Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

03 sie 2011, 11:40

Ja stawiam za ostatnie okienko
Kocura i za Twoje
wielkie gratulacje dziewczyny :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

dam od razu znać po wizycie, sama jestem ciekawa, z moczem i krwia mam cały czas cyrki ale źle sie nie czuję

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

03 sie 2011, 11:56

wielkie gratulacje dziewczyny
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

To będziemy czekać na wieści a na którą idziesz??

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

03 sie 2011, 12:05

To będziemy czekać na wieści a na którą idziesz??
mam przyjść na 14.50 a wizytę mam planowo o 15.20 tyle że zawsze pytania od położnej musze odwalic pierwsze, kartę ciąży uzupełnić, podać wagę, cisnienie zmierzyć i inne dziadostwa :-D

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

03 sie 2011, 12:23

Izabela czyli tradycja :ico_oczko:

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

03 sie 2011, 12:26

Izabela czyli tradycja :ico_oczko:
dokladnie, musze mu powiedziec o tych ukłuciach, bo czasem zaboli dosc obficie.

Mój gin co prawda do 19 przyjmuje ale po 16 zwala się tyle kobiet ze raz czekałam prawie 2 godziny na wizyte, bo pełno przychodzi pacjentek aby sobie USG 4D na pamiątke zrobić. A tak o 14-15 jest w miarę luźno.

Kurcze az mnie to slonko lepiej nastraja, nie jest gorąco i to wlasnie jest takie piekne.

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

03 sie 2011, 12:40

Izabela to ja w ciąży z Elizą chodziłam do takiej ginki co przyjmowała od 16 bez
zapisów tylko jak kto przyszedł i nie raz się czekało 2godz. masakra jakaś :ico_puknij:
No ale wiadomo większość po pracy.
Pewnie się organizm przyzwyczaja :ico_sorki:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

03 sie 2011, 12:43

jejku, dziewczyny jakie wy macie tempo pisania :ico_oczko:

Witam się środowo :-D

Wiki chwilę temu zasnęła, mam nadzieję, że pośpi trochę, bo mi jakoś tak dziś sił brak na cokolwiek :ico_noniewiem:

Na szczęście dziś obiad niewymagający, kapuśniak, w sumie już gotowy, to może się uda zdrzemnąć.

izabelllla123, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za 8 okienko :-D Trzymam kciuki za wizytę, wynikami na razie nie ma co się martwić :ico_sorki:

marcz89, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za 34 tc. Ale udane zakupy wczoraj miałaś :-) Ja coś ostatnio nie mogę nic fajnego na ciuchach kupić :ico_noniewiem: Tak trzymaj z nastawieniem do porodu, nie ma się co bać i tak to musi nastąpić, ja też jakoś przy Wice stresa nie miałam, teraz mam większy, ale nie ze strachu przed porodem/bólem, ale tym, że nie zdążę ze wszystkim.

izuś_85, to nie wiedziałam, że w szpitalu nie można obcinać paznokietków. ciekawe czy wszędzie? Ja miałam właśnie taki zamiar, bo o ile przy Wice się bałam tego i odkładałam w czasie, to teraz chcę to zrobić jak najszybciej, by właśnie nie męczyć się z niedrapkami, co chwilę trzeba poprawiać... To Ty tak jak ja z koszulą do porodu, będę miała tą samą co z Wiką, bo wcale nie zniszczona :ico_oczko:

kwiatunio, ale malutko przytyłaś :ico_szoking:

szkieletorek, rodzice tej Olci są dziwni... na pewno Ty jesteś jej bliższa niż własna mama. Wracaj do nas szybko
nie wyobrazam sobie siebie w rozmiarze XXL w delikatnej zwiwnej i seksowne satynie drącej się przy porodzie, ale wyglądałabym seksi :ico_szoking:
:-D
kwiatunio napisał/a:
inia1985 no to kawał synka urodzisz :ico_szoking: :ico_brawa_01:
wlasnie tez to chcialam napisac, no to bedzie co wypychac :ico_oczko:
właśnie to jest mój jedyny lęk w związku z porodem... Wiki ważyła 3900, a i tak lekarz musiał ją wypchnąć, bo nie dawałam rady, gdy główka już była prawie na wierzchu... ale może nie będzie tak źle :ico_sorki:

Pati85, ślicznie wyglądasz, a brzusio urósł i to znacznie od ostatniej prezentacji :ico_brawa_01: Dziś też mnie zgaga męczyła w nocy i rano o dziwo też... Udanego remontu, czekamy na efekty :ico_sorki:

Ten związek włosków u dziecka i zgagi, to jakiś żarcik :ico_oczko:

Kinga_łódź, Kocura Bura, gratki za ostatnie okienko :ico_brawa_01: Jeszcze 2 tyg. i będziecie miały donoszoną ciążę :ico_brawa_01:

elibell, fajnie, że mąż wstał do Elizy :ico_brawa_01: A jak się czujesz na macierzyńskim :ico_oczko: ??

Ja na 8 miałam wizytę u położnej, dostałam skierowanie na kolejne badania, fajnie, ze nie muszę za nie płacić :ico_sorki:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

03 sie 2011, 13:08

dokladnie, musze mu powiedziec o tych ukłuciach, bo czasem zaboli dosc obficie.
a co to za ukłucia, jakby w szyjke macicy??? Ja takie mam i położna mowiła, że to normalne, z Eliza też tak miałam, teraz wydaje mi sie, że mocniejsze są, ale i dziecię większe jest to mocniej napiera, a wszystko tam się przygotowuje do porodu i stąd takie uczucie nie miłe, jakby dziecko ze szpilą siedziało i "a masz ukłuję cię"
elibell, fajnie, że mąż wstał do Elizy A jak się czujesz na macierzyńskim ??
w sumie jeszcze jest tydzieńb pracujący dla mnie, tyle, że ja tylko w poniedziałki i wtorki jeździłam, a od 8 mam wypisany urlop do końca tygodnia, a macierzyński od 15:) więc od 15 oficjalnie będę na macierzyńskim, hihihii

a z tymi pazurkami to też nie wiedziałam jak mam być szczera, ale w zyciu nie wpadłan=bym na pomysł ciachać maluchowi paznokietki w szpitalu, zwłaszcza jak przy Elizie to ja nawet nie wiedziałam jak ja przewinąć, pamiętam, że tak sie bałam bo ona taka malusia, niespełna 3 kilo miała i zawołałam połozną by mi na rece patrzyła czy dobrze robię hihihihi, a w domu to już lepiej było, wszystko na instynkt;)

le jak tak czytam o wypychaniu główki to zczynam się bac, jejuś nie piszcie o tym, jakbym miała pierwsze rodzic to już by mnie poty zalewały ze strachu.
Jak ja pamiętam jak panicznie ale to panicznie bałam się pierwszego porodu, co o nim myslałam to pot na całym ciele i ciary i wyć mi się chciało, że ja nie podołam.

Teraz nie, ale też jak inia boję się, że nie zdązę, ze Elize trzeba zawiesć koleżanc,e a że ona jeszcze w pracy może być, a ze zapomnę czegoś, a że w szpitalu trzeba będzie siedzieć albo jeszcze że tak szybko pójdzie, że nie wiem kiedy a nie zdąże do szpitala hahahaha. Teraz takie myśli mam i wciąz tę torbę szykuję haahha, kosmetyczke dziś pakuje powoli, musze tylko kosmetyki kupić, takie małe u nas za funta można wziać buteleczki szampon, mydełko w płynie itp, bo po co targać się z całymi butlami jak wiem, że tutaj maks dobe poleżę, oby na tę kępiel po porodzie było:) szczoteczke schowałam już do zębów, zaraz szczotkę i lustereczko schowam i gumke do włosów i jakieś spinki na grzywkę hahahah

No i u nas nerwowo od rana znów, znów z mężem nie możemy się dogadać, ale na szczęście poszedł do pracy, normalnie z patelni mu przywale niebawem jak będzie mnie wnerwiał :ico_zly:

wielce się źle czuje, bo katarek bo główka boli - boszeee na ojom trzeba zawieść, a łazienka pomalowana i tyle, reszta sie sama zrobi nie??? Pomyje, poszoruje i poukłada :ico_zly:

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

03 sie 2011, 13:40

Cześć :-)

U nas pięknie i od razu z grubej rury- upał :ico_olaboga: Poszłyśmy na plac zabaw, ale byłam tylko godzinke, bo tam pełne słońce :ico_olaboga:
No i zahaczyłam o aptekę- pierwszy raz w życiu kupiłam rennie! No masakra dziś z tą zgagą, musiałam się wspomóc tabletką, bo nie idzie wytrzymać.

Dzięki Dziewczyny za gratki!
Powiem Wam,że jeszcze mi się nie dłuży, ale to chyba tylko dlatego,że ja nadal piorę i układam :ico_szoking: Ciuszki już gotowe, a dziś poszły ręczniczki, pościelki, pieluszki,...
No i jeszcze chcemy pokoik Zuzi odnowić, wymalować, przy okzaji robimy tam przemeblowanie.

izabelllla123, na pewno coś ginek poradzi na Twoje wyniki- powodzenia :-)

U mnie cukier szaleje :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

03 sie 2011, 13:43

A ja zamiast spać, to siedzę, jem i buszuję po necie :ico_oczko: Ciekawe ile moja dziewczyna dziś pośpi? Bo jeśli 4 godz (ostatnio tyle śpi w dzień), to jeszcze mam szanse się położyć :-D
od 15 oficjalnie będę na macierzyńskim
aha :-D no to jeszcze chwilka
jak tak czytam o wypychaniu główki to zczynam się bac, jejuś nie piszcie o tym, jakbym miała pierwsze rodzic to już by mnie poty zalewały ze strachu.
nie miałam zamiaru nikogo straszyć :ico_oczko:
takie małe u nas za funta można wziać buteleczki szampon, mydełko w płynie itp
ja też mam zamiar wszystko w wersji mini wziąć :ico_oczko: Jakiś czas temu kupiłam takie małe buteleczki i pojemniczki w avonie, przeleję i gotowe :-) tylko tonik wezmę duży, bo to jakoś tak dziwnie przelewać

[ Dodano: 03-08-2011, 13:46 ]
U mnie cukier szaleje :ico_noniewiem:
buuuu... :ico_noniewiem:

Kocura Bura, u nas też dziś straszny skwar. Byłam z Małą na rowerku, ale ten spacer to porażka, bo Wiki po 10 min usnęła, więc musiałam ją wziąć na ręce i pchając rowerek wróciłam do domu. Padnięta doszłam... ona waży 14,9kg i jeszcze to słońce
Ostatnio zmieniony 03 sie 2011, 13:47 przez inia1985, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Majestic-12 [Bot] i 1 gość