Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

nastka, trzymaj sie , juz koncowka :ico_buziaczki_big:

Agnieszka piszesz o oszczedzaniu jak bedzie Dzidzia, ja tez powinnam zaczac ale niestety nie wiem jak poprostu nie umiem

dzisiaj znowu kupilam na allegro opaski niby po 5 zł ale ja kupilam 6 szt, i tak caly czas , a z kasa krucho

[ Dodano: 2009-03-27, 16:02 ]
nie wiem co sie ze mna dzieje , jestem caly dzien rozdrazniona , moglabym wszytkich pozabijac, nie wiem moze dlatego ze nie wysypiam sie choc tu trudno mowic o wysypianiu ja spie po 4 - 5 godzin na dobe i to z przerwami a moze to kolejna oznaka zblizajacego sie porodu, nie wiem w kazdym badz rzie jest wkur..... na maksa

[ Dodano: 2009-03-27, 18:07 ]
widze ze na naszym watku tetni zycie do poludnia a pozniej juz tylko pustak pustka pustka

ja na caly wekend zostalam sama , adam wyjechal i bedzie dopiero w niedziele w nocy, wiec ja jutro mam dzien porzadkow, i jak juz pislam ubiore lozeczko
im blizej konca tym bardziej zaczynam sie bac ale to chyba normalne, boje sie wszytkiego przerazona jestem starsznie , juz nawet nie samego porodu choc tego tez , ale bardziej tego wszytkiego co bedzie pozniej , tak podczytuje Grudniowki i tam dziewczyny maja tyle problemow obowiazkow opieka nad dzieckiem to jest praca przez 24 godziny na dobe , boje sie starsznie

nie wiem co sie ze mna dzieje , jestem caly dzien rozdrazniona , moglabym wszytkich pozabijac,

adka też tak miałam parę dni temu spokojnie przejdzie Ci po prostu hormony dają o sobie znać.

opieka nad dzieckiem to jest praca przez 24 godziny na dobe , boje sie starsznie

tak to prawda ale jak sie urodzi to potem człowiek nie wyobraża sobie jak mógł do tej pory żyć bez tej maleńkiej istotki. A potem dzieci podrosną i można tyle rzeczy wspólnie robić.

Ja trochę poleżałam oglądnęłam film a potem zrobiłam obiad, ale już nie mam siły. Tak sobie myślę skąd ja wezmę energie na ten poród jak ciągle chodzę taka zmęczona i jak dłużej postoje to ciężko mi oddychać

jak dłużej postoje to ciężko mi oddychać

ja nawet mecze sie jak mowie ciezko mi oddychac , a wieczorem to nawet ruszac sie nie moge tak mnie krocze boli ,
kiepski mam nastroj dalej , zaraz mi siostra depilacje zrobi , wiec juz naprawde moge jechac rodzic
na ta moja wskieklosc poszlabym sobie polezec w wannie ale kur... nie moge

Tak sobie myślę skąd ja wezmę energie na ten poród

Ania nie martw sie to bedzie taki bol ze bedziesz parla i parla zeby to sie jak najszybciej skonczylo

im blizej konca tym bardziej zaczynam sie bac ale to chyba normalne, boje sie wszytkiego przerazona jestem starsznie , juz nawet nie samego porodu choc tego tez , ale bardziej tego wszytkiego co bedzie pozniej , tak podczytuje Grudniowki i tam dziewczyny maja tyle problemow obowiazkow opieka nad dzieckiem to jest praca przez 24 godziny na dobe , boje sie starsznie
_________________

tak to prawda czasem nie ma sie czasu umyc i kaldziesz sie nie umyta w nocy czujesz sie jak pijany zajac nic nie kontaktujesz non stop dziecko nawet z pokoju nie da sie wyjsc na 5 minut bo zaraz placz jak zauwazy ze cie nie ma w pokoju, ale jak sie usmiechnie do ciebie to zobaczysz ze warto!

tak to prawda czasem nie ma sie czasu umyc i kaldziesz sie nie umyta w nocy czujesz sie jak pijany zajac nic nie kontaktujesz non stop dziecko nawet z pokoju nie da sie wyjsc na 5 minut bo zaraz placz jak zauwazy ze cie nie ma w pokoju, ale jak sie usmiechnie do ciebie to zobaczysz ze warto

ja wiem ze usmiech dziecka wszytko wynagrodzi , ale ja sie i tak boje , boje sie ze ja jestem z tych kobiet ktore nie poczuja instynktu, bo wydaje mi sie ze juz powinnam czuc , owszem cudne to uczucie jak Malenstwo sie ruszy w brzuchu ale strach przeyslanie mi wszytko
mam nadzieje ze po porodzie sie wszytko zmieni i strach odejdzie , choc wiem ze po porodzie to juz do konca zycia sie bede bala

hej!
Wypatruję grudniówek 2009 i tak do Was zagladnęłam zobzcyc jak się trzymacie przed wielki finałem.
Wiem, że Dora juz tuli Zosieńkę
Adka, zaglądaj do nas jak najczęsciej i dziel się z nami swoimi watpliwościami, pomożemy Troszkę cięzko jest tylko na samym poczatku, z dnia na dzień coraz lepiej poznajesz swoje maleństwo, uczysz sie interpretować jego rózne zachowania...no i jest tylko lepiej.
A teraz odpoczywaj ile się da. Pamietam, że ja tez na kilka dni przed porodem cierpiałam na bezsennośc, skutecznie utrudniało mi to funkcjonowanie. Na finiszu kazda minuta relaksu jest na wage złota, za chwilę o taka minutę będzie cięzko
Trzymajcie się kwietnióweczki dzielnie! Zaciskam kciuki za szybkie i mało bolesne porody .

aniafs,

z tych kobiet ktore nie poczuja instynktu,

Kochana, nie mysl tak Ja tez sie tego obawiałam, po powrocie ze szpitala wymawiałam sobie, że jestem złą matka, bo nie umiem sobie poradzić z cała tą sytuacją tak jak się należy. Ale tak jak pisałam wcześniej, wszystko wymaga czasu. Nadchodzi w końcu taki dzień, kiedy wszystko znowu powraca do normy, tylko jest o tyle fajniej, że co rano wita cię najcudowniejszy na swiecie, bezzębny usmiech

aniafs, masz racje tylko ze ja pamietam bo tez Was czytalam ze nie moglysciei sie doczekac Malenstwa a ja chcialbym jecsczew ciazy pochodzic jescze
wiem zobacze Lenke i bede sie smiala ze swoich watpliwosci

ze nie moglysciei sie doczekac Malenstwa a ja chcialbym jecsczew ciazy pochodzic jescze

ciąża...teraz to i ja wspominam jaki to był wspaniały czas...najwspanialszy w moim zyciu...ale wszystko dobre szybko się kończy. A pod sam koniec to chciałam jednak odwlec jeszcze ten poród i dłuzej sobie pochodzić z brzuszkiem.
Adka, a Ty w Mińsku rodzisz, u Zydlewskiego, tak? Pamiętam jak kiedys pisałaś, że napewno chcesz znieczulenie, nadal przy tym obstajesz??