Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

my byliśmy całe do południa na ogródku, Szymek śpi już1h30, dziś mamy zupę kalafiorową na obiad, mam nadzieję, że Szymek zje trochę, bo on nie bardzo lubi zupy

dziewczyny a dajecie juz dzieciakom takie rzeczy jak majonez, musztarda, ketchup?

ja nie daje

ufff poprasowane..teraz selekcja rzeczy letnich- musze juz je podładac do szafy- pewnie w niektórych niunia za rok jeszcze pochodzi..

Asia zmobilizowałas mnie dzis wieczorkiem zasiąde do allegro

Asia zmobilizowałas mnie dzis wieczorkiem zasiąde do allegro

no to powodzenia

[ Dodano: 2010-09-22, 20:08 ]
cio tu tak pustawo?

Zaliczyłysmy spacer. Super pogoda jest młoda sie wyszalała z dziecmi na placyku a teraz goni kota po domu. Jakis dzien do rozrabiania ma

samochód czyściutki, podłoga w kuchni czyściutka ,
my byliśmy na ogródku, ale ok 18 szliśmy do domu, bo już miałam dość latania, coś mnie plecy bolą , masaże by się przydały,
Szymek właśnie zasnął, ja pójdę wziąć gorącą kąpiel, zjem coś i się położę,

my tez dzis bylysmy dlugo na polku..tylko niesety u nas żadnego placu zabaw

hej

u nas dziś pogoda kiepska więc w domu siedzielismy i postanowiłam przejść na kolejny etap odpieluchowania czyli zalożenie majteczek, wiem, że czasem tak jest, że jak dla dzieci się zaklada majtki to sikają w nie i nie wolają, ale na szczęście Mike do nich nie należy , wiecie jaka byłam szczęsliwa i dumna z niego jak za każdym razem cały dzień wołal siku i kupę normalnie radość jak nie wiem , raz miał wpadkę tylko bo sprzatałam jego fotelik i tak patrzalam na niego, że coś dziwnie się zachowuje , ale mysle ok zdążę, a on się zapatrzył na baje i zapomniał zawołać i jak już leciało to krzyczł siku, ale co tam taka wpadka, jestem taka uradowana , jeszcze z tydzień lub 2 to wprowadze na majtki spodnie , jak dobrze pójdzie

jutro planuję zrobić, albo gołąbki, albo bigos slodko kwaśnym, cle chyba wybiorę bigosik

w ogóle to ja mam ogromny dylemat, bo mam 2 wózki, 1 na sklepy i piękne dni, a drugi taki mój ulubiony na wlasnie norweskie tereny, zimę itp , no i z tego wózka najczęsciej korzystam , to też ukochany wózek Mikiego, a od lutego -marca bedzie musiał zostać wózkiem drugiej dzidzi i muszę dla Mikiego go zabrać, nie wiem jak on na to zareaguje, bo nie dosć , że do domu mu przyprowadzę dziecko któremu bedę musiaal poświecic jego czas, którego bede tulic i kochac jak małego, ktory mu w nocy bedzie przeszkadzal płaczem to jeszcze zabierze mu ukochany wózek, a Mike o mnie strasznie zazdrosny jest, ja mu pokazuję, że tule siostry dzieci by to widział, że tule męża, ale on zaraz w ryk i leci, ja tłumaczę mu , ze mama móże rónież inne dzieci tulić, ale on dalej swoje, no i jeszcze ten wózek, hmm no nie wiem za bardzo co robić? schowac go?? i nie pokazywac do marca by zapomnial, czy moze zostawić i pozniej jakos wytłumaczyć, no ale nie za bardzo mi go chowac bo 1 jezdzi wozek w aucie a drugi stoi w domu i lepszy jest ten co stoi w domu

Marcia mój nie lubi majonezu, ani ketchupu, ani musztardy wiec nic nie daje mu

Donatka ciebie coś często te plecy bolą co??
może na prawdę idź na jakieś masaże

hello

masaże by się przydały,

to zamówienie u męża trzeba zlozyć

manenka, super wam idzie odpieluchowanie a wpadkami nie masz sie co przejmować bo to sie jeszcze często może zdarzyć. U mnie na osiedlu dziewczynka od zeszłego roku woła a w tym jak była w lecie to sie jej zdarzyło zapomniec jak sie z dziecmi zabawiła

Co do wózka to może korzystać częściej z tej parasolki i Miki i sie do niej przyzwyczai. A tak na początku będziesz miec gondole wiec bedzie dla niego inaczej wyglądał. My tez mamy dwa ten x-l co wy i parasolkę i nie ma problemu którym Emi jedzie.

hej ja tylko na moment czasu nie mam moze wieczorem uda mi sie cos naskrobac i Was doczytac

Marcia Wszystkiego najlepszego zdrowka, samych sukcesow i pociechy z Milenki

hej hej

Marcia ja tez z zyczeniami, zdrowka, pomyslnosci, radosci, pociechy, kasiorki, sukcesow i wszystkiego o czym marzysz

witam :)

Marcia wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
:ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

ja dziś cały dzień w biegu, byłam z mamą i małym na zakupach i parę spraw pozałatwiać , mamcia mi śliczne półbuty kupiła , oglądałyśmy meble do kuchni, no ale najpierw muszę wszystko pomierzyć , żeby wiedzieć ile, jak i gdzie, jutro skoczę do urzędu pracy rozliczyć się z tej dotacji,
Szymek śpi, ja chyba też się położę ,

aa już się nie mogę doczekać wtorku, mój braciszek przylatuje na 12 dni

jeśli chodzi o masaże to bardzo by się przydały, ale kiepsko z kasą,bo teraz to mieszkanie, no nic jakoś wytrzymam, może pójdę do tego gościa co kiedyś, on robi akupunkturę, także raz wydam 60zł i będę miała spokój na jakiś czas, a tak to bym musiała wziąć ok 10 masaży za 25zł jeden,

manenka za odpieluchowanie , powodzenia w jego kolejnym etapie ,
jeśli chodzi o wózek to ja chyba bym schowała ten co ma być dla maleństwa,