: 13 kwie 2010, 08:09
Witam z rana.
Babola strzeliłam. Dzwonię do przychodni,a ona mi mówi, że mi się pomyliło i jutro szczepienie szybko T zbudziłam i pojechał do pracy. Jutro postara się załatwić sobie też ze 2 godziny wolnego.
Kilolek brawa za postawienie się dyrce. Święta prawda z tym paleniem.
Edulita za porządki w piwnicy i dla męża mój nie umie naleśników robić:)
Isia no masakra z tym księdzem. Niektórzy to mają tupet.
Mati jeszcze śpi jak nigdy, a mała już od godziny nie. Może rozłożę wreszcie deskę do prasowania:)
Babola strzeliłam. Dzwonię do przychodni,a ona mi mówi, że mi się pomyliło i jutro szczepienie szybko T zbudziłam i pojechał do pracy. Jutro postara się załatwić sobie też ze 2 godziny wolnego.
Kilolek brawa za postawienie się dyrce. Święta prawda z tym paleniem.
Edulita za porządki w piwnicy i dla męża mój nie umie naleśników robić:)
Isia no masakra z tym księdzem. Niektórzy to mają tupet.
Mati jeszcze śpi jak nigdy, a mała już od godziny nie. Może rozłożę wreszcie deskę do prasowania:)