Strona 329 z 329

Re: Jesień mamy wita 2013

: 12 lis 2013, 12:16
autor: Małgorzatka
Witam,

Szymon śpi, zrobiłam obiad, jak się zbudzi po chlebuś pójdziemy na spacerek.

Pa

Re: Jesień mamy wita 2013

: 12 lis 2013, 12:21
autor: leona
My po wazeniu, Majka wazy 3940g :ico_brawa_01: a ile mierzy to nie wiem, bo nie bylo naszej pielegniarki(poszlam godzine pozniej niz bylysmy umowione) no itylko sama zwazylam mala
Pozniej szybkie zakupy
Teraz wlasnie mala sie najadla i zaraz zbieramy sie po Marcela

Spinka Marcel nie jest zazdrosny, tzn nie okazuje jakos tego, ciagle my calowal, przytulal siostre
Wczoraj robilam im sesje zdjeciowa mikolajkowa, bo pora zamowic kartki swiateczene no i taaaaki byl dumny ze moze Maje trzymac na rekach :-D

Re: Jesień mamy wita 2013

: 12 lis 2013, 14:03
autor: szkieletorek
Szkieletorku jak poród?
Gdzieś wklejałam opis porodu.
Ale no ja wspominam bardzo dobrze.Może to dziwnie zabrzmi ale mnie rodzenie sprawia przyjemność. Bo satysfakcja że urodziłam naturalnie,bez znieczulenia daje mi siły dużo i radości. I ten moment jak maluszek wychodzi ,ból mija jak ręką odjął i przytulanie przytulanie.
Mąż też zadowolony ,nawet bardziej niż z pierwszego.Mówi że na kolejne na pewno pójdzie(o ile kolejne będzie)

W sprawie teścia.No dziś ma być notariusz.Spiszą testament.A sprawa hospicjum raczej na tak bo aktualnie teść nie je nic.Tylko pije i dostaje kroplówki na wzmocnienie. Ciągle ma biegunkę (to taki efekt tego raka) ,nie chodzi niemal wcale.Czasem z czyjąś pomocą idzie do wc. Śpi tak jak moja najmłodsza córcia przez większość czasu.
organizacja wszystkiego zajła mi 2-3 dni
teraz jest tak jakbym 2 dzieci miała od zawsze
Tak samo jak u mnie.Dziś już mała nie spała jakoś ponad 2 godz rano a ja gotowałam obiad w tym czasie.Ona leżała w bujaku i rozglądała się. Zresztą z Lilą miałam tak samo.Była mega grzecznym dzieckiem , nie nosiłam jej niemal wcale na rękach .
Szkieletorek,a Martynka miala zoltaczke?
Nie , nie miała.Też o tym myślałam ale to często jest widać po kolorze skóry u dziecka.
Położnej nie było u mnie na razie a czekam też na nią z utęsknieniem bo ciekawa jestem wagi małej.

Dziewczyny bo teraz są takie zalecenia by około 7 dnia iść na kontrole do lekarza z dzieckiem .Ale 7 dni po wypisie z szpitala czy 7 dni od narodzin?

Obiad zrobiony. Domek tak powierzchownie ogarnięty( dokładnie sprzątałam wczoraj)pranie poskładane. Dzieci moje śpią a ja mam czas dla siebie . Tak bym chciała by choc troszku słoneczko sie pokazało to bym wyszła na krótki spacer .

Re: Jesień mamy wita 2013

: 12 lis 2013, 16:03
autor: spinka
Mała w końcu śpi, oj coś miała zły dzień aż dziwne zaraz po złej nocy...

Jenny Wy tez mieliście troszkę problemów z mlekiem modyfikowanym, no ale grunt, że już jest ok i Tomek przybiera na wadze.

Betina a Ty karmisz piersią? Wyrabiasz z mlekiem? Bo Twoja Madzi miała podobną wagę urodzeniową jak moja Lenka.

Szkieletorku współczuję sytuacji z teściem(a zazdroszczę z dziećmi). Faktycznie w takiej sytuacji z teściem lepiej oddać do pod fachową opiekę.

Małgosiu wszystko jak w zegarku :ico_brawa_01:

Leona no to świetnie że waga ruszyła :ico_sorki:

Kamilka jak się czujesz?

Lala jak dzisiaj dzień CI mija?

Re: Jesień mamy wita 2013

: 12 lis 2013, 16:27
autor: betina
spinkatylko piersią
u nas w ciągu dnia cyc tak średnio co 3 godzinki sama sie budzi domaga
w nocy zazwyczaj cycujemy ok 19 po kąpieli potem ok 23 4 i 8 rano dopiero więc wysypiamy się :ico_oczko:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 12 lis 2013, 16:59
autor: moni26
Dziewczyny załóżcie nowy wątek, już prosiłam was o to :ico_oczko:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 12 lis 2013, 18:54
autor: szkieletorek
Faktycznie w takiej sytuacji z teściem lepiej oddać do pod fachową opiekę.
No w domu nie da rady bo on stale jest po kroplówkami a w domu nie poradzimy sobie z tym. No i z każdym dniem jest coraz gorzej i będzie gorzej więc ciężko by było .

Baetina pisałaś o tym że mieliście z mężem długi weekend i czas dla siebie . Ojj jak ja wam zazdroszczę.
Ja od wczoraj mam mega doła . Siedzę w domu cały czas bo jak wyjść mam z maluszkiem w taka pogodę. Nic innego nie robię tylko dzieci i dzieci (sprawia mi to frajdę) ale brakuje mi wyjścia do ludzi, na spacer by z kimś porozmawiać . Męża nie mam wcale w domu . Widuje go raz dziennie najczęściej przelotem i wieczorem ale tylko moment bo ja idę wcześnie spać. Męczy mnie to cholernie że nie ma nas . Teraz ma 2 zmiany więc rano je śniadanie i jedzie do taty do szpitala, wraca je obiad i idzie do pracy do 22 więc na pewno nie wytrzymam do tej godz . Ahhh chyba mam ciężkie dni .

Lilusia jest teraz z babcią na spacerku, miały wstąpić do rodzinki na herbatkę. Ja zostałam sama z małą.Wykapałam się, zadbałam o siebie ale to nie tego mi trzeba .Brakuje mi bliskości drugiej osoby i to bardzo.
Popłacze sobie to mi może ulży troszkę.

Re: Jesień mamy wita 2013

: 12 lis 2013, 22:03
autor: betina
dziewczyny założyłam nowy wątek gdyby coś się nie podobało czy zgadzało pisać

http://naobcasach.pl/forum/post5856156.html#p5856156

Re: Jesień mamy wita 2013

: 12 lis 2013, 22:07
autor: moni26
to ja zamknę ten wątek :-)

bardzo szybko minął mi tutaj z wami czas, mam nadzieję że nie byłam bardzo upierdliwa :-D ale nie pocieszę Was.... będę was również doczytywać na noworodkach :ico_sorki: bo tam też moderuję