Strona 34 z 162

: 01 lut 2011, 12:59
autor: aniaj84
hej

Monia M, odezwałaś sie, myślałam ostatnio o was, już nawet chciałam eske pisać co tam u was...?

u nas jakoś leci
igor ma teraz ferie wiec kisimy sie w domu. wyzdrowiał już wiec moge go od czasu do czasu do tesciowej podesłać nawet :ico_sorki:
Szymon coś ostatnio mi sie przy cycku rzuca,nie chce załapać, płacze, krzyczy, najgorzej jest jak go do prawej piersi przystawiam :ico_noniewiem:
nie o co mu chodzi, czy to od jedzenia?
ciesze sie ze w nocy mi śpi, bo jakby w nocy mi wojował to bym zwariowała
zreszta ja juz wariuje, :ico_noniewiem:
chce do ludzi, na swieze powietrze :ico_noniewiem:
to siedzenie to poprostu masakra

na dodatek nie moge sie ostatnio dogadac z krzysiem
jakoś tak ni jak jest
do d...y
w ogóle nie rozmawiamy ze soba :ico_placzek:
kazdy robi swoje
beznadziejnie :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

dziewczyny zdrówka dla maluszków życzę

Małgosiu :ico_tort: :ico_tort: za 2 miesiace Kasi :ico_brawa_01:

: 01 lut 2011, 14:43
autor: malgoskab
Małgosiu za 2 miesiace Kasi
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: o kurcze nie zauwazylam :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:
ale ten czas leci :ico_olaboga:

: 01 lut 2011, 15:03
autor: Katka
Katka, witaj, ale ci córcia urosła i jaka do mamy podobna
rośnie jak na drożdżach :ico_brawa_01:
co raz częściej słyszę, że jest do mnie bardzo podobna i strasznie mnie to cieszy :ico_sorki:

: 01 lut 2011, 15:14
autor: malgoskab
rośnie jak na drożdżach
co raz częściej słyszę, że jest do mnie bardzo podobna i strasznie mnie to cieszy
ja juz nie moge sie doczekac kiedy moja dziewczyna tak urosnie i bede mogla takie kucyki wiazac :-D cudne są :ico_brawa_01:

: 01 lut 2011, 17:59
autor: aniaj84
dziewczyny a wy też macie takie ssanie na jedzenie...?
bo ja cały czas coś podjadam, głównie kruche ciasteczka i biszkopty :ico_noniewiem: od nich napewno mi tyłek urośnie zamiast spaść :ico_noniewiem: im wiecej myśle o jedzeniu tym mam wrażenie, ze wiecej jem :ico_puknij:

aaaa
krzysiu wczoraj był u księdza
26 lutego o 18.oo ochrzcimy naszego szymka :ico_brawa_01:

: 01 lut 2011, 18:40
autor: malgoskab
dziewczyny a wy też macie takie ssanie na jedzenie...?
tak samo, a najgorsze ze jak zjem wiecej to kasia ma problemy z brzuszkiem
aaaa
krzysiu wczoraj był u księdza
26 lutego o 18.oo ochrzcimy naszego szymk
to super, ja tez bym chciala zebysmy juz chrzcili, ale my dopiero 20 marca bedziemy chrzcili

[ Dodano: 2011-02-02, 13:36 ]
kobietki gdzie jestescie
watek nam zamiera :ico_olaboga:

: 02 lut 2011, 22:17
autor: aniaj84
kobietki gdzie jestescie
watek nam zamiera :ico_olaboga:
no własnie...
chyba umrze śmiercią naturalna :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

witajcie środowo :-D

ja dzis byłam z igorem u dermatologa
załapał chyba jakiegos grzybka
skóra mu płatami schodzi ze stopy i chyba sie rozsiało bo na kolana mu wchodzi, ale juz zaczynamy leczenie :ico_sorki:

zaliczyłam sklepy dziś :ico_brawa_01: miałam szymka ze sobą bo sie jakoś bałam go z tesciowa zostawić tzn w sesie że bedzie jej płakał, ale był bardzo kochany. Cały czas spał w samochodzie, na sklepach to samo. Kupiłam sobie buty, bluzke i kolczyki :ico_brawa_01:
ach od razu mi było jakoś lepiej jak miedzy ludzi wyszłam i powietrza załapałam
ciesze sie że szymek mi pozwolił połazić :ico_brawa_01:

jutro mamy pierwsze szczepienie
boje sie jak mały mi zareaguje :ico_noniewiem:
miejmy nadzieje, że bedzie dobrze

a ciekawa co tam u Ani R...????
oby wszystko było dobrze :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
to super, ja tez bym chciala zebysmy juz chrzcili, ale my dopiero 20 marca bedziemy chrzcili
Małgosiu szybko zleci, zobaczysz :ico_sorki:
ja już sie nie moge doczekać tej chwili, boje sie troszke co bedzie w kościele ale trzeba byc dobrej myśli

dziewczynki co tam jeszcze u was...?
robak sie nie odzywa w ogóle...
Aniu co tam u was...?
jak Maja..?

: 02 lut 2011, 23:25
autor: Monia M
czesc dziewczynki
przepraszam, ze sie nie odzywam, ale nie moge sie ogarnac jakos z dwojka dzieci :ico_olaboga: nie wiem co sie ze mna dzieje, w ogole sie w kupe wziasc nie moge.
nawet na spacery z dzieciakami nie wychodze, nie wiem co sie ze mna dzieje. :ico_zly:

Maja w dzien prawie wcale nie spi, dla Mateusza mam strasznie malo czasu...
ogolnie podlamana jestem. Meza ciagle nie ma, bo wiecznie w pracy a ja bez niczyjej pomocy juz kota z dwojka dostaje. Kiepsko sobie radze :ico_placzek:

Ania jest w domku z Mateuszkiem, przygotowuja sie do przeprowadzki.

: 02 lut 2011, 23:37
autor: malgoskab
Ania jest w domku z Mateuszkiem, przygotowuja sie do przeprowadzki.
to dobrze ze w domu bo w domku najlepiej
przepraszam, ze sie nie odzywam, ale nie moge sie ogarnac jakos z dwojka dzieci nie wiem co sie ze mna dzieje, w ogole sie w kupe wziasc nie moge.
nawet na spacery z dzieciakami nie wychodze, nie wiem co sie ze mna dzieje.
moze juz przesilenie zimowe jeszcze robi swoje
juz do wiosny niedaleko
Maja w dzien prawie wcale nie spi, dla Mateusza mam strasznie malo czasu...
ogolnie podlamana jestem. Meza ciagle nie ma, bo wiecznie w pracy a ja bez niczyjej pomocy juz kota z dwojka dostaje. Kiepsko sobie radze
do mnie przychodzi na trzy dni w tygodniu na kilka godzin studentka i duzo mi pomaga, cos poprasuje dzieciakami sie zajmie czy cos posprzata i ja oddech moge zlapac
moze i ty Monia nad takim rozwiazaniem sie zastanowcie

: 03 lut 2011, 00:34
autor: spadlamznieba
ach od razu mi było jakoś lepiej jak miedzy ludzi wyszłam i powietrza załapałam
b to jest wlasnie ten minus, troche znaczny... ze jestesmy troszke zacofane :) ale to kwestia czasu, to minie :) niedlugo wiosna, ciepelko, sloneczko, dlugie spacery, dzieci starsze mozliwosc wyjscia dluzej i w ogole :)
moze i ty Monia nad takim rozwiazaniem sie zastanowcie
kazda pomoc jest potrzebna w takiej sytuacji...


tak w ogole to witam Was, powinnam tu zajsc od razu ale jakos nie zauwazylam ze taki watek jest :)