Strona 337 z 724

: 30 sie 2007, 22:26
autor: Kajunia25
Witam Was kochane, dawno nic nie nadawałam ale jestem :ico_haha_02:

Małgorzatko gratuluję zdania egzaimnku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Jesteś dzielna :ico_haha_01: Wiem co to stresiorki egzaminacyjne, jestem świeżo po skończonych studiach no i egzamiie magisterskim. Oj przez te 5 lat nalatałam się po egzaminach :-)

asiam - co do karmienia Twojej dzidzi to sprobuj jak pisały Ci dziewczyny by zmienić smoka lub nawet butelkę. Ja już całkowicie zrezygnowałam z piersi bo mała się nie najadała. Myślałam też że modyfikowane jej nie odpowiada ale okazało sie że to przez smoka. Kupilam jakiś byle jaki a ona go nie chciała ssać a że w domu mam 2 takie same butle które lubi to w jednej po prostu powiększyłam otwor by kaszka z kleikiem przeszła i mała wypija 4 butle X 180ml na dobę no i zauważyłam że pięknie przybiera na wadze, choć w nocy około 3ciej też się budzi do karmienia.

Musszę się pochwalić że już sama siedzi bez podtrzymywania :-D :-D :-D Coraz lepiej też jej idzie przemieszczanie sie i dłużej utrzymuje ciężar ciała już na zgiętych kolankach, ćwiczy jak najęta :ico_haha_02:
No i sama próbuje pić z butelki tzn. jak jej dam do łapek i jak czuje że nic nie leci to sobie tak zgrabnie podwyższy do góry hihihi.

: 30 sie 2007, 22:31
autor: karolas
lutoweczki mam big prosbę do tej z was która miałby najwiecej czasu no i chęci i byłaby tak wspaniałomyslna zeby poszperac i zobaczyc iedy pisałysmy ze nasze dzieci zaczynąja sie przekręcać na brzuszek i z brzuszka na plecyki.
Bardzo prosze pomozcie mi znalezc stronke na ktorej mogłam napisac, ze Amelka pierwszy raz sie przekręciła,zaczynam uzupełniac braki duze braki w jej albumiku i nie zapisałm nigdzie kiedy pierwszy raz sie przekręciła :(-jesli ktorejs z was by sie chciało cofnac i zobaczyc to bede dozgonnie wdzięczna, ogromnego buziaczka śle
magdzinka ja tym misiowym ogórdkiem zagęszczam jej i obiadki te co sama robię i te gotowe ze słoiczkow tez ;), bez zagęszczenia ona sie tym nie najada a tak jest zasycona na ponad 3 godzinki hi hi.
Ale piekne mieliście zaręczyny ja nie moge czytałam twoj opis z ogromna fascynacją brawo dla pomysłowego męża i gratulacje z okazji tej rocznicy zaręczyn hi hi. My zaręczyny mielismy takie tradycyjne,oficjalnie przed rodzicami, a sami dla siebie to tak na poznanskiej cytadeli przyrzekalismy sobie miłośc do grobowej deski i dalismy sobie obrączki,tzn. ja dostałam pierscionek a Dawidowi dałam obrączke srebną, którą zresztą zgubił w pracy i musiałam kupic drugą i tez ją zgubił hahahha bo nosi rękawice w pracy i zdejmując zdjął z obrączką. Takze od tamtej pory nie nosi złotej obrączki ślubnej do pracy wcale i dobrze :)
brawo dla Asi za zjedzenie 18 łyzeczek kaszki malinkowej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Amelka nadal tylko ta ze słoiczka je, no i doszeł kleik kukurydziany to juz jakies urozmaicenie jest hahhhhhaha poza tym ryzowym.
ASIAM_26 co tam u ciebie? oooooojjjjjjjjj nie ma cie czyzbyś walczyła z synusiem i mleczkiem? Daj znac co zdziałałaś kobieto?
mamcia ale fajnie podsumowałaś obie panie ale kurcze ja sama jakbym miał do jutra zdecydowac którą wybrac to bym nie zdecydowała tak szybko, musiałbym głębiej pomyslec nad nimi obiema, kazda ma cos w sobie i na plus i na minus, ale masz orzecha do zgryzienia kurcze ale dzis Ci nie pomoge bo padam na twarz :ico_noniewiem:

: 30 sie 2007, 22:31
autor: Kajunia25
Magdzinka pisze:przy hejnale i wśród tłumów uklęknął przede mną i zapytał, czy chcę zostać jego żoną i założył pierścionek na palec

Ale się rozmarzyłam,,, :ico_wstydzioch:

: 31 sie 2007, 07:36
autor: asiam_26
KarolasWalkę z mleczkiem zacznę w sobotę jak mąż będzie bo się boję o to że nie dam rady bo mały koszmarnie garłaty potrafi być - mam nadzieję, że moje starania przyniosą takie same efekty jak Twoje :-D . dla Melci :ico_brawa_01:
MałgosiaMam Aventa - nawet go widzieć nie chce ten mój smyk; Nuka - weżmie jeszcze jako tako pod warunkiem, że to z tym żółtym smoczkiem będzie. Ale ogólnie nie nawidzi smoczków :ico_zly: Szkoda bo to świetna sprawa.
Magdzinkadzielna dziewczynka z Joasi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Łukasz jedyną kaszkę jaką je to właśnie malinowa z bobovity.
LutówkiDziś super nockę miałam mały tylko raz się obudzł no ale pobudka tradycyjnie o 5.45. najadł się wieczorem tradycyjnie tylko 100 ml kaszki ale i cały słoiczek banana z jabłkiem.
Wczoraj byłam na zakupach mały był jak aniołek grzeczny, kupiłam dużo ubranek, 2 maskotki,świetny śliniak jak fartuszek i nakładkę na butelkę aventa taką jak od niekapka ( jednak mały nie czai za nic o co w tym chodzi :-) . No i sobie 2 pary spodni :ico_haha_01: A dziś umawiam się do fryzjera. Mam już wyniki z histopatologii niestety nie śą różowe ale nie zamartwiam się na razie zobaczę co mi powie lekarz.

: 31 sie 2007, 10:34
autor: MamciaKochana
asiam_26, widze ze od razu w lepswzym humorku jestes po zakupach hihihi no i nocka przespana, brawa!!!!! lukaszek dal mamie sie troche zrelaksowac!

: 31 sie 2007, 11:47
autor: asiam_26
mamciaoj nawet nie wiesz jak sobie odpoczęłam na tych zakupkach i rzeczywiście człowiek od razu inaczej nastawiony do życia po przespanej nocce. :-D Jeśli chodzi o męża to ja nie proszę go o pomoc bo on cały dzień za kółkiem i boję się, że mógłby zasnąć i zatrzymać się na drzewie. Czasem jest mi ciężko ale przyzwyczaiłam się, że muszę sobie sama dawać radę.

: 31 sie 2007, 15:14
autor: Iwona77
asiam_26, ja tez chyba zmienie smoczek, bo moj mleka modyf. nie chce za nic w swiecie.
Dziewczyny a czy te smoczki tommee tippee to pasuja do innych butelek czy butelke tez musze kupic?

A moj Patryk nie chce ruszyc indyka :ico_placzek: mam nadzieje ze nie okaze sie wegetarianem jak moja siora. Dzis dam kurczaka.

Dziewczynyczy kupujecie na zime kombinezon jedno- czy dwuczesciowy znaczy spodnie osobno i czy z butkami razem? Bo ja sie wlasnie zastanawiam czy jak te nasze szkrabby wezma sie za chodzenie gdzies ok roku moga juz chodzic to zima bedzie to czy taki kombinezon to bedzie wygodny jakby chcieli juz chodzic no i czy warto brac z tymi butkami, moze lepiej bez to jakby co to potem mozna normalne kupic buciki jakby chcialy sobie gdzie po dworku pochodzic.Jak wy robicie,co kupujecie?

[ Dodano: 2007-08-31, 15:51 ]
Moze wieczorkiem wkleje fotke sukienki jaka kupilam, normalnie czasu na nic nie ma bo maly malo spi.

: 31 sie 2007, 16:57
autor: ML
Cześć dziewczyny,

U nas wszystko Ok tylko czasu mamy trochę malo. Tobiś już zdrowy, chodZi do żłobka a ja do pracy.
mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie.
Pozdrowienia

: 31 sie 2007, 17:37
autor: MamciaKochana
hej kobietki
dzis sie nie rospisalyscie, pewnie dlatego ze kazda kobitka zajeta, ja dzis tez w domciu nie bylam,tylko najpierw na zakupkach kupic prezent a potem do znajomej, no a kupilam jeszcze Julci bluzeczki trzy bo byly na przecenie, i schowalam w torbie hihihi zeby maz nie wyczail , bo ostanio za duzo wydalam, no ale maz szukal klucza i znalazl moje schowane zakupy hihihi :ico_wstydzioch: powiedzial tylko: a wczoraj TAAAAAAAAAK sie wywodzilas o oszczedzaniu hihihihi
co do opiekunki to zdecydowalismy sie na ta druga jednak ta zywsza, bo jednak lepszy kontakt z nia zalapalismy i miala wiecej przestrzeni w domciu no i ogrod!

kombinezonki ja dal Julci mam jedne spodenki przeciwdeszczowe i do tego kurteczke, a spodenki sa otwarte bez stopek, ale to na teraz bo u nas leje ciagle jak z cebra, wiec jakby wyszla do ogordu sie pobawic na trawce to zaraz by byla mokra, a na zime mam jeden kombinezon z amknietymi stupkami ale wlasnie niewiem jak ona zacznie dreptac to trzeba bedzie cos pomyslec, ale napewno nie bedzie jeszcze chodzila przez dluzszy czas, wiec moze sie zalapie na styczniowa obnizke hihihi bo u nas takie kombinezoniki kosztuja od 175 zl w gore :ico_szoking: a myslalam o kombinezoniku ze sciagaczami jednak te sa najlepsze juz wyprobowane na podopiecznych, i jakies butki usztywnione do tego ale u nas sniegu nie ma w zime za duzo ostatnio rok to moze 2 tygodnie sniegu a tak to nic, ale zobaczymy narazie jeszcze nie chodzi Julenka wiec bede uzywac tego z zamknietymi stopkami.

: 31 sie 2007, 17:37
autor: katelajdka
cześć Dziewczyny!!
Od kilku dni sprzątamy mieszkanie z mężem, przemeblowujemy trochę, bo chcialam wkorzystać jak jest jeszcze na urlopie, jak bede sama to mogę zapomnieć ze bede mieć na to czas. ŁAdnie zmieniliśmy pokoik bartusia!! A do tego jutro przychodzą do nas rodzice mojego meża. Robię wcześniej jego urodziny bo w przyszły weekend nie bedzie już teścia bo jedzie na jakieś wczasy. Nie za bardzo cieszą mnie takie imprezy z teściami ale cóż... tym barzdiej że przyjechali nasi znajomi z Bukowiny do moich rodziców i jutro robią sobie imprezkę u nich w domku, a nas nie bedzie z nimi..
Do tego jestem podłamana inną sprawą: dostałam dziś okres, buuu!! Myślałam że dłużej bedę mieć spokój. Ale to chyba dlatego że zrezygnowałam z dwóch karmień. Jedno to deserek lub zupka, a drugie to wieczorne: modyfikowane mleko + kleik.
JAkbym wiedziala że przez to szybciej okres sie pojawi to nie wprowadzałabym tego wieczornego karmienia. Dzięki bogu jestem tylko bardziej zmęczona i senna a nie mam bóli jak przed ciążą. Wcześniej to byłam na kilka dni wycięta ze społeczeństwa, a teraz zapowiada się poprawa, oby tak dalej!!
Przyszedł nam wczoraj nowy aparat fotograficzny!! Mąż ma teraz przedłużenie ręki w postaxci tego aparatu!! hihi:))

asiam_26 nie byliśmy jednak na tym szczepieniu, bo nasza lekarka jest na urlopie. Nie chciałam iść do innej a poza tym uznałam że to zank żeby teraz nie obciążać bartusia za bardzo przy ząbkowaniu. Także pójdziemy 18 września.
Mam nadzieje że Łukasz zaakceptuje w końcu butlę. Może spróbuj nakarmić go przez sen?? Może zassa!!
Małgosia moze mieć rację żeby ktoś inny karmił Łukasza butlą nie ty, bo mnie pediatra właśnie tak powiedziała, żebyś ty była kojarzona z cycem a inny pokarm to tata lub babcia.
karolas Amela ślicznie staje!! Mocna dziewuszka z niej!!
Apropos kombinezonika do wózka. JA mam po znajomej taki śpiworek tylko ja nie mam żadnych przecięć na szelki i pasy z wózka... Myślisz ze powinnam sobie takie dziurki zrobić??
Magdzinka ale Twoj mąż romantyczny!!! Superowe oświadczyny!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Aż sie rozmarzyłam!!
Mnie przyszły mąż oświadczył się w sylwestra jak byliśmy na sali. Dokładnie o północy zapytał czy za niego wyjdę. To było w Bukowinie tarrzańskiej, oczywiście, jak większosć naszych wspomnień wyjazdowych, hihi:))