Ojojoj, ale naprodukowalyscie

Brawo

No i teraz zabijcie ktora co napisala

Moze zaczne od najdluzszego posta tj Dominiki: Super ze zakupki takie udane

Bardzo sie ciesze ze K. przechodzi transformacje i mam nadzieje ze to tak juz bedzie caly czas. Ja wiedzialam ze to fajny facet tylko potrzebowal troche walkiem po glowie od zony oberwac aby sobie co nieco w glowie poukladac. No i priorytety. A gdyby mi takim tekstem o bzykaniu wylecial to dopiero bysmy flirt odbyli

hehehe Zartuje oczywiscie.
A dzidzius Twojej cioci jest z ciazy donoszonej czy daleko jeszcze do konca?
Agnieszka, ja tez mysle ze to pisanie naszych dziewuszek to norma dopuszczalna

Poki co
Justyna, Marcelka jest suuuper!!!! No sliczna i w ogole ma takie diabliczki w oczkach (po tatusiu chyba?) no sama rozkosz

Ale mamusie za tego lizaka trzeba okrzyczyc

Ladna dziewczynka z brzydkimi , czarnymi zabkami bedzie.....???
a z tymi zwiazkami na odleglosc to macie racje.... ja zanim tu przyjechalam to wlasnie tak bylo, a i wczesniej bylam przez 2 lata w zwiazku na odleglosc wiec znam ten smak. Czlowiek wtedy inaczej interpretuje slowa, drzy o kazde slowo... trafi zaufanie po jakims czasie... A Twoj M Justynka to nie ma dla Ciebie litosci... on chyba wie ze sie denerujesz takimi sytuacjami, a skoro Cie kocha to powienien chociaz sygnala puscic i juz. To nic nie kosztuje a daje tyle spokoju. Jak dlugo macie tak zamiar byc na odleglosc? Nie mozna jakos tego zmienic? Szkoda Ciebie i Twoich nerwow.
Eska, no powodzenia w lapaniu kupki

Ja to len jestem i do 2 roku zycia nawet nie bede probowac, bo wiecej nerwow niz tego warte.... Zuzia zaczela kontrolowac pecherz niemal z dniem 2 urodzin i wczesniejsze sadzanie o tyle mialo sens ze sie oswoila z nocnikiem, ale to ja lapalam a nie ona dawala znac. Podobno przed okolo 24 miesiacem dziecko nie jest w stanie kontrolowac wyproznien, ale oczywiscie mozna probowac

To nic nie kosztuje. Powodzenia
cdn