ja nie

u nas zapowiada sie sloneczny dzien

na obiad planuje lasagne :ico_oczko:

milego dnia

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

25 lis 2011, 10:19

Hejka!

U nas też łądnie i słonecznie :-) Maksio śpi, odsypia nockę, bo w nocy nie bardzo spać mu się chciało :ico_olaboga: między 4 a 5 zrobił sobie godzinne czuwanie, co chwila przekładał się z brzuszka na plecy i odwrotnie. O 5 zażyczył sobie cycusia i w końcu zasnął :ico_sorki: A o 7 już z łóżeczka :ico_sorki: wydobywało się: tata, tata- więc było po spaniu :ico_oczko:
Nie wiem co mu się stało- spał pięknie od samego początku i nagle bum :ico_olaboga:

Moglibyśmy się w weekend przeprowadzić, ale brat K busa może nam pożyczyć dopiero po weekendzie :ico_sorki: Spokojnie sobie posprzątam przez weekend i w przyszłym tygodniu przeprowadzka :-)

markotka, fajnie, że z bratem się mogłaś zobaczyć :-) a z Twojego męża niezły gagatek hehe :-) Mój jak jest w domu pomaga mi bardzo dużo, czasem po prostu się ubieram i wychodzę np. na zakupy, a chłopy niech sobie radzą :-)

Aniu, obiad mężowi wczoraj zrobiłaś? :ico_oczko: ochłonęłaś troszkę?

Nowa, też zmęczona chodzę cały czas, bo w dzień nie ma się kiedy zdrzemnąć :ico_sorki: A jak Liwia teraz śpi??

Murchinson, dzięki za zdjęcie, może przejdę się do nas do sklepu i zobaczę czy będzie pasować ta drabinka do naszego łóżeczka.

Maksio wczoraj na popołudnie został z moją mamą i znowu nie chciał pić z butelki- odmieniło mu się :ico_olaboga: Musiała mu dać deserek, bo przecież głodny był :ico_sorki:

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

25 lis 2011, 10:38

cześć :-)

słoneczny dzień się zapowiada :-) musimy iść do wulkanizacji, bo w przednim kole nie mam ani grama powietrza :ico_noniewiem: a przed wyjazdem mąż czyścił mi koła i pompował, więc pewnie dętka przebita :ico_noniewiem:
jakie cyrki?
długa historia :ico_oczko: wylecieli ze stanów do Frankfurtu, stamtąd już bezpośrednio do Poznania, wylecieli o czasie, byli już nad Poznaniem i nagle odzywa się kapitan, że ze względu na złe warunki pogodowe nie mogą lądować (mgła), więc polatają nad Poznaniem i może coś się zmieni. Polatali 15min i bez zmian, więc zapadła decyzja, że lecą do Wrocławia. Dolecieli do Wrocławia i kazali im czekać, po 1h dowiedzieli się, że podstawią im autokar i zawiozą do Poznania, ale nagle ogłoszenie, że mają szybko udać się do wyjścia i jednak polecą do Poznania, polecieli i znów ta sama bajka-złe warunki i nie mogą lądować, tym razem latali 30min nad Poznaniem. Odzywa się kapitan, że jednak nie wylądują i lecą do Warszawy :ico_szoking: dolecieli i tu znów miał być podstawiony autokar, no i był, ale siedzieli w nim 2h i czekali na pasażerów innego lotu do Poznania. Z Warszawy wyjechali o 00:20 a w domu byli 5:30 :ico_szoking: a normalnie o 22 mieli być w domu :ico_sorki:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

25 lis 2011, 11:28

witam

mój chyba dzisiaj wolne będzie miał i stwierdził,że będzie wstawał do małej jak nie będzie zmęczony,ciekawe :ico_noniewiem:
Aniu, obiad mężowi wczoraj zrobiłaś? :ico_oczko: ochłonęłaś troszkę?
nie zrobiłam :-D ale już ochłonęłam
dzisiaj mimo,że wstał do małej 2 razy to czuję się gorzej niewyspana niż jakbym sama do niej wstawała :ico_noniewiem:
w przyszłym tygodniu przeprowadzka
super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

markotka, no to nieźle sobie polatali :ico_olaboga:
na obiad planuje lasagne
mniam

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

25 lis 2011, 12:00

Hej,
u nas też słonecznie więc jak młody wstanie to idziemy na spacer. Po południ przychodzi do mnie koleżanka to sobie pogadamy.
Mały dwie kolejne noce od 3 co godzina do 5 płakał przez sen. Myśleliśmy że coś mu się śni bo dostawał smok i spał. Teraz jak chciałam posmarować mu dziąsła żelem bo widziałam, że zaczynają go męczyć wkładam palca i auuuu..mamy zębulka :-D :ico_brawa_01: Teraz wiem skąd ten płacz i stan podgorączkowy.
Markotka nie kupuję RZP ale pewnie chodzi o to, że zmienia się wymiar urlopu macierzyńskiego dodatkowego (od stycznie będzie to 4 a nie 2 tygodnie) i ojcowskiego (będzie 2 tygodnie a nie 1 tydzień). Tatuś, którego dziecko urodziło się w tym roku i nie korzystał jeszcze z tego urlopu może brać go do stycznie w nowym wymiarze.
Nowa a te 3 dni dodatkowego urlopu to z jakiej okoliczności (2 za urodzenie dziecka a ten 3 dzień?-chyba że coś poknociłam) bo pierwsze o tym słyszę.
Mój jak jest w domu pomaga mi bardzo dużo, czasem po prostu się ubieram i wychodzę np. na zakupy, a chłopy niech sobie radzą :-)
U nas jest tak samo. D wstaje jak jest taka potrzeba (zrobić mleko bo ja przewijam) w nocy do małego, a w weekendy to właściwie on się nim zajmuje. Wczoraj szorowała łazienkę bo chciał mi pomóc.
Koroneczka super że już się przeprowadzacie. Ja w przeprowadzkach nie znoszę tego pakowania i rozpakowywania. Mimo iż zawsze opisuję pudła to i tak nie wiem potem gdzie co mam :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

25 lis 2011, 12:05

wkładam palca i auuuu..mamy zębulka
super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
u nas ciągle nic :-/

emilia7895
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7551
Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41

25 lis 2011, 12:26

markotka, :ico_szoking: z tym samolotem

Murchinson, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za zebulka :ico_brawa_01:
dolna jedynka?

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość