witajcie
karolina witaj i wpadaj. u nas jestes mile widziana no i zawsze mozesz cos doradzic , bo ty doswiadczona mamuska o cale 3 miechy hihi
jasnie pani.. o zgrozo!!!!
no cale szczescie... i dla ciebie
za szybkie dzialanie!!! ja to nie wiem jak w takich naglych przypadkach postepowac...
a powinnam
kamila fajnie ze jestes
moj leos juz nurkowal w rafie koralowej u nieswiadomej tego mamusi w brzuszku.. hihi ciekawe czy byl tak podjarany jak mamuska hihi
ale na przyszle wakacje pewnie juz sami dadza nura hihi co?
ja sie tak ciesze ze leos ma te mozliwosc pluskania w basenie i ze tak bardzo to lubi... slysze opinie ze po co takego malucha uczyc plywac itd.. ze i tak do 3 lat tej techniki nie pojmie... hihi ale czy to takie wazne???
najwzniejsze ze moze sie aktywnie bawic w wodzie... widze jaj duza frajde mu to sprawia.. i to jest najwazniejsze hihi
lucy zrob tomkowi kaszke na twoim mleku hihihi
frydza nie gryz!!! hihi ja czekam na @ pierwsza mialam miesiac i 2 dni temu... i na razie echo... nic.. ale adas mowi ze jestem "ciezka" od kilka dni.. wiec moze to to hihi
wczoraj werocilismy pozno, bylismy w centrum, pod shopping center byla imorezka dla dzieci... zakonczona fajerwerkami hihi
byly gwiazdy boig brother, pilkarze i takie tam pierdoly. nas to niewiele interesowalo. czekalismy na final hihi
leos nie spal w ogole.. od 14-tej
a owa impreza byla o 18-19, zdrzemanl sie na chwile ale wybuchy go ubudzily
najlepsze ze caly czas byl poogdny usmiechniety, kochany na maxa
potem jeszzxze wstapilismy do kilka sklepow bo w czwartki shopping do 21-ej hihi kupilam mu kolejne kapielowki, czapki dla siebie tzn oddam siostrom bo w tym sezonie juz nabylam 3
ale sa okazje i zal nie kupic co nie?
no i jeszcze kupilam mu sliczny pulowerek hihi tez okazyjnie hihi
po zakupkach jeszcze poszlismy cos zjesc... i na solarium..
i tak dotarlismy do domy przed 22 a nasz maluch caly czas byl zywy, aktywny, szczerzacy dziasleka.. hihi dopiero przed samym domem usnal.. i juz go nie budzilismy na kapanie, bo zal mi go bylo po caly dniu wlasciwie nieprzespanym hihi
a tam.. nic mu nie bedzie.. to dopiero jego drugi raz bez kapania hihi
a dzis rano nie wiem o ktorej sie obudzill.. ja wstalam o 10.30 ale wczesniej juz slyszalam jego gaworzenie.. lezal spokojny, slodki jak zawsze hihihih
no to dosyc tez wychwalania hihi
zbieram sie zeby wyjsc zanim sie sciemni hihihihih