Brrr, wróciłam ze spacerku - zimno u nas. Niby jakieś tam słońce jest, ale cienko, cienko. Jak już chciałam wracać, to się moja córcia rozespała, więc siadłam na ławce z książką i czekałam aż się wyśpi. Ale kurka, zmarzłam.
Elu, dokarmiania się nie bój. Ja też dokarmiałam 3 miesiące butlą i było ok. A z butelkami też nie jest tak strasznie - myjesz na raz 4, wyparzasz i masz na cały dzień. Mleko można zabrać ze sobą na spacerek i podać zawsze i wszędzie, nie bojąc się przeziębienia piersi no i "krępacji". Będzie dobrze - a że twoje mleczko najlepsze dla Jasia, to wiadomo. Ale nie demonizujmy butelki!!