Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

12 gru 2011, 21:40

gosia888, miło, że nas coraz więcej:) Gratuluję fasolki :ico_brawa_01:
wiesz ja nawet jak normalne rzeczy nie ciężkostrawne jem to i tak mam wzdęcia :ico_placzek:
Ja nawet jak nic nie zjem to i tak jestem wzdęta. Wciąż się źle czuję :ico_olaboga:
Jakaś wyjątkowa ta ciąża :ico_szoking:
Grejpfruta jadłam wczoraj i chyba wzdęło mnie jeszcze bardziej. Ogólnie owoce są raczej mało wskazane na wzdęcia.
Dziewczyny zapomialam sie wam pochwalic w sobote poczulam pierwsze laskotania w brzuszku
:ico_olaboga:
Ale szybko :ico_szoking: Zazdroszczę tego uczucia :-)

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

12 gru 2011, 21:43

ja chyba sobie zgrzewke Activii kupie - moze pomoze :-)

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

12 gru 2011, 22:06

Ja nawet jak nic nie zjem to i tak jestem wzdęta.
a pytałaś się lekarza co można brać? Bo ja zapomniałam. A brzuch mam strasznie wielki :ico_olaboga:

nie wiem czemu zdjęcie z usg mi znikło jeszcze raz spróbuję wkleić

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

[ Dodano: 12-12-2011, 21:07 ]
Grejpfruta jadłam wczoraj i chyba wzdęło mnie jeszcze bardziej
bo grejpfrut chyba bardziej na metabolizm. Jak się odchudzałam to codziennie jadłam grejpfruta wtedy się szybciej chudło.

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

12 gru 2011, 22:09

gosia888, sliczne malenstwo ;)

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

12 gru 2011, 22:12

Madleine, a gdzie Twoje zdjęcie?

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

12 gru 2011, 22:15

ja dopiero bede miala po swietach,narazie bylo widac tylko pecherzyk jak bylam tydzien temu :ico_placzek:

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

12 gru 2011, 22:25

,narazie bylo widac tylko pecherzyk jak bylam tydzien temu
no tak bo wcześnie poszłaś. Z drugiej strony szybciej wiedziałaś że jesteś w ciąży niż ja. Ja podczytywałam Cię na upragnionych maleństwach :-)

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

12 gru 2011, 22:28

Miala umowiona wizte u gin juz na poczatku listopada jak nie bylam w ciazy i tak wyszlo ze poszlam - chcialam zeby lekarz potwierdzil ciaze bo niedowiarek ze mnie ;-)

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

12 gru 2011, 22:37

Miala umowiona wizte u gin juz na poczatku listopada
a prywatnie chodzisz?

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

12 gru 2011, 22:40

To jest prywatny gabinet ale przyjmuje na NFZ i wtedy trzeba minimum miesiac czekac na wizyte...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość