Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

10 lip 2008, 20:21

A jak tam czytam i niewiem co mam pisać.
Od poniedziałku codziennie była u mnie w domu siostra Marcina i mi ciśnienie swoją obecnością podnosiła, że co to mnie nie czeka jak mały urośnie i takie tam, wychodzi mi bokiem ...

A jako nowość muszę pochwalić mojego synka że od wczoraj przekłada niezdarnie nóżki trzymany za rączki i drepta bo jak się pod pachami bierze to tupie tak 'ino kurz'. Muszę może jutro go narać i wszucę Wam. Wcześnie zaczyna chodzić a nie podnosi się jeszcze sam i nie usiedzi bez trzymania, tak trochę niepokolei to robi :ico_oczko: bo raczkować nie musi się uczyć.

W sobotę idziemy na wesele ale Arturek z chrzestną swoją zostaje więc już jutro przyjeżdża zobaczyc jego nowe nawyki bo już miesiąc nie była :ico_haha_02:

A i teściowa mi już powoli bokiem czasem wychodzi bo mi mówi co mam robić a ja tego baaardzo nie lubię :ico_zly: ale cóż będę musiała przeboleć przez około miesiąc bo tak gdzieś jadą spowrotem.

Teraz już dziuba śpi a ja ostatniej serii Housa zapodaję sobie.
Buziaczki :-D

[ Dodano: 2008-07-10, 20:26 ]
pinko pisze:A czym rozdrabniacie jedzonko?

ja blenderen ręcznym albo od 'Kasi' (robocie kuchennym) takim rozdrabniaczem. A owocki widelcem

[ Dodano: 2008-07-10, 20:28 ]
a i Arturek też nie potrzebuje za wiele zupki, trzoszeczkę tylko zje ale dobre i to a deserki to aż nóżkami wierzga tak się domaga

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

10 lip 2008, 21:39

A czym rozdrabniacie jedzonko?
ja wszystko rozdrabniam widelcem-dla takiej ilości by mi się nawet nie chciało blendera z czeluści szafki wyjmować :ico_oczko: widelcem wystarcza tylko trzeba się naciapać dużo, żeby kawałki nie zostały...

Renia widzisz, ja mam taki problem z Gabrielem, że jak sie Go teraz weźmie za rączki do siadania, to On kawałek siada i zaraz prostuje nóżki do wstawania :ico_olaboga: a jak Go postawię na podłogę czasami to leci jak burza-to kurde nie zdrowo jeszcze w jego wieku, ja bym była szczęśliwasza gdyby zamiast takiego zapału na chodzenie nauczył się siedzieć... a co do raczkowania, to jest potrzebne choć podobno nie wszystkie dzieci raczkują, ale raczkowanie wzmacnia mięśnie kręgosłupa im dłużej dziecko raczkuje tym lepiej...

Kuby ciągle nie ma, położę się spać i będzie mu przykro, że nie poczekałam...

[ Dodano: 2008-07-10, 21:41 ]
najadłam się różności na wieczór, teraz się czuję jak różowy mały prosiak, jak siedzę przed komputerem w dresie taka objedzona :ico_olaboga: :ico_nienie:

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

10 lip 2008, 21:51

teraz się czuję jak różowy mały prosiak, jak siedzę przed komputerem w dresie taka objedzona :ico_olaboga: :ico_nienie:
_________________

hehehe, ja skubię słonecznik i już mnie palce bolą, język boli i pieką usta :064: nie potrafię przestać :ico_olaboga: :ico_puknij:
Renia0601 pisze:ja blenderen ręcznym albo od 'Kasi' (robocie kuchennym) takim rozdrabniaczem. A owocki widelcem

Ja też blenderem, mam na wierzchu cały czas, może spróbuję widelcem, może wtedy będzie Uli bardziej smakowało (ziemniak rozdrobniony blenderem jest taki kleisty i ciągnący).

Awatar użytkownika
Goonia
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 578
Rejestracja: 28 lip 2007, 09:47

10 lip 2008, 22:16

a tu aktualne Karolki :-D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2008-07-10, 22:22 ]
i jeszcze trochę :ico_oczko:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2008-07-10, 22:24 ]
ech...nie zrobiłam tej zupki w końcu...jestem leń... :ico_wstydzioch: jutro zrobię :-D
Znikam. papapa!!!!

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

10 lip 2008, 22:34

Gosiunia, słodziutki ten Twój Karolek, fajowo główkę do torby Ci wkłada... kasy szuka ;) ale najbardziej mi się podoba na ostatnim zdjęciu... taki maleńki krasnalek niebieski :-D
Uciekam... do juterka... papa

sabi_k77
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 347
Rejestracja: 09 lut 2008, 13:15

10 lip 2008, 22:37

Gosiu,cudny ten Twój mężczyzna maleńki :ico_brawa_01:
A moja mała wydra ma ostatnio alergie na łóżeczko,w ciągu dnia za cholerę nie poleży,wrzeszczy wniebogłosy,dzieje się tak odkąd jej trochę obniżyliśmy,ale nie wiem czy to dlatego, czy to jakieś jej fanaberie,bo na naszym łóżku grzecznie się bawi,a do łóżeczka jak ją kładę to zaraz płacz.Nocki przesypia w łóżeczku,rano jak się obudzi to się ładnie bawi,ale w ciągu dnia jest masakra,żeby coś zrobić to ją na podłogę kładę,ale wtedy turla się jak nakręcona :ico_olaboga:
Rany, w poniedziałek do pracy, nie wiem jak to zniosę.Ja pracuję po 12 godzin ale co drugi dzień, nie jest to głupi system bo co drugi dzień mam wolne i od rana do wieczora jestem do dyspozycji mojej królewny :-) Ale wytrzymać te 12 godzin bez niej :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-07-10, 22:37 ]
Mąż wraca z pracy :-)
Dobrej nocki

Awatar użytkownika
Jola_85
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1029
Rejestracja: 17 maja 2007, 12:49

10 lip 2008, 22:43

czesc kochane.Wybaczcie mi moje nieobecnosci :ico_sorki: ale naprawde mam taki zamet,ze wczoraj juz sie poryczalam z nerwow.No,ale moze od poczatku...
Przede wszystkim dziekujemy wam za pamiec o 6msc Mirusia jestescie kochane :ico_buziaczki_big: no i spozniony :ico_tort: ....Mirek juz wazy 9500g bylismy w pon na szczepieniu i jutro musze isc zas do lekarza bo dzis dostrzeglismy ywarda jak kamien i spuchnieta kulke w miejscu szczepienia martwie sie :ico_placzek: ... Mirus juz ładnie siedzi musimy obnizyc mu lozeczko bo wyczail ze jak sie zlapie czego kolwiek zaraz moze usiasc i boje sie zeby nie wypadł...Teraz chyba jest na etapie nauki raczkowania i posuwania sie na pupci bo na pupci tak podskakuje i nogami sie odpycha jak siedzi a na brzuchu jak sie to na przemian dzwiga pupke i podkurcza nozki a za chwile staje na wyprostowanych raczkach...Zabkow brak.Jesli chodzi o rozmiar to u nas nie mierza ale Mirek ma ubranka na 80-86 cm...
W sobote o 4rano jedziemy na urlop na 2tyg wiec nie zdziwcie sie ze mnie nie bedzie mam tylko nadzieje,ze dzieci zniosa dzielnie podroz bo to 6-8godz drogi :ico_noniewiem:
Julia zrobiła sie nieznosna ciagle robi wszystko mi na zlosc a to Mirka gdzies udezy,wsadzi mu cos do buzi zeby zjadl a to mi cos farbami pomaluje,potrafi nawet podejsc i np.babcie uderzyc-niewiem juz co robic wysiadam czasami z nerwow 11 sierpnia idziemy do psychologa moze cos zaradzi.
Jesli chodzi o moje autko to jutro ide na plicje na przesluchanie no ale niestety nic z tego nie bedzie bo tablice sa nie czytelne tamtego auta co na kamere sie nagrało i d.u.p.a zbita ...Ale auto sprzedaje i kupuje inne uzywane bo to jest pechowe-juz 3razy uderzone :ico_noniewiem:

Zla jestem wogole bo wszystko sama musze robic a moj chlop odkad ma quada siedzi przy nim w garazu i mi nie pomaga i jeszcze sie dziwi ze mam pretensje,a ja naprawde chcialabym choc 10min polezec odpoczac w wannie albo choc polozyc sie gazete poczytac spokojnie ale nie mam na to czasu...

Dobra dziewczyny uciekam bo juz pozno a jutro mam kupe roboty jak wroce moze bede bardziej wypoczeta i powklejam jakies fotki choc na NK jest duzo wiec mozecie obczaic..
Buziaki
:ico_buziaczki_big:

sabi_k77
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 347
Rejestracja: 09 lut 2008, 13:15

11 lip 2008, 02:06

A ja jeszcze nie śpię :ico_puknij:
Siedzę i robię przelewy...Dzieciątko śpi więc mogę spokojnie się tym zająć.
Poza tym pokłociłam się z Maćkiem,bo ostatnio zaniedbuje domowe obowiązki.Wszystko na mojej głowie, a on jak mu nie powiem żeby np poodkurzał to nie odkurzy, bo nie widzi kurna, że z kurzu aż koty po podłodze latają i nieważne,że dziecko turla się teraz po podłodze...Eeeh szkoda gadać, faceci naprawdę są z innej planety...
Teraz już zmykam do łóżeczka

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

11 lip 2008, 07:47

U nas dizisaj nocka niespokojna, pobudki ciągłe a całkowite przepudzenie o 7-mej i marudzenie. I nie popiszę bo złość i maruda ;/

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

11 lip 2008, 07:58

Dzień Doberek :-)
Stawiam :ico_kawa: dla wszystkich, ja swoją właśnie popijam :-)
My już nie śpimy od 7, jedziemy dzisiaj do mojej koleżanki, która jest w ciąży i ma termin na wrzesień :-) Zawiozę jej trochę ubranek po Uli, takich malutkich, aż się zastanawiam jak ta moja Ula w nie wchodziła... hehehehe
sabi_k77 pisze:ale wtedy turla się jak nakręcona :ico_olaboga:

Hehehe, przestrzeni dziewczyna potrzebuje, nie chce być ograniczona ;-)
sabi_k77 pisze:Ja pracuję po 12 godzin ale co drugi dzień,

Masakra 12 godzin :ico_szoking: dobrze chociaż, że co drugi dzień... współczuję, cieszę się, że na razie mogę posiedzieć jeszcze w domu z moim skarbem.
Jola_85 pisze:Mirek juz wazy 9500g

Kawał chłopa z niego :-D
Jola_85 pisze:W sobote o 4rano jedziemy na urlop na 2tyg

Super, mam nadzieję, że dopisze Wam pogoda :-) Rób duuuuużo zdjęć żebyś mogła nam pokazać :-)
Jola_85 pisze:Julia zrobiła sie nieznosna

Może jest zazdrosna, rozmawiałaś z nią o tym?
Jola_85 pisze:Zla jestem wogole bo wszystko sama musze robic a moj chlop odkad ma quada siedzi przy nim w garazu i mi nie pomaga i jeszcze sie dziwi ze mam pretensje,a ja naprawde chcialabym choc 10min polezec odpoczac w wannie albo choc polozyc sie gazete poczytac spokojnie ale nie mam na to czasu...

Oj, te nasze chłopy, zupełnie bez wyobraźni, nie denerwuj się kochana, szkoda Twoich nerwów, pogadaj z nim, powiedz co Ci leży na sercu, albo zostaw któregoś razu z nim dzieci i po prostu powiedz, że wychodzisz, ja czasem tak robiłam jak Uli nie było, pomagało przy kłótniach.
Jola_85 pisze:powklejam jakies fotki choc na NK jest duzo wiec mozecie obczaic..

Pooglądamy :-)
sabi_k77 pisze:faceci naprawdę są z innej planety...

Oni są z Marsa.... :-D
Uciekam, bo czas leci, a my musimy się zbierać.... miłego dzionka :-)

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość