Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

18 lis 2011, 12:27

witam :ico_spanko: Ja dzis pospalam do 10.30 po nocnym seansie,ale bylo warto czekac :-D

Co do porodu,to mysle,ze te kobiety moga chodzic,ze oni wyrywkowo kreca i wszystkiego nie pokazuja,no bo wybaczcie,zeby 16 h plackiem lezec? Bez przesady :ico_olaboga:

Martalka - ja z Koszalina obecnie jestem,mieszkamy tu juz od 4 lat,przeprowadzilismy sie z 3-miasta :ico_oczko: Nie wiem gdzie jest ta miejscowosc,o ktorej piszesz - ale pewnie sie okaze,ze gdzie tu blisko :ico_oczko:

[ Dodano: 18-11-2011, 11:29 ]
kingoza, a co do wstydu,to jak juz rodzisz,to naprawde jest ci obojetne,kto i ile tam zaglada :ico_oczko: Wrecz chcesz,zeby ci ktos zajrzal i powiedzial magoczne - rodzimy :-D Ja jedynie nie zgodzilam sie na studentow jak w szpitalu z Andrzejkiem lezalam :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Myszka_
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3255
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:25

18 lis 2011, 12:33

kingoza, :ico_olaboga: a nie masz możliwości rodzić gdzie inedziej?
a narzekają, że Polska zacofana! Życzę Ci moja droga abyś jednak miałam fajny poród i dobrze go wspominała!!

a w ogóle to bry dzień kobity
ja jem, dziś wychodzę wcześniej, bo mój syn ma pasowanie na przedszkolaka :-D
zakłądam że przeżywam to 1000 razybardziej niż on hehe :-D :ico_haha_01:

brzuszki pięnkne,
też sobie nagrałam eczoraj porodówkę, dziś obejżę i ocenie :ico_oczko:

a ta ciąża w tajemniesy kiedy jest? widziałam zapowiedzi, ale nie wiem kiedy leci

ja jestem chora, bolą mnie plecy- takie połamane mam, gardło boli, oczy pieką, ogólnie czuję się osłabiona :ico_chory:

co do produ, nie było lekko ale nie wspominam źle, mogłam się ruszać, mogłam się kłaść kiedy chciałam, mogła iść pod prysznic, no po prostu mogłam rodzić aktywnie
dodatkowo przez wadę wzroku miałam skrócony czas parcia więc musiałam "pomagać" schodzić dziecku jak najniżej się da...

aha ja jutro mam wychodne wieczór i jadę z koleżankami do kina na 1cz. ostatniej częśći sagi, film mi się podobał, ale ponoć umywa się do książek, czekam aż pójdę na L4 to się wezmę za czytanie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

18 lis 2011, 12:36

kingoza, ale myslę, że odkąd jest nowy standard opieki okołoporodowej (OD TEGO ROKU więc świeżynka) wiele może się zmienić, tylko my, kobiety, nie możemy myśleć w starych schematach i pisac plany porodu, oraz musimy być świadome czego chcemy i dlaczego tak. Personel na pewno częściowo chce iśc wg starych metod, ale naprawdę wiele może się zmienić również dzięki nam.
Mam nadzieję, że jednak położne idą do przodu :ico_oczko: uczą się na nowo opiekować rodzącą.


iw_rybko, oj bardzo blisko. Generalnie można powiedzieć, że też jestem Koszalinianką.
W Koszalińskim szpitalu rodziłam 3 razy.

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

18 lis 2011, 12:53

kingoza, :ico_olaboga: a nie masz możliwości rodzić gdzie inedziej?

mam .. bede rodzila w szpitalu w sasiednim miescie .... ta ginekolozka do ktorej chodze jest polozna w prywatnej klinice gdzie porod kosztuje 2.500 euro :ico_olaboga: wiec zdecydowalam sie rodzic w nowym uniwersyteckim szpitalu :-) ma dobre opinie wiec juz psotanowilam :-)
kingoza, a co do wstydu,to jak juz rodzisz,to naprawde jest ci obojetne,kto i ile tam zaglada :ico_oczko: Wrecz chcesz,zeby ci ktos zajrzal i powiedzial magoczne - rodzimy :-D Ja jedynie nie zgodzilam sie na studentow jak w szpitalu z Andrzejkiem lezalam :ico_wstydzioch:
no wlasnie obawiam sie tego wstydu ze co chwile ktos bedzie sie krecil obok mnie i bedzie i mi patrzal :ico_haha_01:
kingoza, ale myslę, że odkąd jest nowy standard opieki okołoporodowej (OD TEGO ROKU więc świeżynka) wiele może się zmienić,
nie wiem jak to jest w Polsce ale tu nie ma zadnych nowych standarow .. no chyba ze zaplacisz :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
asiab
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5300
Rejestracja: 20 paź 2007, 09:20

18 lis 2011, 13:31

Martalka, tak wiem gdzie są Balice od mojej strony za Koszalinem :-) a gdzie teraz mieszkasz?

Ja wam powiem tak że sie nie boje porodu chciałabym rodzić u mnie w szpitalu w Sławnie miałam cudowną opiekę i bardzo chce rodzić naturalnie wiem że napewno bedzie bolało ale ja chce to przeżyć bo nie planuję wiecej dzieci. Wiem że cc musiałam mieć ze wzgledu na zagrożone życie Franka.

Moja mała wczoraj tak szalała w brzuszku cudowne uczucie a dziś chyba odsypia i jest leniwa :(

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

18 lis 2011, 13:51

a ta ciąża w tajemniesy kiedy jest? widziałam zapowiedzi, ale nie wiem kiedy leci
- na TLC w soboty o 17 :ico_oczko:
ogólnie czuję się osłabiona :ico_chory:
- ojej,wspolczuje - dziewczyny cos pisaly o syropie dla ciezarnych prenalen,moze pomoze :ico_sorki:
do kina na 1cz. ostatniej częśći sagi
- no ja wlasnie dzis o 2 w nocy z tego wrocilam i jestem zachwycona :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
W Koszalińskim szpitalu rodziłam 3 razy.
- ja raz i mowilam,ze nigdy wiecej - gdyby nie to,ze teraz bedzie CC,to pojechalabym w 9 m-cu do tesciow do Sopotu i znowu rodzila w wojewodzkim w gdansku :ico_wstydzioch:
a dziś chyba odsypia i jest leniwa :(
- moja dzidzia tez slabo kopie,z Zuzia na tym etapie czulam ja juz naprawde wyraznie,a ta dzidzia jakas taka delikatna,tylko wieczorami jak leze zaczepia :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

18 lis 2011, 14:03

Cześć dziewczyny..., nareszcie jem śniadanie i pije herbatkę. Taki młyn miałam od rana, że szkoda gadać.
Nie straszcie tym porodem bo jeszcze się rozmyśle :-D :-D :-D Ja to podchodzę do tego tak, nie ja pierwsza nie ostatnia, inne rodzą to i ja urodzę, a boleć musi, w końcu tak już nas stworzono.
Ja będę rodziła w szpitalu który mam najbliżej, właściwie to gdybym zaczęła wymyślać to do wyboru mam szpitali kilka ale tak ok 50 km od domu, a nie mam zamiaru się tyle tłuc. I niech sobie zaglądają między nogi byle jak najszybciej dzidzie wyciągnęli całą i zdrową.

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

18 lis 2011, 14:04

Mam nadzieję, że jednak położne idą do przodu :ico_oczko: uczą się na nowo opiekować rodzącą.
niestety nie jest tak do końca.
Mam kuzynkę która teraz studiuje w Krakowie położnictwo i ma praktyki w różnych szpitalach. I opowiadała że nie raz sama miała ochotę udusić położną, jak widziała podejście do rodzącej.

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

18 lis 2011, 14:04

kingoza, wiesz co nie ma sie co wstydzić bo niestety ale musisz to przejsc
w trakcie porodu nikt ci tak często nie będzie zaglądac najwyzej pod sam koniec jak już będziesz przec
i lekarz generalnie w polsce go nie ma przy porodzie

ja np przy każdym porodzie leżałam bo mialam oksy i ktg cały czas podłączone
ale na szczęście mialam krótkie porody więc jakos strasznie nie cierpiałam

a jak juz rodziłam to naprawde było mi obojętnie ile osób mi patrzy w krocze

tylko że ja jestem mało wrażliwa na takie sprawy

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

18 lis 2011, 14:31

bo jeszcze się rozmyśle
- to Ci nie grozi,a nawet jesli - to nie masz nic do gadania :ico_oczko: ,ja jak przyszedl kryzs 8 cm rozwarcia,podobno probowalam meza namowic,zebysmy uciekli,ze ja juz nie moge wytrzymac,maz sie zapytal - no a co z Andrzejkiem? Na to ja - kochajaca matka - odpowiedzialam - TO sie wchlonie :ico_szoking: :-D Nie pamietam tego,ale maz mi do dzis wypomina ze smiechem :ico_oczko:
i lekarz generalnie w polsce go nie ma przy porodzie
- dokladnie,jak rodzilam Andrzejka,to przyszedl po wszystim,zeby mnie zszyc :ico_oczko: Za to przy Zuzi jak byly komplikacje,to zaraz przylecial :ico_zly:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość