Strona 336 z 466

: 19 kwie 2008, 21:40
autor: kasiaa1985
Ja wiem,ze jak robie cos zeby mojemu P. bylo lżej to on nie dosc ze tego nie doceni to potem wykorzysta...
prawda, tzn wiekszosc facetow niedocenia poświecen partnerek i pytanie.. jaki ma sens być tolerancyjna?


u mnie też róznie bywa i rozne mam mysli... ale najwidoczniej kocham meża ze nigdy nie potrafie podjąć tej ostatniej ( negatywnej dla nas) decyzji :-) na tym wszystkim polega małżeństwo... nikt nie mowil ze zawsze bedzie pieknie

: 19 kwie 2008, 21:42
autor: dorotex83
ak robie cos zeby mojemu P. bylo lżej to on nie dosc ze tego nie doceni to potem wykorzysta...
skąd ja to znam
a później tłumaczenia w stylu " bo jak poprzednim razem to zrobiłaś to sądziłeś ze teraz też" :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij:

: 19 kwie 2008, 21:54
autor: ivon
Przekonalam sie ze u nas jak ja czegos nie zrobie dzien, drugi, trzeci to P. bierze sie i to zrobi... dlatego coraz czesciej zwlekam ze sprzataniem, gotowaniem... ostatnio byl tez jakis konflikt o kase i tez powiedzialam koniec dobrego, niz zaluje sie ani troche...

: 19 kwie 2008, 21:58
autor: ivon
Mój mi obiecywał, że bedzie na rekach nosic
A moj ile mi naobiecywal :ico_puknij:

[ Dodano: 2008-04-19, 21:59 ]
Dziekuje Gabrysiu i slodkich snow :-)

: 19 kwie 2008, 22:07
autor: ivon
Tez zmykam :516:

: 20 kwie 2008, 08:24
autor: ivon
Witam :-)

U nas niby nie pada ale jest pochmurno... ale jesli tak bedzie to zaryzykujemy i wyjdziemy na spacerek...

Maja usnela po 23-ej a wstala po 7-ej :ico_olaboga: wydaje mi sie ze 8 godzin snu to chyba za mało na takie dziecko :ico_noniewiem:

: 20 kwie 2008, 08:58
autor: kasiaa1985
he Gabi ja też mam pare takich smsków ktore mi mąż pisał przed ślubem.. jak je czytam to sie zastanawiam, gdzie się podzial ten czuły, okazujący miłość facet ?

u nas nocka ok.. oczywiscie rankiem Julia obudziła się w naszym lózku- normalnka. Znow mi zwymiotowała tą flegmą... na ogół już z nią jest ok, ale jeszcze ma katar i kaszel. Teraz siedzi w łóżeckzu

: 20 kwie 2008, 10:43
autor: ivon
Oj naprawde biedna Juleczka :ico_pocieszyciel:

Jak ja sie ciesze ze Maja mi nie choruje bo ja to jestem taka panikara,ze nie wiem jak to by bylo gdyby przyszlo mi co jakis czsa zmierzyc sie z chorobą :ico_sorki: :ico_sorki:

Maja wlasnie siedzi i je ogórka wiec tez mam chwile spokoju :-D

: 20 kwie 2008, 11:00
autor: ivon
Gabrysiu a wyobraz sobie ze coreczka mojej kolezanki, teraz w marcu skonczyla rok a juz 6 razy leżala w szpitalu... ale ja uwazam ze w tym przypadku to wina rodzicow... Oni mieszkaja w domku wiec sami sobie go ogrzewaja i tam zimą to zawsze bylo bardzo ale to bardzo gorąco :ico_puknij: do tego malutka ubrana w body, i bluzeczke, rajstopki i spodnie :ico_puknij: jak kiedys pojechalam do nich to mowie do Marioli,ze tej malej jest za gorąco bo aż wloski ma mokre to mi odpowiedziala ze to od oliwki bo smaruje tym małej główke...

Ja jak tam jade to jestem zawsze w szoku :ico_olaboga: oni naprwde dbają o ta coreczke ale idzie to w złym kierunku - im sie wydaje ze im dziecku cieplej tym lepiej i zdrowiej...

: 20 kwie 2008, 11:00
autor: justyna25
ak ja sie ciesze ze Maja mi nie choruje bo ja to jestem taka panikara,ze nie wiem jak to by bylo gdyby przyszlo mi co jakis czsa zmierzyc sie z chorobą :ico_sorki: :ico_sorki:
Ada też na szczęście nie choruje i oby tak dalej :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: .Ja mimo tego że jestem pielęgniarką też jestem panikarą jeśli chodzi o Adusie :ico_olaboga: :ico_olaboga: to już mój mąż potrafi zachowac większy spokój :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-04-20, 11:02 ]
Ada tylko jedną dobe leżała w szpitalu z tym oczkiem :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_olaboga: :ico_olaboga: ale sie wtedy strachu najdałam :ico_olaboga: :ico_olaboga: .