dobry wieczor
widze, ze planujecie juz swiateczny jadlospis

ja na razie wiem, ze na wigilie przygotuje potrawy do spolki ze szwagierka, ktora wtedy wlasnie do nas przyjedzie i przywiezie pierogi i cos tam jeszcze. Jak na razie przygotowalam swiecznik (bo wiankiem nie mozna tego nazwac) adwentowy, zeby mozna bylo jutro zapalic pierwsza swieczke
dzisiaj wstalam z zatkanym nosem, drapiacym gardlem i ogolnie troche oslabiona, a do tego bola mnie nogi - oby to bylo tylko przeziebienie i nie przerodzilo sie w grype, bo w ubieglym roku zaczelo sie u mnie wlasnie bolem miesni nog, a skonczylo mega-grypa

ale na razie jestem dobrej mysli, maz kupil mi w aptece lek homeopatyczny polecony przez polozna, mama podala przepis na nalewke z czosnku, cytryny, miodu i wody (ale nalewke trzeba najpierw na 2 dni odstawic) i zrobilam syrop z cebuli i miodu. Do tego inhalacja i mam nadzieje, ze odpusci jak najszybciej

Najgorsze, ze musze jeszcze napisac na poniedzialek prace na historie no i mam w poniedzialek i wtorek w sumie 3 sprawdziany, a spac mi sie chce, nie uczyc... pocieszam sie, ze od srody laba, bo wszystko juz bedzie pozaliczane
I nawet fajnie wyszlo,bo ludzi baaaardzo malo,wiec nikt na nas nie kichal

teraz to rzeczywiscie wazne, sama sie zloszcze, bo codziennie jezdze metrem, a tam nie brakuje kichajacych
myslalam,ze jak juz 9 miesiac zaczelam to moge rodzic
mnie uczono, ze po skonczonym 37 tyg. mozna rodzic, przed 37tc. zalicza sie dzieciaczki do wczesniakow

ale Tobie rzeczywiscie duzo nie brakuje
dzisiaj odebral wszystkie rzeczy od mojej mamy i jutro wieczoremk wszystko bede juz miala u siebie
ja w czwartek popralam ciuszki a wczoraj pol dnia spedzilam na prasowaniu
to teraz chyba juz tylko mebelkow brakuje
dekorujecie jakos szczegolnie sciany, tzn. malowanie, naklejki?