prawda, tzn wiekszosc facetow niedocenia poświecen partnerek i pytanie.. jaki ma sens być tolerancyjna?Ja wiem,ze jak robie cos zeby mojemu P. bylo lżej to on nie dosc ze tego nie doceni to potem wykorzysta...
u mnie też róznie bywa i rozne mam mysli... ale najwidoczniej kocham meża ze nigdy nie potrafie podjąć tej ostatniej ( negatywnej dla nas) decyzji na tym wszystkim polega małżeństwo... nikt nie mowil ze zawsze bedzie pieknie