Myślałam o tym, ale potem będize miał pretensje że nie dam mu z kupmlem posiedzieć, a poza tym sam powinien wpaść na to że mi smutno samej tak całymi dniami. Ale przecież wiesz Madziu że ostatnio posprzeczaliśmy się m.in. dlatego że chciałam żeby spędzał ze mną więcej czasu, a nie chce znowu miećcichych dni. Wole się posmutac i pozłościć sama w domu. Oj taki już mój los
Rozumiem cie doskonale i chyba troszke tez bym sie zezłoscila jakby p nie poswiecal mi czasu a pozniej z kumplem sobie szedl ...ale wiem jak jest czasami trzeba przemilczec i przejdzie bokiem bo po co sie klocic. Ale z drugiej strony sam powinien sie zorientowac ale wiesz jacy sa faceci
asiu wlasnie sciagam ten filmek co ogladalas...nie smuc sie ja tez w domku sama:( dzis spotkalam sie z kolezanka,to tak smutno nie bylo,ale to sie rzadko zdarza,bo wszystkie pracuja ...a ja sie lenie a tak to moj dzien uplywa na czekaniu ....ale jak sie dzidzius urodzi ,to nam sie nudzic nie bedzie ...
Witam i serdecznie pozdrawiam wszystkie mlode mamy na tym forum.Ja mam termin porodu na 25 czerwiec. Mysle ze jeszcze sie do was zaliczam??? POwiem cos o sobie. Jestem ze slaska. Jestem na tym forum od dzisiaj wiec tez wielu rzeczy jeszcze nie wiem i nie umiem.Mam 20 lat i to jest moje drugie malenstwo. Piewsze poronilam w 4 miesiacu.To bylo z jakis rok temu.Dlugo nie chcialam znowu probowac ale wkoncu sie przelamalam i teraz bylo wszytko bardzo dobrze.Ogolnie dotychczas ciaze przeszlam bez zastrzezen. Nie mialam wymitow, ani zadnych boli. Teraz z niecierpliwieniem czekam na rozwiazanie.Mamy miec coreczke.Bylam na trojwymiarowym usg i tak mi tam powiedziano. Choc za kazdym razem jak ide do gina to tez pytam jaka bedzie plec no i niby caly czas dziewczynka.To ma byc mala LEA.Napewno dowiem sie od was wiele fajnych rad, bo niestety nie mam nikogo kto by mi ich udzielil.Moja rodzice zmarli wiele lat temu a tesciowa jest bardzo straoswiecka.Dlatego kazda wasza rada bedzie dla mnie cenna.Pozdrawiam mocno.Buziaczki