Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

bardzo ladne Miszka -powiem Ci ze marcin chcial ale ja mam kumpele co dala tak corce na imie i juz nie dalam

No to ciesze sie to juz wersja ostateczna

kurde ja siedze i sie glowie czy nie jechac do szpitala bo Iga sie nic dzisisj nie rusza

Nic nie pekaj tylko zadzwon ze nie czujesz ruchow i jedz, moja tak samo potrafi 2 dni sie nie ruszac ,ale bedziesz spala spokojniej kochana.Oni tam sa do tego przyzwyczajeni,polezysz pod KTG i przy okazji zobaczysz czy nie ma skurczy

JEsli cie to bardzo niepokoi to jedz do szpitala.Moj lekarz zawsze pyta czy czuje ruchy,ponoc to wazne.Ale jak twoja ksiezniczka cala ciaze taka spokjniutka to bym sie raczej nie obawiala

Nasze dzieciaczki takie leniuchy,ale dla wlasnego spokoju tez radze jechac

zrobie sobie kolacje i herbatke ciepla wypije moze sie obudzi

Na moja Martunia bardzo dziala herbata z mlekiem wiesz,moze tez sprobuj.

hej ja w domku juz spakowana maluje paznokcie u nog jutro rano jade tak ok. 9, wiec jakbym miala zostac to napisze wam eske ,sama nie moge jeszcze w to uwierzyc ze to juz,a moze to falszywy alarm no jutro sie dowiem ,ten glupi lekarz dal mi taki termin bo praktycznie mnie nie zbadal tylo sie zapytal czy dobrze sie czuje a ja tak bo to prawda ,a dzis szok mam rozwarcie ginka zbadala jak trzeba
stres nie samowity,a do tego piotrek dzis w nocy jedzie do pracy i go nie bedzie nie moze wziac wolnego bo zaczol dzis dopiero wiec zaiwezie mnie szwagierka mam nadzieje ze nic do rana dziac sie nie bedzie jak ma sie zaczac to woole byc w szpitalu i nich tam sie dzieje co ma byc

sama nie moge jeszcze w to uwierzyc ze to juz,a moze to falszywy alarm no jutro sie dowiem

No, rozwarcie na 2 palce trudno nazwac falszywym alarmem Dobrze,ze sie juz oswoilas z mysla,my za Ciebie bedziemy tutaj strasznie trzymaly kciuki I pisz smsy koniecznie Wszystko bedzie dobrze,myslimy o Tobie caly czas

Adia trzymamy kciuki i myslami bedziemy z Toba :ico_buziaczki_big:
pisz koniecznie !!!!!!
wszystko bedzie ok i postaraj sie przespac troszke bo wiesz moze od jutra juz sie skonczy spanko...i karmienie co 3 h
:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:


no i sie ruszyla przeciagla kolanem 2 razy z boku brzucha i poszla spac dalej

[ Dodano: 2008-09-06, 00:26 ]
kurde ja nie spie nic sie nie zanosi na spanko...
Adiachyba tak Ciebie przezywam

[ Dodano: 2008-09-06, 09:29 ]
witam z rana jako pierwsza dzisisj
Adia-pewnie dobija pod drzwi szpitala
u mnie nic sie nie dzieje -czyli po stremu
zaraz zjem sniadania i kurde musze zrobic porzadek i jakies zakupy bo wieczorkiem znajomi wpadaja na chwilke do nas
pogoda beznadziejna leje non stop ...

Medluje sie i ja z ranka

troche zaspana, bo noc nie najlepsza, ale juz nie moglam lezec,
tak mi reka dretwiala, ze nie wiem czemu

Dobrze, ze dzis nie musze sprzatac, wczoraj wszystko porobilam,
a wieczorem nie moglam sie ruszyc, bo myslalam, ze moj krzyz odpadnie
i dlatego w nocy byla tragedia, nawet nie moglam sie ruszyc.

Dzis zamierzam dokonczyc pokoj Erika i bedzie wsio gotowe i umyje okno w sypialni
bo swiata nie widac

Adia26 GRATULACJE i trzymam kciuki, informuj nas na bierzaco

miszka piekne imie dla corci

adia26, wszystkiego dobrego , kobieto jak mogłaś mnie wyprzedzić miałysmy rodzić ostatnie , niemożliwe ja pewnie urodze ostatnia i w dodatku 01.10 trzymaj się i bądz dzielna .

witam kochane ja dziś już po zakupach i własnie robie same nieciekawe rzeczy czyli sprzątam i gotuje obiadek , nocka przespana , Antek kopie i się rusza tak że cały brzuszek mi chodzi jakoś mnie to bardzo cieszy jak pomyśle że już za chwile nikt mnie nie kopnie tak od środka

ja pewnie urodze ostatnia i w dodatku 01.10

i tu sie mylisz bo to ja urodze i to pewnie po terminie 1.10

Hmmm myslalam, ze sa jakies wiesci od Adia26
ale nie ma, ciekawe co u niej

[ Dodano: 2008-09-06, 12:50 ]
A ja juz sie nie przejmuje kiedy urodze, juz mi nawet strach jakos odszedl-
nie wiem czemu, bedzie co ma byc.
Skoro nasz synek nie chce sie jeszcze z nami spotkac, to trudno
poczekamy, ja nic nie moge zrobic

A ja juz sie nie przejmuje kiedy urodze, juz mi nawet strach jakos odszedl-
nie wiem czemu, bedzie co ma byc.
Skoro nasz synek nie chce sie jeszcze z nami spotkac, to trudno
poczekamy, ja nic nie moge zrobic

masz racje to nie od nas zależy tylko od tych małych istotek które mieszkają w środku to one muszą być gotowe na cięzką droge do pokonania , i na spotkanie z obcym nieznanym światem

Witam sie wczesnym popoludniem Bije wlasne rekordy,dzis polozylam sie o 7.30 rano.To byla najdluzsza noc w moim zyciu Juz gorzej byc nie moze Czuje sie jak na ciezkim kacu
Ciekawe jak Adia,moze juz tuli swoje malenstwo Ale ja jej zazdroszcze,skoro i tak nie spie, to wolalabym nie spac z powodu dzidziusia :ico_sorki:To czekanie jest straszne