Melduę się :) jestem, ale zaraz skończy się moja laba, bo mąz ucieka do firmy i wróci po 2 w nocy znów sama... Iwciu wytrwała jesteś, półtora roku nie spać, jesteś nie do zdarcia
Elu wysłałam Ci obiecaną fotkę Nie doczytałam do końca ale widzę że zastanawiasz się kochanie nad dokarmianiem i boisz się o pokarm. Ja robiłam to przez 3 miesiące i mleka nie straciłam. Ostatnie karmienie dawałam tylko z butli ale za to przed snem piersi solidnie opróżniałam laktatorem. Rano były jak balony, więc ściągaj i niczego się nie bój. Przecież musicie w końcu zacząć normalnie funkcjonować.
dziekuje dziekuje hihi to moze za ten rok tik-takowania ehhe i bycie wierna...hehe ale tak na powaznie to jestem modusiem na dietach, odchudzaniu i fitnessie- tam sprawuje piecze nad wszytkim i jeszcze na dwoch innych temacikach