Letnie dzieciaczki 2012

[Marta26]

kurde tylko żeby czytać w nocy bez lampki to już trzeba kupić ten paperwhite- właśnie doczytałam
ja Aguli nie kłuję na razie dodatkowymi, może po roku a jak nie to po 2 żeby raz kłuć...

[gosia888]

Marta ten paperwhite kupiła Kaśka na komunie znaczy ja wybierałam. No i powiem Ci że fajnie chciałabym ten podświetlany ale on równocześnie jest dotykowy a jednak wolę nie dotykowy.

kupiłabym bez reklam, wtedy ta gwarancja pewniejsza nie? kurde, tylko kto mi da 200zł, bo mam dwie na razie

no pewniejsza.

szczepionka u nas 220 chyba

a jaką szczepicie? To moja przychodnia tak zarabia na nas poprzednia dawka chyba 265zł kosztowała czy 270zł teraz 260.

[gosia888]

Marta można przesyłać pliki więc jak coś to Ci prześlę Jak trafisz w mój gust.

[gosia888]

podobno na amazonie niemieckim opłaca się kupować kindla jak ktoś ma kogoś kto mieszka w Niemczech

[Qanchita]

Ale Was dziś wywiało...żadnego wpisu
Nie wiem jak u Was, ale u nas mimo straszenia pogoda dalej utrzymuje się wiosenna
Dzieciaki zasmarkane co prawda, ale przyjemniej na powietrzu niż w domu więc wyszliśmy

No i obiecane zdjęcie mojego gnomka:)



A tu foto które musiałam zrobić...nie mogłam się oprzeć



Tak zastałam rodzinkę po powrocie z II zmiany z pracy....godzina 22:30 - Tymek padł w wózku, Jolka na kanapie a tatuś na niej

[gosia888]

A tu foto które musiałam zrobić...nie mogłam się oprzeć

ja nie mogę super to zdjęcie. Do konkursu gdy tata siedzi z dziećmi

A Twojego gnomka słabo widać. W czapce śpi. Za to widać super buty też muszę chyba Maksiowi coś kupić bo w skarpetach zasuwa

ja nie zaglądałam bo cały dzień w biegu a teraz też padam a jutro mam gości więc od rana dokończenie sprzątania i jedzenie robię. Do tego ciasto mi nie wyszło tiramisu wzięłam mascarpone z biedronki bo zapomniałam w lidlu kupić i mi pociekło
Jutro dlatego też nie zajrzę. Bo i dzisiaj miałam gości ale dzisiaj luzackich

dobra lecę spać bo padnięta jestem papa

[Qanchita]

[Gosia na fb mam foto Tymka chyba bardziej wyraźne... mąż z kom.wysłał a ja udostępniłam.

A buciki super są...takie małe trekingi, skórzane i ładnie profilowane :) Jola je nosiła w górach jak miała 1.6 roku. A Tymek już ma taki rozmiar Pepino by Rirosta...polecam

[Madleine]

Haha zdjecie boskie
A Tymek cudno - widzialam na fb
U nas dziś też całkiem ładnie.Moj brat przyjedzie dzis do nas z Lenką i idziemy na spacer wszyscy wiec aparat wezme i tez moze jakies fotki wrzucę

[gosia888]

[Gosia na fb mam foto Tymka chyba bardziej wyraźne... mąż z kom.wysłał a ja udostępniłam.

jaki on do Ciebie podobny a jak ślicznie stoi i Ty coś wspominałaś że taki leniwy ale się zmienił stanowczo za rzadko pokazujesz zdjęcia. Śliczny jest taki już dorosły to mój tylko taki dzidziuś

[Qanchita]

[Gosia na fb mam foto Tymka chyba bardziej wyraźne... mąż z kom.wysłał a ja udostępniłam.

jaki on do Ciebie podobny a jak ślicznie stoi i Ty coś wspominałaś że taki leniwy ale się zmienił stanowczo za rzadko pokazujesz zdjęcia. Śliczny jest taki już dorosły to mój tylko taki dzidziuś

Dziękuję za miłe słowa
Ale nadal leniwy bardzo jest, bo o raczkowaniu ani myśli...ba! Nawet pełzanie nie wchodzi w grę Podnosi tyłek wysoko i leży twarzą na glebie A drze się przy tym
Do chodzenia podchodzi bardzo chętnie i uwielbia gonić Jolkę jak się go za rączki prowadza.

A co do tego, że taki dorosły a Twój nadal dzidziuś... chyba każda matka chce widzi w swoim dziecku maleństwo... nawet jak na Jolkę patrzę...niby ma już 3 lata, pyskate to jakby miała z 6! Ale jak śpi słodko w swoim łóżeczku to jeszcze jest taka malusia... Aż mi się łezka w oku kręci

A wiecie jaka wyrodna matka ze mnie Dziś Tymek tak długo płakał w łóżeczku aż padł sam! Powiedziałam że koniec z zasypianiem przy piersi, Ja muszę go trochę pomęczyć. Nie mam już siły na wielokrotne pobudki w nocy a potem jeszcze praca, dom i tak na okrągło Wczoraj walczyliśmy od 1 do 4 w nocy... nakarmiłam go a ten dalej chciał trzymać pierś w buzi. Ja smoczek, a on w ryk, ja butelkę, on dalej w ryk. W końcu zeszłam do salonu, wsadziłam go do wózka i tam zasnął i spał już do rana, a ja na kanapie. Rano jak się obudził to zaniosłam go mężowi i powiedziałam że ma się zająć dziećmi bo ja muszę odespać... No i spałam do 11:30