Strona 34 z 125

: 01 gru 2009, 14:18
autor: martuunia1
Czesc Dziewczyny!

No mnie tez troche nie bylo, ale jakis zwariowany czas i duzo na glowie :ico_olaboga: . Ja mam narazie mam 1 prezent dla siostry A, kupilam jej palete cieni, bedzie sie cieszyc... :ico_oczko: Tesciowej kupie tez jakies kosmetyki, a A nie wiem, nie mam weny ostatnio. Nelince kupimy jakies fajnie kredki, malowanki i zabawki do kapieli. Nelinka grzeczna bardzo, rozgadla sie na maksa :ico_brawa_01:
Ania szkoda bardzo tego dzieciaczka :ico_placzek: straszne to grypsko :ico_zly: jak pogadasz z szefem to daj znac jak poszlo!!! Moze Tosi minie i wroci do drzemek
:ico_sorki:
Yvone super ze zakupy sie udaly :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: jak po wizycie u fryzjera?
UlaTwój mąż musi czuć sie wspaniale mając tak wspierającą żonkę :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Anita ale świństwo ta sytuacja z Babcia :ico_zly: Niezle Kacper urządził Mamusie :-D Piekny ten mój przyszły zięć :ico_oczko:

: 01 gru 2009, 15:36
autor: Pruedence
Ja już wróciłam- udało się podpisałam umowę, pogadałam z szefem i jutro idę na zwolnienie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ale jestem happy:) Oczywiście nie obyło się bez lekkich zawirowań ale najważniejszy jest efekt końcowy.

Co do prezentów ja mojemu M- kupiłam jeansy, które kiedyś podpatrzyłam, ze mu się podobają i kalendarz A4 taki w skórze bo on potrzebuje do pracy, Tosi kupiłam furę rzeczy, chyba trochę przegięłam- torebkę hello kitty, spinki, spódniczkę, zestaw autek, pościel z Kubusiem Puchatkiem i plecaczek. Ale w piątek ma mikołajki w przedszkolu i tam trzeba swój prezent przynieść to jej podzielę. A na święta mam na razie prezent dla szwagierki- zegarek jonizujący odstresowywujący i biżuterie, dla mam mam skórzane kosmetyczki do torebki, a dla tatów skórzane oprawki na okulary, jeszcze chce im kalendarze porobić z Tosi zdjęciami. Dla kuzynki i jej męża mam zestaw foundu do czekolady- fajna rzecz w duka kupiłam. I tak zostało mi jeszcze 10 prezentów do kupienia :ico_olaboga: a kasy brak, będzie się musiał Marek dołożyć.

: 01 gru 2009, 23:06
autor: Yvone
To ja opiszę, co jeszcze z prezentów: tacie wypasiony atlas grzybów, bo to zapalony grzybiarz, teściowej karafkę pod choinkę, mamie bluzkę i nie mam pojęcia, co kupić teściowej na imieniny i teściowi. Z nimi mam zawsze problem. Co do rodziny brata i szwagierki, to skoro nie mamy wspólnej wigilii, to nie będę się wygłupiać z prezentami. Szkoda mi kasy, a i oni są raczej zadowoleni z takiego obrotu spraw.
A jutro jadę po karnisze, listwy podłogowe i zakupu świąteczne. A pojutrze zamówić firany. Mój M zaczyna kręcić nosem, że zbyt dużo wydaję, ale co tam. Dzisiaj fryzjerka zaproponowała mi czerwone pasemka i super to wygląda, bo ich nie widać, a odcień ciekawy. Fryzura też. I znowu się targowała :ico_brawa_01: Utargowałam 20 zł. Niby nic, ale 140 a 120 to jest różnica. Wiecie co? Chyba mi to wejdzie w nawyk. Od tej bielizny w piątek, to wszędzie krzyczę o rabaty itp i na razie w jednym sklepie mi odmówiona, ale dostałam krem do rąk, tak więc na jedno wychodzi. Popróbujcie, polecam. Naprawdę to poprawia samopoczucie. Zresztą zakupy też :-D

: 02 gru 2009, 00:36
autor: martuunia1
hhhmmmm...chyba zacznę się targować :ico_brawa_01:

: 02 gru 2009, 00:46
autor: 79anita
Witajcie:)
Ale szalejecie z tymi prezentami ja jeszcze nic nie mysle. Kacprowi kupie chyba fotelik do samochodu i jakis drobiazg bo Rysiek dzisiaj odebral nowy samochod i przepinanie bedzie meczace.
Yvon ty "przekupo" :ico_oczko: ja tez się targuję i też jestem zawsze zadowolona bo przeliczam to na np. pizze czy solarium. A ktore naklejki zamowilas bo ja sie tak waham miedzy zoo a dinusiami bo kupilam w szmateksie sztorki z Nexta za 25 stargowałam 7zł :-D właśnie w dinusie piękne blekitne. Wkleisz jeszcze raz przepis na pierniczki bo nie wiem czy dobrze pamietam ale chyba ty wklejalas w tamtym roku. a tak na marginesie ale zleciało :ico_szoking:
Preudenc super ze wszystko sie udalo zalatwic pomyslnie. Straszne z tym chlopczykiem dlaczego zmarł byl na cos jeszcze chory bo ja do tej pory nie panikowalam i wierzylam ze jest to grypa jak inne. Dobrze ze idziesz na zwolnienie bo ty powinnas raczej unikac chorych.
Martunia moja synowa tez nam pasuje :ico_oczko: Rysiek tez popiera :ico_oczko:
Wisienko co sadzisz o foteliku do auta GRACO ten do 36kg. sprzedawałas je tez? co do kina to dobrze ze napisalas bo mialam taki plan zeby zabrac Kacpra.

: 02 gru 2009, 09:36
autor: Pruedence
ANita- nie wiem dokładnie czy był na coś jeszcze chory, czy po prostu wynikało to z młodego wieku.

Yvone- to ty już masz prawie wszystkie prezenty :ico_szoking: A mnie się kasa skończyła swoja i muszę teraz poprosić mojego M, wiem że niby nie powinnam mieć skrupułów ale jakoś nie lubię. A skumulowało mi się kurcze sporo rzeczy, przyszło wyrównanie za prąd i wodę na mieszkanie- oczywiście z bilansem ujemnym :ico_placzek: do tego jeszcze ten mój brak grudniowej pensji, masakra. Jeszcze teraz chodzę do ginka prywatnie co dwa tyg i do tego badania częstsze i sporo tego wychodzi, a targować się niestety nie umiem... wstyd się przyznać ale tak jest.

A ja dzisiaj jadę na badania, już takie do porodu, bo chce mieć już wszystko gotowe, znając moje szczęście pewnie przenoszę.

: 02 gru 2009, 15:27
autor: wisienka24
Hejo,
ja dzisiaj siedze w domku. Tesciowie pojechali na pogrzeb jakiejs ciotki i zostałam z Szymkiem w domku. Już dawno z nim nie byłam tak całkiem sama. :-D

Ja z prezentami też zaszalałam. :ico_wstydzioch: Mamie kupiłam kuferek na bizuterie, tacie 3 ksiazki Tolkiena, Ryśkowi Die hard na DVD, kalendarz i jeszcze mu pada dokupie bo Szymek mu zepsul :ico_haha_02: Nie wiem co kupic szwgrowi. On nas wczoraj zszokowal bo mowi ze mini wieze nam kupuje :ico_szoking: no to ja nie wiem co jemu mam kupic... Moj brat kupuje sobie samochod i jest splukany wiec sie umowilismy ze w tym roku sobie prezentow nie robimy.

Dzis bylam z Szymkiem w galerii i zabralam go do SMyka. Grzeczny byl ale wszystko mu sie podobalo wiec dalej nie wiem co mu kupic... :ico_olaboga: Najbardziej sie chyba zachwycal Kuba z Tomka i przyjaciol. I kupiłam mu dzisiaj puzzle drewniane i ksiazeczke. Chyba to bedzie na konto Mikolajek :ico_haha_02:

: 02 gru 2009, 21:43
autor: Yvone
Anitko jutro napiszę przepis, bo jutro też robimy z Amelusią pierniczki. Bardzo przeżywa jutrzejsze wycinanie foremkami i wszystkim się chwali.
Ja jeszcze nie mam prezentu dla mamy i teściów. Dzieciom kupię zabawki. Dzisiaj zakupiłam karnisze, listwy na przyszły tydzień. Jutro jadę zamówić firany i zasłony. Dzisiaj już kupiłam sobie prawie wszystko na święta. W sumie zostały rzeczy, które nie dotrwają do świąt (spożywcza) i lampki na choinkę. Tak więc prawie wszystko.
Cieszę się na święta i już przeżywam. Amelka przytargała sama z samochodu dwie paki bombek i blachę do ciasta.
Anitko ja kupiłam t, co wybrała Amelka. A wybrała sobie dinozaury i ten pierwszy rysunek z małą żyrafa.

: 03 gru 2009, 11:04
autor: Pruedence
Ela - wow ale ty zorganizowana z tymi zakupami, a przepis na pierniczki też poproszę:)

Ja wczoraj wieczorem dostałam jakiś nieregularnych skurczy, już myślałam, że pojadę do szpitala, ale mi przeszło, no ale może jest nadzieja na rozwiązanie przed świętami. Dzisiaj u nas straszliwa mgła, umówiłam się z koleżankami popołudniu na kawę ale nie mam co z Tosią zrobić więc pewnie wylądujemy w galerii, żeby sobie mogła w kulkach poszaleć.

Co do świąt, ja sobie w tym roku zaplanowałam piernik, makowiec i sernik, barszcz, zupę grzybową, krokiety, farsz do uszek ( bo lepieniem zajmie się teściowa- ja tego nie znoszę ) i śledzie w różnych marynatach, tyle że wypada to robić w ostatnim tygodniu przed i nie wiem czy w swoim stanie się wyrobię:) Thermomix na prawdę ułatwia w tym wszystkim życie, bo żadnego ciasta i farszu nie muszę robić ręcznie, więc powinno pójść gładko.

: 03 gru 2009, 13:47
autor: Yvone
Ja nie mam termiomixa, ale za to malakser i wszelkie roboty. Pruedence co do targowania, to ja nigdy się nie targowałam, bo nie umiałam, bo wydawało mi się, że nie uchodzi, ale ostatnio, a co tam. Najwyżej jest chwila ciszy, a prawda jest taka, ze jak się nie upomnisz, to nikt na to nie wpadnie, by dać rabat.
Przepis na pierniczki:
Wychodzi z niego 60 - 60 sztuk w zależności od foremek

75 g masła
250 g miodu
125 g cukru
1 opakowanie przyprawy do pierników
400 g mąki
100 g orzechów mielonych
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajo

W rondlu stopić masło, miód i cukier. Przestudzić. Do masy miodowej dodać mąkę, proszek do pieczenia i jajo. Zagniecione ciasto pozostawić pod przykryciem 1-2 godziny. Rozwałkować na grubość około 0,5 cm. wykrawać pierniczki. Piec w temperaturze 200 stopni C przez 15 - 20 min. Pierniczki należy odstawić na 2- 3 tygodnie w suche i chłodne miejsce. Są przepyszne. Właśnie szykuję masę i jadę zamówić firany. Tak że jak wrócę z Amisią, to wykrawamy.

[ Dodano: 2009-12-03, 12:48 ]
Acha do ozdobienia odkryłam mazaki lukrowe w różnych kolorach w kauflandzie. Rewelacja, ale ozdabiać będziemy za 2 tygodnie co najmniej.