-
dzwoneczek82
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2143
- Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32
coś mi to nazwisko mówiasiab - do Hornunga?
dr. o takim nazwisku był przy moim 1 porodzie
[ Dodano: 17-11-2011, 23:47 ]
No oglądam tą porodówkę
Okropne zmedykalizowane porody. Sale piękne i domowe, ale ja bym nie chciała tak rodzić jak jakaś obłożnie chora od A do Z w łóżku Leżałam tak plackiem podczas 1 porodu- o nie nie, dziękuję...powinnyście zobaczyć filmik jaki zalinkowałam, ale link został usunięty. No to tylko powiem, że tam się widzi że rodzenie może być dobrym przeżyciem a nie jakimś nieziemskim, koszmarnym, złym, traumatycznym umęczeniem... a tu stylowe mebelki w sali i to by było na tyle
Hmm, może inne odcinki lepsze były?
nie kochana bede jechała do Słupska do Markiewicza :)asiab - do Hornunga?
poczekaj trochę na nasa ja dziś zaczynam 25 tydzień ciązy
no dla mnie też to jest dziwne że on tak leżą po nawet 24 hNo oglądam tą porodówkę Okropne zmedykalizowane porody. Sale piękne i domowe, ale ja bym nie chciała tak rodzić jak jakaś obłożnie chora od A do Z w łóżku Leżałam tak plackiem podczas 1 porodu- o nie nie, dziękuję...
przecież jak sie chodzi to rozwarcie sie robi .
jak to leci... Dziewczyny, widzę, że z moich rodzinnych stron jest was tu kilka?
asiab? iw_rybka? :D
Ja jeszcze nie tak dawno mieszkałam w Bielicach jeśli Wam coś to mówi
A teraz daleeeko stamtąd mieszkam ;) Trochę żal, ale jest OK :D
i tą porodówkę ktoś wielce utalentowany tłumaczył.
Niby jedna PARŁA przez ileś tam godzin (20?) Chyba o skurcze chodziło, ale nie parte raczej. Bo miałaby wtedy personel wokół, a nie leżała jakby akcja nie postępowała.
Takie programy tylko budują złe nastawienie do porodu, okropne wręcz. Aż mi się przypomniał mój pierwszy, nie za piękny... a wiem, że może być fajniej!
Oczywiście wzruszające jak już dziecko jest na świecie, ale to co przerysowali zanim się urodzi, to ich!!
[ Dodano: 18-11-2011, 10:46 ]
Dziecko się przesuwa w kanale rodnym itd. Poród postępuje.
I to rodzenie z nogami na suficie (wiem, że tak rodzi większość kobiet w szpitalach) ale jedna prawie tyłkiem pod sufit leżała.
asiab? iw_rybka? :D
Ja jeszcze nie tak dawno mieszkałam w Bielicach jeśli Wam coś to mówi
A teraz daleeeko stamtąd mieszkam ;) Trochę żal, ale jest OK :D
i tą porodówkę ktoś wielce utalentowany tłumaczył.
Niby jedna PARŁA przez ileś tam godzin (20?)
Chyba o skurcze chodziło, ale nie parte raczej. Bo miałaby wtedy personel wokół, a nie leżała jakby akcja nie postępowała. Takie programy tylko budują złe nastawienie do porodu, okropne wręcz. Aż mi się przypomniał mój pierwszy, nie za piękny... a wiem, że może być fajniej!
Oczywiście wzruszające jak już dziecko jest na świecie, ale to co przerysowali zanim się urodzi, to ich!!
[ Dodano: 18-11-2011, 10:46 ]
dokładnie! I tak nie boli przecież jak można kucnąć, wstać, bujać biodrami, pochylać się!no dla mnie też to jest dziwne że on tak leżą po nawet 24 h
Dziecko się przesuwa w kanale rodnym itd. Poród postępuje.
I to rodzenie z nogami na suficie (wiem, że tak rodzi większość kobiet w szpitalach) ale jedna prawie tyłkiem pod sufit leżała.
widze ze poruszany jest temat porodu 
... ja teraz bede szla na ostatnia wizyte do ginki babki i 5 grudnia mam wizyte u faceta niby bardzo dobry lekarz (opinie os. 3) ale jak sobie mysle ze jak bede rodzila i ci faceci beda tak patrzyli na moje krocze to chyba dam sobie karton na glowe 
[ Dodano: 18-11-2011, 10:57 ]
ogolnie wstydze sie facetow ginekologow przy badaniu co trwa 15 min a co dopiero jak bede tak "rozkraczona" tyle godzin bez majtek ... 
... ja teraz bede szla na ostatnia wizyte do ginki babki i 5 grudnia mam wizyte u faceta niby bardzo dobry lekarz (opinie os. 3) ale jak sobie mysle ze jak bede rodzila i ci faceci beda tak patrzyli na moje krocze to chyba dam sobie karton na glowe [ Dodano: 18-11-2011, 10:57 ]
ogolnie wstydze sie facetow ginekologow przy badaniu co trwa 15 min a co dopiero jak bede tak "rozkraczona" tyle godzin bez majtek ...
kingoza, nie będziesz mam nadzieję, rozkraczona ileś godzin, bo mam nadzieję, że pozwolą Ci się poruszac, zmieniać pozycje do samego końca. Dopiero przy pełnym rozwarciu mogą Ci kazac się położyć, ale też jak będziesz czuła, że chcesz inaczej rodzić możesz (czytalyście nowe wytyczne dot. standardu opieki okołoporodowej??? znajdziecie na stronie rodzić po ludzku chyba).
Także jak nawet położą Cię rozkraczoną, czego nie życzę to na końcówkę właściwie. (w sensie, hmm, mogą chcieć pod byle pretekstem polożyc rodzącą, ale jak wykażą dobre chęci, to może wcale nie będzie trzeba)...
No i działają wtedy położne. lekarz się pojawia na chwilę, albo i nie. Albo na samo szycie.
A poza tym, jak się tyyyle dzieje człowiek ma w nosie czy to facet czy baba
Przy ostatnim porodzie lekarzem u mnie była kobieta, do tego dość młoda.
Także jak nawet położą Cię rozkraczoną, czego nie życzę
to na końcówkę właściwie. (w sensie, hmm, mogą chcieć pod byle pretekstem polożyc rodzącą, ale jak wykażą dobre chęci, to może wcale nie będzie trzeba)...No i działają wtedy położne. lekarz się pojawia na chwilę, albo i nie. Albo na samo szycie.
A poza tym, jak się tyyyle dzieje człowiek ma w nosie czy to facet czy baba
Przy ostatnim porodzie lekarzem u mnie była kobieta, do tego dość młoda.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość