: 08 sie 2011, 09:59
Przywitam sie - po małej nieobecności
Gratulacje dla rozpakowanych
dam pare zdjęc - pójde doczytać i odpisze i opisze i co i jak- a na razie miłego
Bartoszek
[ Dodano: 08-08-2011, 10:09 ]
ok - co do karmienia - mój jak sie pryssa na początku to ... sciskam cos w ręku - żeby mu krzywdy nie zrobic - boli - a po chwili juz ok .. wię cmyslę, że do m-ca i przejdzie - znacy sie przyzwyczaję ...
co do ściągania mleka .. to u mnie nie ma szans - mi piersi nie przeciekaja ( tak tez było przy 1 ) a ściągnąc nic nie mogłam .. może elektrycznym by coś dało .. więc dziołchy - to , że mało sciągacie - noe zanczy , że nie macie pokarmu - jeżeli dziecko je i potem spi - to sie najada - jakby było głodne - wiedziałybyście o tym i wasi sąsiedzi krzyczałoby , że hej
ale współczuję... problemów ..
co do spania... to soe boje, że zapesze ... śpi w nocy ..w dzień w sumie tez aż jestem zdziwona - Hubert był tak aktywny , że szok ....a tenn spioch jakis ... wybudzam go ok. 12.. zeby sie nauczył , że dzień to dzien a w nocy napewno spimy
my juz po spacerkach ... i po sklepach - az sie wszyscy dziwia ... ale pwoeim wam, że rodzenie bez nacięcia .. to rewelacja .. aj normalnie moge funkcjonować ...
dobra ide doczytac dalej
[ Dodano: 08-08-2011, 10:09 ]
ok - co do karmienia - mój jak sie pryssa na początku to ... sciskam cos w ręku - żeby mu krzywdy nie zrobic - boli - a po chwili juz ok .. wię cmyslę, że do m-ca i przejdzie - znacy sie przyzwyczaję ...
co do ściągania mleka .. to u mnie nie ma szans - mi piersi nie przeciekaja ( tak tez było przy 1 ) a ściągnąc nic nie mogłam .. może elektrycznym by coś dało .. więc dziołchy - to , że mało sciągacie - noe zanczy , że nie macie pokarmu - jeżeli dziecko je i potem spi - to sie najada - jakby było głodne - wiedziałybyście o tym i wasi sąsiedzi krzyczałoby , że hej
ale współczuję... problemów ..
co do spania... to soe boje, że zapesze ... śpi w nocy ..w dzień w sumie tez aż jestem zdziwona - Hubert był tak aktywny , że szok ....a tenn spioch jakis ... wybudzam go ok. 12.. zeby sie nauczył , że dzień to dzien a w nocy napewno spimy
my juz po spacerkach ... i po sklepach - az sie wszyscy dziwia ... ale pwoeim wam, że rodzenie bez nacięcia .. to rewelacja .. aj normalnie moge funkcjonować ...
dobra ide doczytac dalej
Gratulacje dla rozpakowanych
dam pare zdjęc - pójde doczytać i odpisze i opisze i co i jak- a na razie miłego
Bartoszek
[ Dodano: 08-08-2011, 10:09 ]
ok - co do karmienia - mój jak sie pryssa na początku to ... sciskam cos w ręku - żeby mu krzywdy nie zrobic - boli - a po chwili juz ok .. wię cmyslę, że do m-ca i przejdzie - znacy sie przyzwyczaję ...
co do ściągania mleka .. to u mnie nie ma szans - mi piersi nie przeciekaja ( tak tez było przy 1 ) a ściągnąc nic nie mogłam .. może elektrycznym by coś dało .. więc dziołchy - to , że mało sciągacie - noe zanczy , że nie macie pokarmu - jeżeli dziecko je i potem spi - to sie najada - jakby było głodne - wiedziałybyście o tym i wasi sąsiedzi krzyczałoby , że hej
ale współczuję... problemów ..
co do spania... to soe boje, że zapesze ... śpi w nocy ..w dzień w sumie tez aż jestem zdziwona - Hubert był tak aktywny , że szok ....a tenn spioch jakis ... wybudzam go ok. 12.. zeby sie nauczył , że dzień to dzien a w nocy napewno spimy
my juz po spacerkach ... i po sklepach - az sie wszyscy dziwia ... ale pwoeim wam, że rodzenie bez nacięcia .. to rewelacja .. aj normalnie moge funkcjonować ...
dobra ide doczytac dalej
[ Dodano: 08-08-2011, 10:09 ]
ok - co do karmienia - mój jak sie pryssa na początku to ... sciskam cos w ręku - żeby mu krzywdy nie zrobic - boli - a po chwili juz ok .. wię cmyslę, że do m-ca i przejdzie - znacy sie przyzwyczaję ...
co do ściągania mleka .. to u mnie nie ma szans - mi piersi nie przeciekaja ( tak tez było przy 1 ) a ściągnąc nic nie mogłam .. może elektrycznym by coś dało .. więc dziołchy - to , że mało sciągacie - noe zanczy , że nie macie pokarmu - jeżeli dziecko je i potem spi - to sie najada - jakby było głodne - wiedziałybyście o tym i wasi sąsiedzi krzyczałoby , że hej
ale współczuję... problemów ..
co do spania... to soe boje, że zapesze ... śpi w nocy ..w dzień w sumie tez aż jestem zdziwona - Hubert był tak aktywny , że szok ....a tenn spioch jakis ... wybudzam go ok. 12.. zeby sie nauczył , że dzień to dzien a w nocy napewno spimy
my juz po spacerkach ... i po sklepach - az sie wszyscy dziwia ... ale pwoeim wam, że rodzenie bez nacięcia .. to rewelacja .. aj normalnie moge funkcjonować ...
dobra ide doczytac dalej