Strona 326 z 329

Re: Jesień mamy wita 2013

: 07 lis 2013, 15:17
autor: jenny1983
Betina to duża Madzia mój Tomek dziś był ważony i ma 5178, lekarz mówi, że jest ok. Receptę dostałam na syrop przeciwskurczowy na brzuszek Tomka, mam podawać jeszcze nowe kropelki. A atoperal pomógł i buzia Tomka jest już ok.
Betina, ale Madzia ślicznie wyglądała.

Re: Jesień mamy wita 2013

: 08 lis 2013, 14:31
autor: szkieletorek
Jesteśmy.....
Betina ślicznie mała wyglądała ale te włoski to szok.No nie widziałam dziecka jeszcze z takimi włosami.

Myśmy wczoraj wyszli ale nie miałam neta .
Jak wróciłam do domu jakoś koło 14 to zaraz wzięłam się za sprzątanie,zmieniłam pościel Lilusi, pościerałam kurze umyłam wc wannę odkurzyłam i zrobiłam 2 prania.No sama się dziwiłam skąd mam tyle siły. Mała spała ładnie więc nie było z czasem problemu.Wieczorem juz pierwsi goście się pokazali.
Noc spokojna.Mała raz budziła się co godzinkę raz co 3 tak że wyspana jestem .Rano obudziła nas Lilusia ,stała koło łóżeczka Martynki i głaskała ją. Dziś zmyłam podłogi na górze i umyłam płytki w łazience. Pranie zaraz zbiorę bo pewno suche już jest .
Tak jak i w pierwszej ciąży na drugi dzień miałam już nawał pokarmu tak jest i teraz.Piersi mi chce urwać więc odciągam i mrożę.

Z teściem jest źle.Tak jak spodziewaliśmy się ma nowotwór na trzustce z przerzutami na wątrobę. Lekarz powiedział że to już jest taki stan że nic mu nie pomoże . Mąz chce spotkać się niedługo z resztą rodzeństwa by ustalić co robię. Bo mamy możliwość dania go do hospicjum na nfz jest to bardzo dobry ośrodek , same pozytywne opinie . W domu może być ale będzie ciężko bo wymaga opieki 24 h podawania kroplówek i ciężkiej pracy .

Wpadnę popołudniu lub wieczorem . Teraz dam obiad Lilci , pozbieram pranie a potem ma wpaść sąsiadka i inna znajoma w odwiedziny.

Re: Jesień mamy wita 2013

: 08 lis 2013, 14:45
autor: leona
Szkieletorek witajcie w domu :ico_brawa_01:

Ehhh a jednak to powazna sprawa u tescia :(



Pokaz nam swoja corcie :ico_sorki:


Kamilka jak tam??

My z Majka bylysmy dzisiaj na miescie, szukam czegos dla siebie na chrzciny, ale chyba wstrzymam sie miesiac, moze troche schudne ;-)
Dla malej chcialam kombinezon kupic bo wszystkie co mam sa mega za duze, ale nie bylo rozmiaru, babka mowi ze na stanie niby maja ze moze przyszedl w dostawie dzisiejszej, takze ma mi odlozyc i jutro pojdzimy

Re: Jesień mamy wita 2013

: 08 lis 2013, 14:49
autor: kamilka87
Dostałam skierowanie do szpitala za godzinke jedziemy maz lata i sprzata z przejecia a ja daje wszystkim znac bo odezwe sie po wszystkim:P Trzymajcie kciuki bo ogarnoia mnie przerazenie;P


Szkieletorku witajcie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 08 lis 2013, 14:55
autor: lala
szkieletorku witaj , podziwim cię z kąd ty bierzesz tyle siły ledwo wyszłaś ze szpitala a już tyle zrobiłaś
betina- super foteczki
kamilka - bardzo dobrze cię rozumię , jeszcze nie dawno sama się denerwowałam że mały niechce wyjść tak że zycze szybkiego rozwiązania.
Byłam dziś z Antkiem u lekarza bo strasznie mu się nosek zapchał i męczą go kolki. Ostatnio to w dzień spał tylko na spacerku lub u mnie na rękach przy jakiej kolwiek próbie odłożenia go był wielki krzyk.Dziś odziwo jak wrócliśmy ze spacerku zjadł i zasną. Przy okazji zważyła go - 3810

Re: Jesień mamy wita 2013

: 08 lis 2013, 15:51
autor: leona
Kamilka czekamy na wiesci :ico_brawa_01: :-D :ico_sorki:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 08 lis 2013, 17:26
autor: Małgorzatka
Helo!

My po szczepieniu-Szymon waży 5600 g i ma 55 cm ale ubranka ma tak w sam raz na 62 cm więc juz nie wiem :-)
Nie bardzo zniósł szczepienie, dałam mu czopka, bo nie dal nóżek dotknąć, ryk okropny..niespokojnie śpi ale śpi. Nie za dobrze mi dziś je od szczepienia- ciunka trochę, puszcza i mnie cycki bolą, muszę laktatorem ściągać.

KAMILKA, no to czekamy na wieści!

BETINA, na razie nic się niepokojącego w przedszkolu nie dzieje, ale to jest chwila i będzie sajgon. Na razie zdrowe.

LEONA, dobrze, że panienka ruszyła z wagą.

SZKIELETOREK, witaj!

Re: Jesień mamy wita 2013

: 08 lis 2013, 23:15
autor: moni26

Z teściem jest źle.Tak jak spodziewaliśmy się ma nowotwór na trzustce z przerzutami na wątrobę. Lekarz powiedział że to już jest taki stan że nic mu nie pomoże . Mąz chce spotkać się niedługo z resztą rodzeństwa by ustalić co robię. Bo mamy możliwość dania go do hospicjum na nfz jest to bardzo dobry ośrodek , same pozytywne opinie . W domu może być ale będzie ciężko bo wymaga opieki 24 h podawania kroplówek i ciężkiej pracy .
przykro mi...

Re: Jesień mamy wita 2013

: 09 lis 2013, 08:51
autor: szkieletorek
Kamila czekamy na wieści. Ma może ktoś już od niej jakąś wiadomość ?

Leona no to ładnie mała przybrała oby tak dalej .

U nas nocka rewelacja.Mała zjadła o 21 potem spała do 1:30 i o 5 kolejna pobudka.Teraz dopiero wstała i je choć jeszcze bardzo zaspana jest.Tak to mi się podoba choć wiem jak to jest że następna może być bardzo ciężka.
Zaraz zmykamy na śniadanko. Potem posprzątam na górze ,kurze trzeba pościerać odkurzyć i poprasować.Popołudniu mąż mówił że może weźmie Lilcie na pole bo w domu siedzi cały czas ze mną .
Pokarmu mam tak że łoooo zamroziłam już kilka woreczków a ile wylałam do zlewu to sama nie wiem . Piersi nadal mam jak kamienie mimo odciągania i nakarmienia malutkiej

Re: Jesień mamy wita 2013

: 09 lis 2013, 12:34
autor: inia1985
Szkieletorek, fajnie, że już w domu jesteście :-) Pokaż swoją kruszynkę :-) Ty jak zwykle super zorganizowana, podziwiam!