: 22 kwie 2008, 23:17
-tez tak robilam ,mysle,ze damy rade-kto jak kto ale my babineczki mamy nie dac rady?A wracając do pępuszka,to ja to robiłam patyczkami mocno nasączonymi w spirytusie.Jestem ciekawa,czy potrafiłabym tymi gazikami

bede uciekac,kregoslup mnie juz bardzo boli od siedzenia przed kompem
a po za tym na 8:45 rano mam byc juz w szpitalu,wiec spokojnej nocki zycze ,buziaki do poduszek i w brzuszki dla maluszkow

