: 30 maja 2007, 12:11
My jak sie wyprowadzalismy od tesciow tzn z rodzinnego domu mojego meza to sie na nas obrazili
przeciesz to logiczne ze kazde mlode malzenstwo chce byc na swoim i sami mieszkac decydowac i zyc 


Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
pewnie ze to jest normalne i nie wiedze w tym nic dziwnegobo to normalne ze kazdy chce sie usamdzielnic i ustatkowac a nie wiecznie u mamusi.. i u wykanczajacego nerwowo taty...
u mnie to samo....oni raz na tydzień lub 2 na obiad przyjeżdżają i wtedy skaczą koło nich rodzice jak nie wiem co .....moja szwagrowka a jego zona to super synowa w oczach moich tesciow bo jest daleko
ja teżJa jestem z tym środkowym
no ,nie moge ,wykrakala sobie klopotale plus nieporozumień jest taki ze mogę z Wami popisać - tak to Was czytałam ale nie pisałam bo co tu pisać jak fajnie było - Wy o kłopotach a ja się chwalić wkoło będę? że fajna jest...no i przyszła kryska na matyska...
wykrakala sobie klopot