Od poniedziałku codziennie była u mnie w domu siostra Marcina i mi ciśnienie swoją obecnością podnosiła, że co to mnie nie czeka jak mały urośnie i takie tam, wychodzi mi bokiem ...
A jako nowość muszę pochwalić mojego synka że od wczoraj przekłada niezdarnie nóżki trzymany za rączki i drepta bo jak się pod pachami bierze to tupie tak 'ino kurz'. Muszę może jutro go narać i wszucę Wam. Wcześnie zaczyna chodzić a nie podnosi się jeszcze sam i nie usiedzi bez trzymania, tak trochę niepokolei to robi
![n :ico_oczko:](./images/smilies/xx_oczko.gif)
W sobotę idziemy na wesele ale Arturek z chrzestną swoją zostaje więc już jutro przyjeżdża zobaczyc jego nowe nawyki bo już miesiąc nie była
![n :ico_haha_02:](./images/smilies/xx_haha_02.gif)
A i teściowa mi już powoli bokiem czasem wychodzi bo mi mówi co mam robić a ja tego baaardzo nie lubię
![:ico_zly:](./images/smilies/xx_zly.gif)
Teraz już dziuba śpi a ja ostatniej serii Housa zapodaję sobie.
Buziaczki
![:-D](./images/smilies/002.gif)
[ Dodano: 2008-07-10, 20:26 ]
pinko pisze:A czym rozdrabniacie jedzonko?
ja blenderen ręcznym albo od 'Kasi' (robocie kuchennym) takim rozdrabniaczem. A owocki widelcem
[ Dodano: 2008-07-10, 20:28 ]
a i Arturek też nie potrzebuje za wiele zupki, trzoszeczkę tylko zje ale dobre i to a deserki to aż nóżkami wierzga tak się domaga