Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

zbora, my kupilismy wozek x-lander model X-A i po zlozeniu i wyciagnieciu tylnich kol miesci sie do bagaznika Skody fabi gdzie jest gaz i zapasowe kolo czyli malo miejsca.

a no faktycznie 3 kolowce nie sa male po zlozeniu...nasz spokojnie wchodzi do bagaznika i jest miejsce na zakupy male...a mamy hyunday'a accenta..wiec nieduze auto....

Ladybird...nie moja siostra mi zamawia w Polsce i wysyla do Anglii...my ewentualnie zamawiamy sobie cos na eBuyu...
o 14.30 przyjechali znajomi i kolezanka robila mi oczyszczanie twarzy...od razu lepiej...jak nowonarodzona!!!a chlopaki pily....i A. jest aktualnie na etapie kiedy nie moze chodzic...spiewa...i wogole...masakra....wiec tak jakbym byla sama w domu

oczywiscie mowie tu o stelazu, bo gondole chowamy obok niuniu, ale jak tylko przejdziemy na spacerowke nie bedzie tego problemu, bo sklada sie razem ze stelazem. co prawda kosztowal sporo, ale wydaje mi sie ze nie pozaluje wydanej kasy.

no ja właśnie popijam Karmi Pustki tu dzisiaj...Weekend

No Doris super wybor
Ja tez mam E-landera i my juz smigamy w spacerowce i składa sie bombowo ... kółka sie wyciagaja bez problemu chociaz ja mama takie auto ze 3 wozki by weszły hehe (Toyota Hilander czy jak to tam sie pisze ) ... ale wozki sa eksta .....

co do tych 3 kołek to mi sie wydaje ,ze one są tylko do biegania ... przynajmniej tak jest w miejscu z ktorego pochodze ... mamy tylko i wyłącznie biegaja z dziecmi w tych wozkach a do jazdy po ulicach mają normalne .....

wiec nie wiem sama czemu u nas taka moda na nie ....

moje bebe spi a drugie zaraz padnie ....


bylismy na spacerku i omal mi głowy nie urwało tak wieje .......

Mój smerf też śpi

Ta...Xlander...heheh...za 890???no to dla mnie nie...nie sprzedam wózka, żeby kupić spacerówkę prawie w cenie całego zestawu z fotelikiem

Jagódka no u nas nie jest aż tak źle...bo stelaż od wózka to i bez zdejmowania kółek mieści się w bagażniku, tylko półkę tylnią zdejmujemy i luz. Więc może i ten trójkołowiec się zmieści...tylko muszę na żywo zobaczyć, dotknąć, przejechać się, złożyć i w ogóle...

Ja tam nie wiem...mi się 3kołowce nie podobały za cholerę...I niektóre do teraz są ble...ale ten hauck akurat mi się widzi jak nic! napaliłam się! i przeszukuję cały net aby znaleźć jakiś sklep z tymi wózkami. No i poprosiłam na allegro o fotkę złożonego wózka, bo mnie to bardzo ciekawi.

My po urodzinach. Młoda najpierw się darła, bo przecież czasem trzeba. A potem luzik. Spała w leżaku gdzieś w kącie pod szafą...O 8 do domu, kąpiel, jedzenie...i lula. A dziś tak chlapała, że ja cała mokra wyszłam...

zborra, ale mi chodzi o to ze ten 3 kolowy ma bardzo to przednie kolo do przodu wysuniete dlatego moze sie nie zmiescic
no i ten co ci sie podoba to nie ma skretnego kola przedniego

u mnie niestety masakra
mam 38 prawie i leze a mala placze po kapieli i po jedzeniu a ja placze sluchajac tego i nie mogac jej pomoc

Wiem...już mi Glizdunia to uświadomiła, ale jest też hauck ze skrętnym...I znalazłam już na ebayu taniej o prawie 150zł niż na allegro...tylko właśnie martwią mnie jego gabaryty. A ja jak już sobie coś wbiję do łba, to nic innego mi się nie podoba. I masz babo placek!

Jagódka co się dzieje? przeziębienie? no to ja wiem co czujesz, bo miałam to kilka dni temu! też 38gorączki, katar, ból głowy fatalny i jeszcze zasmarkane maudzące dziecko! współczuję z całego serca!

hmmm wozki i wozeczki....3 kolowe i 4...no mi osobiscie 3 kolowe sie podobaja ale wybralismy taki przedewszystkim ze lepiej sie prowadzi niz 4 kolowe...zakreca w miejscu...nie pchamy bo chodzi tak lekko ze wogole nie czujesz ze pchasz...dla mnie wazny jest komfort jazdy...bo ja troche leniuszek i mala wygodnisia...Kulka masz racje bo pierwotnie one powstaly do joggingu...bo są sprytne i mozna z nimi spotry uprawiać ale przede wszystkim komfort....ale kazdy ma inny gust i potrzeby,co nie?

My juz po gosciach...A.spi na kanapie bo tam go wygonilam...ja juz pozmywalam,wykąpalam Maye i uspalam....teraz chwilka dla mnie..chwilka relaksu oczywiscie moze jutro wkleje foty zrobione przy dzisiejszych zabiegach...smieszna jestem z tymi maseczkami..hihihi