Strona 332 z 708

: 18 kwie 2012, 22:18
autor: Kasiala
słyszałam że są bardzo wybredne i ziemia musi być jakaś kwaśna
nie wiem jaką mamy ziemie na działce ale krzaczki a raczej krzaczyska borówek Nam dorodne wyrosły i bardzo ładnie owocuje... w każdym bądź razie na ziemi mamy wysypane (nie wiem jak to się nazywa) takie cuś jak w lesie jest jak by kora :ico_noniewiem:

[ Dodano: 18-04-2012, 22:20 ]
no ale my mam 2 działki mianowicie jedną ma moja mama a drugą mają M rodzicie i na każdej jest co innego ale truskawki się nie przyjęły u mojej mamy... a teraz powiem Wam najzabawnieszje bo teraz skojarzyłam :ico_smiechbig: jedna działka jest koło torów kolejowych a druga koło lotniska :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: ale na szczęście nie jest źle można odpocząć a samoloty nie lądują i nie startują co 5 minut :-D

: 18 kwie 2012, 22:40
autor: Qanchita
ale truskawki się nie przyjęły u mojej mamy
To truskawki mogą się nie przyjąć? :ico_szoking:
Myślałam że to wszędzie urośnie :ico_haha_01:
w tamtym roku sadziliśmy czereśnię jabłoń, sliwkę i gruszkę to tylko jabłoń się przyjęła :ico_zly:
U nas podobnie. Posadziliśmy czereśnie, 2 jabłonie, śliwkę, gruszkę i wiśnie i tylko wiśnia się przyjęła...a niby na mrozy jest najmniej odporna :ico_puknij:
Teraz po kolei wywalamy te drzewka uschnięte i dosadzamy nowe. Póki co morelę wsadziliśmy. Na jesień jest większy wybór ale chcemy posadzić wiosną, żeby do zimy zdążyły się ukorzenić ładnie a nie tak jak poprzednio zmarzły :ico_noniewiem:

[ Dodano: 18-04-2012, 22:42 ]
Jejku...wiecie że moja dwulatka dopiero teraz zasnęła :ico_szoking: A leżała w łóżku od 20:30. Ileż ona ma energii :ico_szoking: Leży 2 godziny, gada do siebie, w międzyczasie 2 razy na siku wychodzi i nie może zasnąć :ico_olaboga:
Jak drugie będzie też takie żywotne to ja dziękuję...a gdzie czas dla siebie?

: 18 kwie 2012, 22:50
autor: gosia888
jedna działka jest koło torów kolejowych a druga koło lotniska
to już wiem dlaczego mi się tyle rzeczy nie przyjęło za cicho mam :-D
żeby do zimy zdążyły się ukorzenić ładnie a nie tak jak poprzednio zmarzły :ico_noniewiem:
no my sadziliśmy wiosną no i jedna czereśnia puściła listki a potem uschła :ico_zly: no nic trzeba znowu posadzić, a Ty kiedy zamierzasz sadzić?

Qanchita, a jaki w końcu Ty będziesz miała wózek? Bo nie kojarzę.

Mnie w końcu zmęczyło wybieranie wózka więc szukam kostiumu :-D takie dwa mam na oku

Obrazek

Obrazek

: 18 kwie 2012, 23:17
autor: Qanchita
a Ty kiedy zamierzasz sadzić?
No teraz jak tylko znajdę zadowalające drzewka :-) Morelę wsadziliśmy w ten weekend.
Na allegro już nie kupuję drzewek bo wydaje mi się, że marne przysłali jak poprzednio kupiłam :ico_zly:
a jaki w końcu Ty będziesz miała wózek? Bo nie kojarzę.
Ja mam starego Deltima wielofuncyjnego po Jolce i nowego narazie nie kupuję bo ten ma przynajmniej wielką gondolę i fotelik samochodowy z adapterami. Później jak już mały będzie siedział to odkupimy od kuzynki spacerówkę Mutsy :-)

A kostiumy śliczne! Jak dla mnie ten pierwszy ładniejszy.

[ Dodano: 18-04-2012, 23:22 ]
O, a wózek mam dokładnie taki:

Obrazek

Koła niestety nie są skrętne tak jak w tych nowych ale damy radę...byle zimę przetrzymać:)Obrazek

: 18 kwie 2012, 23:26
autor: julchik22
Gosia, ten pierwszy!!!!! :ico_brawa_01: Ze względu na szorty :ico_oczko: Bo góra kolorystycznie w drugim bardziej mi się podoba, ale figurka wg mnie korzystniej wygląda w pierwszym :ico_oczko: A wybieracie się w tym roku nad morze? Daleko macie?

Kasiala, zazdroszczę tych borówek - u nas nie ma gdzie w okolicy tego nazrywać. Zato jagód jest mnóstwo, a ja je uwielbiam - tylko nie wiem czy nie będę się bała je jeść bo zaraz sobie wyobrażam czarną teorię jak to szedł sobie laskiem dzik z włośnicą i nasikał na taką jagódkę :ico_szoking: :614:

Qanchita, ja też mam ogromną nadzieję, że jest jakaś sprawiedliwość na tym świecie i że skoro pierwsze dziecko to śruba, to drugie powinno być spokojne - chociaż istnieje duże prawdopodobieństwo że Starszak "naprawi" Spokojnieńką, bo małe zawsze za starszym wszystko małpuje :ico_olaboga:

Co do letnich smaków - wyobraźcie sobie ile ja miała pokus jak urodziłam Dawisia w czerwcu :ico_olaboga: W sumie to tylko pieczone jabłka jadłam :ico_placzek: Więc teraz w sumie się cieszę że tym razem sobie pojem, a we wrześniu jak już Maleńka się urodzi, to rzucam się na dyniowate - uwielbiam je :-D

: 18 kwie 2012, 23:30
autor: Qanchita
wyobraźcie sobie ile ja miała pokus jak urodziłam Dawisia w czerwcu :ico_olaboga:
Jeszcze nie potrafię sobie wyobrazić ale pewnie niedługo się przekonam :ico_oczko:

: 19 kwie 2012, 09:12
autor: Marta26
hej, jestem dziewuszki tylko dopadł mnie jakiś dwudniowy dołek i nawet z wyra się nie podnosiłam bez konieczności :ico_noniewiem: u mnie jest spokojnie jeśli chodzi o brzuś, wizyta w środę to zobaczymy jak ta szyja moja. ale myslę że dotrzymam min do konca 36tc a potem jeszcze wyganiać będę :ico_oczko:
Mamusia, oj kochana to się nastresujesz ale pomyśl że każdy dzien to kolejne gramy dla niuniu, dacie radę- oby jak najdłużej :ico_sorki:
na kopernika pracuje moja sasiadka jako położna na intensywnej opiece noworodka. ale ja na ujastek mam plan jechać rodzić, o ile dam radę jakoś to zorganizować w czasie- musze z kimś juniora zostawić, męża pewnie z pracy ściągnąć a do samego szpitala ok1,5 godz jazdy :ico_oczko:
widziałam że coś oszczepieniach pisałyście- ja na meningi i pneumo zaszczepiłam juniora jak do pkola szedł
teraz go trzymam w domu bo ma katar- ciągle zielony :ico_zly: nie wiem co on tam w nosie wychodował , nawet myslałam wymaz robić ale doczytałąm że jak sie z nosa wybije bakterie te które ma to w ich miejsce moga się gorsze wpierniczyć np. gronkowiec i w kropce jestem. :ico_noniewiem:

[ Dodano: 19-04-2012, 09:14 ]
wasze niunie urosną do tych 2 kg nawet nie bedziecie wiedziały kiedy :ico_brawa_01: to leci że hej!

: 19 kwie 2012, 10:05
autor: Mamusia28
Marta26 Ciesze się ze dobrze się trzymasz i oby tak dalej, i tak jestes juz w bezpiecznym okresie. Ja powoli zaczelam lepiej reagowac na leki i juz nie mam takiej rzucawki - moja szyjka sie trzyma i dalej ma okolo 2,5 cm, szew trzyma ale mam jakis stan zapalny wiec dostalam globulki i povrali mi znowu wymaz z szyjki i pochwy za tydzien wyniki zobaczymy co wyjdzie...chociaz mowili ze grzybicy nie mam. Dostalam tez antybiotyk bo mialam wysokie CRP i stan podgoraczkowy wiec mam nadzieje ze szybciutko to zwalcze. Dzisiaj sie czuje naprawde dobrze , malutka pokopuje wiec jestem spokojna okolo 10 maja wizyty kontrolne. Zal mi tylko bo na USg nie bylam:( tyle co w szpitalu ale to nie genetyczne , nie mam zadnych zdjec malej:(

[ Dodano: 19-04-2012, 10:20 ]
Mam do was pytanie z innej beczki czy w ciązy można jesc kapusniak? bigos? bo tak za mna chodzi....

: 19 kwie 2012, 10:22
autor: Madleine
w ciązy można jesc kapusniak? bigos? bo tak za mna chodzi...
ja normalnei jem :) dopiero jak karmisz to nie mozna,teraz jedz poki mozesz :)

: 19 kwie 2012, 11:05
autor: Kasiala
Witam :ico_kawa:

Marta, Mamusia super że wszystko dobrze u Was :ico_brawa_01: a Ty Marta to w zasadzie za nie długo rodzić będziesz :ico_szoking:
Mamusia pewno ze możesz kapuśniak i bigoś tylko pamiętaj ze to rozdymające jest i czasem może żołądek poboleć...

Juchlik ja to się nigdy nie przejmowałam że jakiś dzik ipani dzikowa z małymi obsikały jagodę tylko prosto z krzaka do gęby :) tak samo mąż mnie nauczył nie zaglądać w czereśnie w poszukiwaniu robaczkó bo jak zaglądne i będzie to mnie obrzydzenie bierze i nie mogę jeść a tak to nie wiem i jem ze smakiem :-D

Madleine kiedy masz do lekarza? Jak Marcinek bo coś mi się kojarzy ze za nie długo albo już byłaś...?

Ja to się boję na wagę stanać jejku ile ja pochłaniam jedzenia nawet mąż na mnie patrzy ze zdziwieniem a teściowa większe obiady m daje niż zwykle a ja i tak głodna jestem... wczoraj o 22:30 musiałam kolację zjeść bo mi burczało tak jak by pies mi szczekał :ico_szoking: jejku czuje że ze 3 albo więcej od ostatniej wizyty będzie :ico_olaboga: