: 07 lut 2009, 21:41
szkrab, aa teraz spojrzalam na te... nie wiem, jak to sie nazywa, zagrode? 
fajne, ale pewnie duzo wiecej miejsca zajmuje niz kojec, nie?
ale w sumie takie cos byloby idealne, bo pewnie mozna to skladac i rozkladac, i jak dziecko sie tam nie bawi, to przynajmniej nic nie zagraca mieszkania...
[ Dodano: 2009-02-07, 20:43 ]
no, ale co ja teraz mam zrobic? do ktorej mam z nim tu byc? czy ryzykowac przenoszenie go do lozeczka (moze byc krzyk)
help....
[ Dodano: 2009-02-07, 20:44 ]
dobra, ide go wlozyc do lozeczka, rydzyk fizyk... zobaczymy, co to bedzie

fajne, ale pewnie duzo wiecej miejsca zajmuje niz kojec, nie?
ale w sumie takie cos byloby idealne, bo pewnie mozna to skladac i rozkladac, i jak dziecko sie tam nie bawi, to przynajmniej nic nie zagraca mieszkania...
[ Dodano: 2009-02-07, 20:43 ]
hmm a wiesz, ze o tym nie pomyslalam... faktycznie, to A. go zawsze o tej godzinie kladl do lozeczka i pozniej go karmil na noc... madra z Ciebie kobietaPewno czuje ze tata pojechal i to moze dlatego.Pewno tata zawsze byl przy zasypianiu i mu tego teraz brakuje.

no, ale co ja teraz mam zrobic? do ktorej mam z nim tu byc? czy ryzykowac przenoszenie go do lozeczka (moze byc krzyk)

help....
[ Dodano: 2009-02-07, 20:44 ]
dobra, ide go wlozyc do lozeczka, rydzyk fizyk... zobaczymy, co to bedzie