: 31 sie 2011, 09:14
hej
wisnia moje gratulacje
wierzę Ci , ze na pewno się obawiasz tego jak to będzie i że dużo planów musisz troche pozmieniać, dostosować do maluszka ... ale będzie dobrze
rozumiem twoje myśli , ale te tabletki to nie jest dobry pomysł.. wierz mi jakby coś się stało i dziecko by przeżyło i byłoby niepełnosprawne to plułabyś sobie w twarz do końca życia... trudno stało się i teraz trzeba się dostosować do nowej sytuacji... ja wiem, że sama nie byłabym mega zadowolona z kolejnej ciąży bo u mnie bardzo skomplikowana sytuacja z moim zdrowiem i kolejna ciąża to byloby prawie samobójstwo , a nawet moje zabezpieczenie (spirala) nie daje mi 100% pewności...
zobaczysz, że za niedługo będziesz się cieszyc , ze tak się stało, że zaszlaś w ciąże włąśnie teraz...
a co mężu na to??
w nie musisz mówić w pracy , ze jesteś w ciązy.. w razie czego się na płatny macierzyński załapiesz
a na studiach na pewno pójdą Ci na rękę!
my ostatnio mamy codziennie maratony
przygotowania do przedszkola pełną parą idą wczoraj byłam na zebraniu, dzisiaj Karolina ma spotkanie integracyjne ze swoją grupą.
byłysmy na bilansie 4-latka i gdyby nie to porażenie to byłoby wszystko super bo Karolina jest bardzo dobrze rozwinięta i fizycznie i intelektualnie... no tylko te niedociągnięcia z rączką i nóżką... to nigdy nie będzie dobrze tak jak ma być ale spoko... jakoś to trzeba przeżyć..
ogólnie mój S. ma urlop dwa tygodnie wiec więcej mi pomaga w domu i przy dzieciach a ja mam troche więcej luzu
musze się pochwalic , ze kupiliśmy sobie zmywarkę z Boscha
[ Dodano: 31-08-2011, 09:15 ]
tibby wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek, życzenia spóźnione ale szczere

wisnia moje gratulacje



wierzę Ci , ze na pewno się obawiasz tego jak to będzie i że dużo planów musisz troche pozmieniać, dostosować do maluszka ... ale będzie dobrze



rozumiem twoje myśli , ale te tabletki to nie jest dobry pomysł.. wierz mi jakby coś się stało i dziecko by przeżyło i byłoby niepełnosprawne to plułabyś sobie w twarz do końca życia... trudno stało się i teraz trzeba się dostosować do nowej sytuacji... ja wiem, że sama nie byłabym mega zadowolona z kolejnej ciąży bo u mnie bardzo skomplikowana sytuacja z moim zdrowiem i kolejna ciąża to byloby prawie samobójstwo , a nawet moje zabezpieczenie (spirala) nie daje mi 100% pewności...

zobaczysz, że za niedługo będziesz się cieszyc , ze tak się stało, że zaszlaś w ciąże włąśnie teraz...

a co mężu na to??
w nie musisz mówić w pracy , ze jesteś w ciązy.. w razie czego się na płatny macierzyński załapiesz

a na studiach na pewno pójdą Ci na rękę!

my ostatnio mamy codziennie maratony

byłysmy na bilansie 4-latka i gdyby nie to porażenie to byłoby wszystko super bo Karolina jest bardzo dobrze rozwinięta i fizycznie i intelektualnie... no tylko te niedociągnięcia z rączką i nóżką... to nigdy nie będzie dobrze tak jak ma być ale spoko... jakoś to trzeba przeżyć..
ogólnie mój S. ma urlop dwa tygodnie wiec więcej mi pomaga w domu i przy dzieciach a ja mam troche więcej luzu

musze się pochwalic , ze kupiliśmy sobie zmywarkę z Boscha

[ Dodano: 31-08-2011, 09:15 ]
tibby wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek, życzenia spóźnione ale szczere


