Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

@gniecha, ale Cię wymęczą te skurcze. Może przynajmniej poród będziesz mieć szybki i sprawny w nagrodę??/

Kochana obyś miała rację

a może Ty hehehe

Nie ja raczej nie bo te skurcze to ktoś mi nasłał za karę he he w dzień spokojniej

@gniecha, jak nocka?

Jak poprzednie ja chyba już w nocy sobie nie pośpię do porodu ....skurcze miałam regularne chyba trzy a potem różnie ,ale były takie dość bolące więc zasnęłam chyba o 24h00 obudziłam się ze skurczami o 3h00 i do 5h00 nie umiałam zasnąć bo gdy już przysypiałam to skurczmnie taki bolący dopadał wkońcu zasnęłam około 5h00 i o 6h00 przyleciał do mnie synek od razu zasnął ale ja już nie i trzeba było wstać zaprowadzić pierworodnego do szkoły ufff

Nie no zdrzemnę się w ciągu dnia nieszkodzi nie narzekam bo mam kiedy nadrobić sen tylko co robić w nocy gdy spanie nie przychodzi??Ale dziś w nocy dostałam bakcyla na punkcie porodu nie spałam więc myślałam intensywnie ,że już tulę synka ,że już jest po i jest tak milutko nakręciłam się ,że teraz będzie ciężko się doczekać he he

ja juz dzisiaj wychodze do domku

od 1 w nocy do 9 rano plakala i marudzila,

A no tak na początku bywa ,ale mimo tych nieprzespanych nocy człowiek nakręcony chodzi przy takiej kruszynce nie narzekamy

[ Dodano: 2011-02-14, 09:29 ]


A to ta wyszywanka do pokoju Lucka jeszcze nie skończona ,ale zarys wam pokarzę

ja juz dzisiaj wychodze do domku

super W domku zawsze lepiej. Choć Ula jak była mała, to w szpitalu spała bite 3 godziny i budziła się na jedzenie, a potem znowu spala, a w domu jej się to pomieszało i już tak pięknie nie było. Ale ja byłam tak nakręcona, że nie narzekałam na nią.

te skurcze to ktoś mi nasłał za karę

e tam zaraz za karę

Nie no zdrzemnę się w ciągu dnia

dobrze, że masz taką możliwość. Moja Ula mi na takie drzemki nie pozwala, niestety.

teraz będzie ciężko się doczekać he he

mi już jest ciężko się doczekać, tak to jet, im bliżej do końca tym trudniej

A to ta wyszywanka do pokoju Lucka jeszcze nie skończona ,ale zarys wam pokarzę

wow, ale masz tam wyszywania, ale za to po skończeniu będzie piękna

dobrze, że masz taką możliwość. Moja Ula mi na takie drzemki nie pozwala, niestety

A wiesz bo Lucek do "szkoły" chodzi więc teraz kiedy nie pracuję mogę się zdrzemnąć ,ale wczoraj synek się pięknie bawił samochodami a ja drzemałam jednym okiem jakieś 30 min niby mało czasu ,ale mi dużo dało

hej

Tynusz Julcia jest sliczna widać, że dziewczynka
a powiedz ma włoski czy nie ? bo na zdjęciu jest w czapeczce wiec nie widać
super, że do domu wychodzicie nie ma to jak w domku, wiecej obowiązków i nie ma czasu na nudę
czekamy na więcej zdjęc malutkiej

@gniecha, ale ty zdolna jesteś
ja to jestem całkowicie beztalencie, do wyszywania, malowania, rysowania, lepienia, wszytko to dla mnie czarna magia

śliczne zdjecie , jak synuś brzuszek całuje

co do wysypiania się to ja już nie w ciązy a też się nie wysypiam bez mocnej kawy nie dam rady funkcjonować
bo co 3h muszę się budzić karmić Nell a to jakieś 20min , potem nim sie jej odbije i zaśnie to mija kolejne 10 min, potem 20min odciagam, mleko i nim pomyje butelki na nastepny raz i posmaruje cysie purelanem to kolejne 10min mija , wiec 1h jak widać nie śpie, więc 2-3h znowu sen i pobudka
nie ma to jak dać przez sen cysia i spac dalej

nie ma to jak dać przez sen cysia i spac dalej

no tak, jest to najwygodniejszy sposób, ale dobrze że masz pokarm i możesz malutkiej dać swoje mleczko.

ja śpię jak dziecko, wstaję tylko na siku - jeden raz no i przebudzam się niekiedy podczas obracania z boku na bok bo w kroku boli jakbym miała się rozpaść na pół

Wczoraj w radiu zet podawali przepis na sok stawiający na nogi chorych - czyli takich jak ja i Zuzia. Za składniki zapłaciłam jakieś 10 zł na litr soku chyba mnie pogieło, ale może przestaniemy smarkać.

Tynusz, w domku najlepiej wracaj do nas szybko i czekamy na opowieści porodowe
Ciekawe co u mani??

A no mnie też ciekawi jak tam mania nasza AniaZaba, ja wiem czemu krocze boli dowiedziałam się w szkole rodzenia mnie też boli he miednica jest zbudowana z kości i ścięgien które normalnie są nieruchome jednak na potrzeby ciąży a raczej porodu zaczynają się minimalnie polużniać wtedy bolą nas i kości .Pani radziła nam nie zakładać nogi na nog w czasie ciąży i ogólnie unikać niesymetrycznych dla miednicy pozycji bo to powoduje taki właśnie ból Jest na to kilka ćwiczeń najprostsze to kręcenie biodrami albo ósemek albo ogólnie w kółko by się wszystko usadowiło na swoim miejscu mówiąc w skrócie

[ Dodano: 2011-02-14, 17:38 ]

@gniecha, ale ty zdolna jesteś

eh tam taka dłubanina nic trudnego tylko trzeba być cierpliwym ,ale dziękuję bardzo

śliczne zdjecie , jak synuś brzuszek całuje

A tak w tajemnicy powiem ,że tatuś nam zrobił zdjęcie rzadko mu się zdarza robienie ładnych fotek ,ale szarpnął się na nowy aparat bo ja uwielbiam robić zdjęcia trochę cena zwariowana ,ale to takie szaleństwo raz na jakiś czas nie zaszkodzi

ale to takie szaleństwo raz na jakiś czas nie zaszkodzi

Pewnie mnie też marzy się jakiś amatorski nikon, no ale na razie nie szalejemy, są inne wydatki może kiedyś...
u nas nadal nic, rozstępy tylko coraz większe
Za to pogoda dzisiaj nas porozpieszczała, słoneczko cały dzień. W Anglii jak zaświeci słoneczko to już prawdziwa wiosna, pączki już na drzewach, trawka wszędzie zieleniutka, krokusy, bratki, pierwiosnki już w ogrodach i ptaki tak cudnie śpiewają Musimy w tym tygodniu zabrać Babcię nad morze, a mówią że od środy znów słoneczko, jutro tylko ma padać.

Witam mamusie :)
Tynusz1 Gratulacje
JAk mały pójdzie spać usiade i poczytam co tu naklikałyscie. Jak sie czujecie? któraś dzisiaj startuje ??

nie ma to jak dać przez sen cysia i spac dalej

o tak, ja to z Ulą praktykowałam, teraz będę się starała małego do kołyski odkładać po karmieniu.

czyli takich jak ja i Zuzia. Za składniki zapłaciłam jakieś 10 zł na litr soku chyba mnie pogieło, ale może przestaniemy smarkać.

podaj przepis, może i nam się kiedyś przyda... i kurujcie się, oby ten sok Wam pomógł

takie szaleństwo raz na jakiś czas nie zaszkodzi

pewnie, że tak, dobry aparat to podstawa, ja mam też super aparat canona i nie zamieniłabym go na żaden inny

Jak sie czujecie? któraś dzisiaj startuje ??

ciągle czekamy... pisz nam tu jak to poród wyglądał i jakieś fotki małego pokaż i pisz, jak zareagowała córcia...

Moje dziecię już śpi, mężulo przed pracą też śpi, a ja siedzę cichutko i staram się nikogo nie pobudzić.

A to nowe cacko moje to też Canon i tez go nie oddam za żadne skarby świata mój ci on ha ha piękne foty robi jak widać zresztą uciekam do wyrka