Hejka
Ja wczoraj miałam ciężki dzionek
Mój Wojtek wczoraj miał mega gorączkę zaczął od 39,2, potem 39,5 a godzinę później miał 40,2

Na szybciora podałam mu kolejnę dawkę nurofenu i zimne okłady robiłam

Po 40 minut temperatura spadła do 39,8.
Potem moje dziecko nagle zaczęło jeść winogron, potem ujrzało chipsy mojego Radka a potem stwierdził, że idzie autkiem pojeździć i jak zmierzyłam mu temperaturę to miał 38,6

Normalnie takie skoki temperatur ze szok.
Rano dzisiaj pojechaliśmy zaraz do pani doktor i Wojtek dostał antybiotyk bo ma zapalenie gardła i zleksza zaropiałe gardło i żeby nbie poszło w anginę więc ten antybiotyk zapodała

Ale kamień z serca mi juz spadł. Wprawdzie dzisiaj też ma gorączkę ale tak w granicach 38,5, więc u mojego Wojtka to luzik

.