Strona 329 z 498

: 15 kwie 2008, 18:45
autor: Maritta
Dziewczynki tylko ta stronka przeczytana - niewiele co?? :ico_wstydzioch:

Neluś złość przeszła i wszystko przeszło i nie pamiętam o co mi chodziło :-D durna jestem... i jeszcze jedno - nie kupujemy tej działki bo lewa, droga miała być gminna jest wspólna, gaz miał być nie ma trza samemu podłączać 100 m - i pytać o zgode innych... ale nie to jest newsem!! jak teść dowiedział się, przyszedł do mnie i zaczął rozmawiać... że on wiecznie nie będzie żył, że to dla nas wszystko, że teściowa nie będzie przeszkadzać, że co na działkę to dom zaczniecie stawiać, że pomyśl o dzieciach, że to siamto owamto - że!!! przepisze nam 1350 m2 które sa odrębną działką w planach na nas bez niczego choćby dziś... iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
zastanawiałam się długo, spać nie mogłam ale nieugięta byłam, w niedzielę odwiedziliśmy moją koleżankę (tą mamę Tosi) w Międzylesiu w Centrum zdrowia Dziecka, jak posłuchałam Ani, popatrzyłam na biedne chore maleństwa - to zrobiło mi się wstyd, że mam takie debilne problemy... postanowiłam spojrzeć na wszystko inaczej, póki co inaczej wszystko wygląda, nie tak tragicznie... i tego się trzymam, tym samym przyjęliśmy propozycję teścia i budujemy się tu :-) jest to spora działka z oddzielną drogą dojazdową, zasadzę drzewka, tuje cokolwiek, dziś przyniósł mi teść plany - to jest kompletnie osobna nieruchomość, nie trzeba geodetów sretów tylko odpis notarialny i już :-D w tym roku wylewamy fundamenty i takie tam pierdy (jestem na etapie szukania projektu) w przyszłym (w zimę materiały tanieją) stawiamy - jak będzie źle to coś się wymyśli ;-)

co do Tosi, co Wam pisałam, że lekarze w Białymstoku w klinice stwierdzili padaczkę i leczyli tak Tosieńkę nie bacząc na ciągle niski BARDZO niski cukier... zabiliby dziecko - dopiero tu w Międzylesiu wykluczyli padaczkę i najprawdopodobniej Tosia ma hiperglikemię - taką anty cukrzycę - tzn. trzustka wytwarza za dużo insuliny i wtedy spada cukier do tragicznie niskiego poziomu, powoduje drgawki (wstrząsy padaczkowe nieszczęsne), teraz Tosia ma centralny wlew (do żyły, tuż przy sercu) i dostaje glukozę - jak potwierdzi sie diagnoza, to albo leczenie, albo specjalny zastrzyk raz w miesiącu (w warunkach szpitalnych) albo wycięcie 90% trzustki - coooo może wywołać niestety cukrzycę...

Dziewczynki - ja nie miałam pojęcia że tak różniste choroby są, tak skomplikowane, tak ich dużo - strrrrraszne, jak Ania powiadała o tych dzieciaczkach o rodzicach...

Joachimku sto lat, ciocia zapomniała, wybacz maleńki... :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

idę obejrzeć fotki od Was :-*

: 15 kwie 2008, 19:11
autor: asiapanda
Martula no widzisz i działka jest GRATULUJE!!
I duży buziak dla Tosi, wszystko będzie dobrze ja w to wierzę

We Wrocku burza a Wiki stoi przy oknie i patrzy, to chyba rodzinne :-D u nas wszyscy lubią patrzeć na błyskawice, jacyś grzmotnięci jesteśmy, ale to chyba w tym DNA jest

: 15 kwie 2008, 20:02
autor: edulita
Asiu - śliczne fotki a Wikunia podobna do tatusia :-) . Co do zoo to byłam ale nie w takim zoo jak w Warszawie tylko np. w zoo safari w Świerkocinie tam jeżdzisz samochodem po takim jakgdyby safari i podziwiasz zwierzęta biegające obok samochodu :ico_haha_02:
Mazia- rzeczywiście pokręciłam z tymi imionami :ico_wstydzioch: :ico_sorki:
Anetko - co do huśtawek to moja uwielbia ma swoją w domu ale i tak te na dworze są lepsze :-D nie ma szans przejść obok bez huśtania a niestety stoją nam na drodze do sklepu i w dwie strony się huśtamy :-D :-D :-D ale nieprzejmuj sie Jas z czasem tak polubi że też nie będziesz miała spokoju :ico_haha_01:
Maritko - suma sumarum a działka jest i domek na niej stanie racja odgrodzisz się tujami i sprawa załatwiona :-D co do dziecka koleżanki to rzeczywiście biedactwo dobrze że w końcu postawili trafną diagnoze, przecież tak mogli zaszkodzić dziecku :ico_olaboga: tak to juz czasami jest ale fakt że u dziecka postawić trafną diagnoze jest owiele trudniej niż u dorosłego. Życze zdrówka teraz to już wszystko na dobrą droge zeszło więc będzie dobrze na tyle na ile może być w takiej sytuacji - trzymam kciuki za maleństwo.

U nas dziś Niki wcale nie spała popołudniu a taka marudna dała mi popalić :ico_placzek: no ale już śpi a tata który ją układał do spania spi obok łóżeczka :ico_haha_01: . Na jutro zapowiadają znowu ochłodzenie a już dziś było chłodniej niż wczoraj :ico_noniewiem:

: 15 kwie 2008, 22:15
autor: aaneta25
Na chwilkę wpadam.
Idę zaraz obejrzeć fotki od Asi.

Edytko małe sprostowanie :-D nie powinnam wiem :ico_noniewiem: ,ale Joachimka mam a nie Jasia :-D

Marta- no to bliżej marzeń spełnienia jesteś, niż by się mogło wydawać.Ucałuj Księżniczki swoje.Pisz co u nich,jak Różynek wam rośnie?I obiecałaś nam kiedyś zdjęcia.Czekamy :-)

Kasiulko co tam u was,bo dziś milcząca byłaś.Pozdrowionka.

No i tyle.Pa

[ Dodano: 2008-04-15, 22:27 ]
Asiu ten stworek włochaty na zdjęciu 5133 to co to jest?
Fotki wypasione :ico_oczko: dzięki :ico_oczko:

: 15 kwie 2008, 22:43
autor: Iwcia 33
JA TAK na zakończenie dnia :ico_haha_01: ,jak zawsze :ico_oczko: .W ciągu dnia nawet nie mam czasu się w ... podrapać.Nawet chyba chcę ,żeby jutro padało,bo nie mam siły na takich obrotach funkcjonować :ico_olaboga: ,cały dzien biegiem.Z drugiej strony zgubię zgromadzone przez zimę co nieco :ico_oczko: ,może to i dobre :-D

Karola zaglądaj częsciej i podeślij jakieś foteczki,już dawno tego nie robiłaś :ico_nienie: .
Asiu -fotki rewelacja ,jak zawsze :ico_brawa_01:
Kasiu nie znikaj bez zapowiedzi,bo różności zaraz do głowy przychodzą :ico_oczko:

Bartek też lubi wszelkie atrakcje na placu zabaw,huśtawki również :ico_brawa_01: .Dziś znów miał pechowy dzień,na spacerze szturgnął się gałążką w oczko,a potem zadrapałam Go w policzek aż krew leciała(w dodatku ten zsypany wysypką :ico_olaboga: ).Wszystkie buziaki w czółko przekazałam i faktcznie po siniaku nie ma śladu :ico_brawa_01: .Macie cioteczki jakieś uzdrawiające te buziaczki :ico_oczko: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

znikam pewnie do jutra wieczorem ,bo jutro podobno :ico_noniewiem: maja być nalesniki :ico_szoking: ,znów pół dnia przesiedzę w kuchni :ico_oczko:
papa :-)

: 15 kwie 2008, 23:15
autor: edulita
Wpadłam na moment przed snem zobaczyć co dopisałyściAnetko - chyba taki mam dzień bo Mazi dziewczynki też pomieszałam :ico_wstydzioch: przeproś Joahimka ode mnie :ico_sorki: Chyba nic tu dziś dobrego nie wniosłam poza zamieszaniem jutro się poprawie obiecuje :604: :607:

: 16 kwie 2008, 08:37
autor: mazia***
Witam ja dzis pierwsza :-D U nas za oknem pochmurno i troche zaczęło padać :ico_zly: Byliśmy już na małaym spacerku odprowadzić Martynke do przedszkola :-) wczoraj popołudniu byliśmy u teściowej zawiezć jej ten kosz z różami ale była zachwycona :-D

: 16 kwie 2008, 09:38
autor: asiapanda
Dzień dobry

Wrocław też deszczowy buuuu, chyba cały przyszły tydz będzie taki ble :ico_placzek:
A jutro mykam do rodziców więc jak zawsze gdy tam jestem jest zimno i deszczowo ech...
Idę po kawkę któras chętna :-D

: 16 kwie 2008, 10:28
autor: edulita
Witam :-) u nas też pogoda dszczowa :ico_noniewiem: siadam tu do was z kawusią :ico_kawa: Nie mogłam dziś usnąć milion razy układałam się i przekładałam w nocy a tu tylko widać było jak czas mija i tak 1 później druga i gdzieś ok 3 chyba usnełam koszmarna noc :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-04-16, 10:46 ]
Hop hop ktoś tu jest :ico_noniewiem:

: 16 kwie 2008, 10:47
autor: mazia***
Położyłam Matyldzie spać strasznie marudna z noska jakiś katarek się pokazał do tego swędzi chyba się goi :-D Ma go strasznie szeroki, jeszcze troche siny. Chyba faktycznie jest złamany, mam nadzieje że jej to nie będzie przeszkadzało. :-) Tak Asiu jeszcze ty jedz do rodziców, Eli jeszcze niema wszystkie powyjeżdżacie i z kim kawke będziemy pić :ico_placzek: