szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

02 sie 2011, 15:03

Szkieletorek a u nóżek obcinasz małej na równo???
Bo jest taka zasada u rączek na półokrągło a u nóżek na równo.
Tak wiem o tym. I na prosto jej obcinam .Ale ja nie po kapieli bo jej nie kąpie.A jej mama chyba zapomina o paznokciach bo jak czasem mialam 2 tyg wolnego to mala miała szpony straszne

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

02 sie 2011, 15:05

Kocura Bura, a ile przytyłaś??? bo ja 5 kilo :ico_noniewiem:

co do obcinania paznokci to ja od początku obcinałam nożyczkami :ico_sorki: i obcinam do teraz :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

02 sie 2011, 15:08

Szkieletorek to Ty widzę od wszystkiego jesteś :ico_szoking:

Kwiatunio to nie dużo przytyłaś :ico_oczko:
U mnie gdzieś 9,5-10 na plusie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

02 sie 2011, 15:10

izabelllla123, sorki kochanie :-D ale śmiac mi sie chce troszke :ico_haha_01:
pytałaś o koszulę i teraz piszesz o mężu :-D
poród to nie rzeźnia :ico_nienie:
krew nie leje sie strumieniami :ico_oczko: spokojnie nawet jeśli bedziesz krwawic to twój maz nie bedzie w stanie tego az tak zauważyć :ico_haha_01: i koszuli też nie pobrudzisz bardzo :-D
ja szczerze ci powiem ze miałam czarna koszulę nocną do porodu, wyglądałam jak w sukience mała czarna :ico_haha_01: sexi taka :-D ale worek bo brzuch sie zmiesci musiał :ico_haha_01:
i jak miałam skurcze to nie leciała ze mnie krew strumieniami :ico_nienie:
wody odeszły mi na podkłądy te duze takie jak do przewijania maluszków 60x60
miałam cała paczke na poród
bo położna przebiła mi pęcherz wód płodowych
wtedy zaczeła sie jazda i rzeczywiscie przy mocniejszych skurczach leciała krew z wodami ale małe ilosci, na podpaske by spadły to by wsiakły
jak chodziłam to też nic ze mnie nie kapało :-D
dopiero jak było 10cm rozwarcia to krople krwi zostawiałam przy skurczu na podłodze :ico_noniewiem: ale ja non stop chodziłam prawie
przy samym porodzie krew widziałąm tylko podczas nacięcia krocza, i przy urodzeniu łozyska bo pekł jakiś krwiak na łozysku od parcia :ico_oczko: ale wtedy męza juz nie ma przy rodzącej bo jest przy dziecku
w każdym razie krwi było wcale nie tak wiele :ico_oczko:
i spokojnie "ukryłabyś ją" przed męzem choćby uciekajac pod prysznic :ico_oczko:

zobaczysz ze jeszcze maż w ostatnim momencie zdecyduje ze zostanie z Tobą :ico_oczko: mój kolega też tak panikował ze zemdleje bo on ma fobie na widok krwi żyga :ico_oczko: a jak mu położna na ambicje wjechała ze żone samą chce zostawić w takiej chwili to nawet nie zauważył krwi bo przejęty był oddychaniem :ico_haha_01: i trzymał zonę za głowę :-D nikt nie kazał mu w krok zaglądać :ico_nienie:

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

02 sie 2011, 15:10

[quote="Kinga_łódź"]Izabela ile to ja znam przypadków, że nie chcieli być przy porodzie, a później
zostawali do końca :-D
quote] mój M. na pewno nie zostanie jestem tego pewna :-D jak mu krew z palca pobieraja to jest jak papier przezroczysty :-D

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

02 sie 2011, 15:15

Izabela udany ten Twój mąż :-D :-D :-D
Wiadomo nie ma co zmuszać, szczególnie, że już się nastawiłaś na brak męża :ico_oczko:

Izuś u mnie krew się pojawiła dopiero pod koniec porodu :ico_sorki:

marcz89
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 718
Rejestracja: 15 mar 2011, 10:52

02 sie 2011, 15:20

Mój P. tak nie chętnie mówi, że będzie przy porodzie. Wiem, że za bardzo mu się ta opcja nie podoba też twierdzi, że pewnie zemdleje. Wie, że ja chce żeby tam był, ale go nie zmuszam ostatecznie sam zdecyduje czy zostanie czy nie:)
Panikarz z niego jest więc zobaczymy;p
Ostatnio jak Malutka miała czkawkę to kazał mi łyżeczkę cukru brać żeby jej przeszło:D
Wątpię że jej to pomogło ale dla świętego spokoju wzięłam;p

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

02 sie 2011, 15:24

udany ten Twój mąż
Wiadomo nie ma co zmuszać, szczególnie, że już się nastawiłaś na brak męża
jak będe miala swoja połozna przy sobie bo mi załatwił, a nie wyobrażam sobie jak ktos próbuje mojego 130kg kluska podnieść z ziemi :-D ja chyba zlałabym sie ze smiechu jakbym to zobaczyła, i tak będę nerwowa przy porodzie a jakby on jeszcze kazał mi oddychac i przec chyba bym wstala i go zabiła stojakiem na kroplówki :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

02 sie 2011, 15:26

Mercz wytłumacz swojemu P że jak dziecko ma czkawkę to bardzo dobrze, bo tak
ćwiczy płucka. Poza tym dla dziecka czkawka nie jest męcząca nawet po urodzeniu :ico_sorki:

[ Dodano: 2011-08-02, 15:28 ]
Izabela :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: wyobrażam sobie tą całą
sytuację :-D jak lejesz go tym stojakiem :-D

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

02 sie 2011, 15:31

sorki kochanie ale śmiac mi sie chce troszke
pytałaś o koszulę i teraz piszesz o mężu
poród to nie rzeźnia
o koszule pytałam bo gin mowił że do pordu lepiej miec krótszą i bedzie upaciana cała. Faktem jest że przy porodzie krew bedzie, w jakiejkolwiek ilości czyli automatycznie moego męza nie bedzie, nawet bym nie chciała jak pisałam wczesniej.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość