Strona 337 z 355

: 16 lut 2011, 15:03
autor: buzok14
Ja jak zwykle na chwilkę. Maluszek mój ma chore gardełko, ciagle coś mu dolega, i na nic nie mam czasu. Bardzo Was przepraszam i obiecuję poprawę :ico_sorki: .
Gratuluję rozpakowanym mamuciom, i trzymam kciuki za pozostałe.

: 16 lut 2011, 16:02
autor: pinko
a ja na wizytę dzisiaj idę :ico_brawa_01: ciekawe czy coś mi wywrózy :ico_oczko:
trzymam kciuki i czekam na wieści :-D
buzok14, dużo zdrówka dla synusia :ico_sorki:

Ja dzisiaj jestem obolała i zmęczona, nic mi się nie chce...

: 16 lut 2011, 16:03
autor: @gniecha
Ale słodkie fotki buzok :-D Mi też się chce takiego już w domku jak patrzę na te maleństwa!

: 16 lut 2011, 16:42
autor: buzok14
Mi też się chce takiego już w domku jak patrzę na te maleństwa!
już niedługo i też takie będziesz mieś, tulić, karmić i calować. Życzę tylko żeby szybciutko Ci do tej pory czas zleciał :ico_sorki:

: 16 lut 2011, 20:23
autor: AniaZaba
buzok14, dużo zdrówka dla maluszka

Ja po wizycie. Mały waży 3kg. Szyjka skrócona, rozwarcie na opuszek. Wszystko dojrzałe i przygotowane. Powiedział że jakbym nie urodziła do 26 to mam przyjść 28 w poniedziałek. Spytałam czy sądzi że się zobaczymy, to powiedział że nie. Oby miał rację :ico_sorki:

: 16 lut 2011, 20:49
autor: b@sia
Spytałam czy sądzi że się zobaczymy, to powiedział że nie
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
No to super prognozy :-D

: 16 lut 2011, 22:37
autor: pinko
AniaZaba, to ładne prognozy :-) Życzę Ci aby się sprawdziły.... Też bym chciała iść na wizyte i rozwiać swoje watpliwości. Coraz bardziej się zaczynam denerwować i coraz bardziej bym chciała, żeby coś się u mnie zaczęło już dziać :ico_sorki:
@gniecha, a jak u Ciebie? Jakieś skurcze znów Cię dopadły?

Ja miałam dzisiaj trochę skurczy, ale było ich dużo mniej. Teraz uciekam pod prysznic i do łóżeczka wskoczę pod kołderkę, bo mi zimno i zagrzać się nie mogę....

[ Dodano: 2011-02-17, 07:31 ]
Witam z :ico_kawa: Któraś chętna?

Skurcz mnie zbudził, a zaraz potem przyszedł mój mąż z pracy i zaczął się krzątać i już nie zasnęłam.
Idę z Ulą na 10 do lekarza po skierowanie do laryngologa, bo coś mi płakałą na wieczór że ją uszko boli....

: 17 lut 2011, 08:46
autor: b@sia
Dzień dobry o poranku. U nas dzisiaj godzina zero - nic się nie dzieje :ico_oczko: , ale widzę jakieś kwiaty na szafie czekają :ico_brawa_01: pewnie spóźnione walentynki się ukryły :-D

: 17 lut 2011, 10:00
autor: AniaZaba
b@sia, biegiem na porodówkę :-D
Witam z Któraś chętna?
ja poproszę , bo noc miałam okropną i sie nie wyspałam. Wczoraj popołudniu zaczął męczyć mnie kaszel. Gin napisał mi co mam brać i powiedział że lepiej byłoby uniknąć jakiś "grubszych" leków, bo niedawno miałam antybiotyk. Ale jakby mi się pogorszyło to mam zadzwonić. No i proszę, gardło mnie znowu boli, w nocy lało mi się z nosa, z oczu, brzuch mnie bolał z kaszlu i temp. miałam 37,4. :ico_zly: No i taka byłam wkurzona, że nie mogłam zasnąć. A teraz chodzę jak ćma :ico_spanko:

: 17 lut 2011, 10:03
autor: @gniecha
Witam z :ico_kawa: Któraś chętna?
Ja chcę ja przyda mi się
@gniecha, a jak u Ciebie? Jakieś skurcze znów Cię dopadły?
Dzisiaj w nocy przeszły same siebie miałam baaardzo regularne i nawet w wannie mi nie przeszło potem się rozregulowały lekko były niedokładne raz co 9min raz 7 potem znowu 10min i tak chyba przez kilka godzin z przerwami na 20 min więc ze spaniem było kiepsko zasnęłam około 2h00 w nocy.Dziś rano gdy poszłam siusiu i wycierałam się na papierze znalazłam śluz lekko zabarwiony na różowo i nie wiem czy to kawałek czopa bo nigdy go nie widziałam na oczy he he

Idę na 11h00 do gina więc opowiem Wam po powrocie co i jak w razie czego mam neta w telefonie ,ale jakoś słabo chodzi (chociaż przed terminem to pewnie mnie sobie nie zostawią) a ja jestem już tymi skurczami zmęczona nawet teraz mam co ileśtam minut boli jak cholera a jak se pomyślę jazdę autobusem ze skurczami to każdy wybój będę blada he he Nie ważne zresztą niech się już zacznie ufff

[ Dodano: 2011-02-17, 09:06 ]
AniaZaba, bidulko współczuję ja mam katar wieczny bo chyba alergiczny i mnie wkurza a co dopiero rozchorować się na koniec ciąży jakby dolegliwości było mało
U nas dzisiaj godzina zero
Tak jest marsz na porodówkę ha ha :-D