jaki ja mam głos ! ratujcie mnie.. dobrze ze mnie nie słyszycie... ludzie w koło patrzą na mnie jak na alkoholiczke jak tylko sie odezwe

w przedszkolu dzieciaki stwierdziły ze mnie zła czarownica zaczarowała heh masakra... o uszach nie mowie, moze ulubione słowo to "co?"

dobrze ze mam wolny weekend to moze mi to w koncu przejdzie.
A Juluś chorowita, ma katar, kaszel i te gardełko, naszczescie temp. jej spadła. Dostała po tym antybiotyku wysypki, no ale narazie czekamy.
Mam pytanie= czy mają wasze dzieciackzi taką zabawke, taka tablica do pisania, takim patyczkiem sie po niej pisze i potem sie ściera, i znow mozna pisac

? bo sie zastanawiam czy ja kupić małej.
Natalia juz ładnie.. 5 lat

my się znamy 4 lata, a w środe mamy 2 lata po ślubie... i jakoś dalej sobie żyjemy, raz gorzej, raz lepeiej ale do przodu