Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

16 lip 2008, 14:16

cześć dziewczyny.
Magda i co z rączką Martynki??

Pinko my dostaliśmy syrop alvia na kupkę, ale dopiero na drugi dzień, po 5-tej dawce pojawiła się kupka, a po czopku podobno jest od razu :ico_noniewiem: ale i tak jak jest nagle problem z kupką to syropek daję...

Gabriel śpi na dworze
Ja się dzisiaj pokłóciłam z mamą, bo kupiła taką wstrętną farbę śmierdzącą i mówi, że sobie będzie malowała futryny, Kuba się wkurzył, bo nie rozumiała jak mówił, że przy małym dziecku nie wolno taką chemią malować i jej w końcu tą farbę schował przed wyjściem do pracy, tak się na mnie darła później, że myślałam, że się udusi :ico_puknij: głupio się tłumaczy, że Kuba ma w pokoju z komputerem taki bałagan, tyle tu śmieci i bakterii, a jakoś nam nie przeszkadza to przy dziecku, to ona sobie będzie malowała śmierdzącą farbą. w sierpniu, albo wrześniu pojedziemy na urlop, mogłaby sobie poczekac do tego czasu, wyszła z domu pewnie po farbę, bo zaraz po powrocie się schowała do pokoju... jak ją znam to cichaczem pomaluje jak na zakupy pojedziemy,
albo gdziekolwiek i Kuba będzie taki wściekły, że chyba jej wyrwie te futryny ze ściany...

właśnie sie ugotował obiad-nie sam oczywiście :ico_oczko: niestety Kuba dzisiaj chyba późno wróci do domu...

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

16 lip 2008, 15:13

czesc wam Madziu daj znac co z dziecmi.
Julke dzisiaj zabrala znajoma zeby z jej corka sie pobawila razem do przedszkola chodza.Amelka spi.Wczoraj wieczorem śmialiśmy sie bo Amelka wrzeszczala na Julke to tak fajnie wygladala Julia skakala to ona wrzeszczala w jej kierunku i natrezala wzrok a jak Julia przestala skakac to ona tez byla cichoi tak na przemian.Znajoma pszczola ugryzla w oko koszmarnie wyglada.Dobra uciekam poloze sie na chwilke.

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

16 lip 2008, 16:07

hej juz jestesmy

w zasadzie dopiero co przyjechalismy, no więc najwazniejsze. Z raczką jest w porządku ale wystraszyła nas ogromnie bo u pediatry jak badała ją ta rączka wisiała bezwładnie, lekarka od razu skierowanie na przeswietlenie i do chirurga. Dwa razy miała przeswietloną rączkę, na szczescie nie złamana ale u chirurga tez nie chciała nią ruszac. Dopiero u mojej mamy dałam jej smoczka w rączkę a ona podniosła i włożyła sobie do buzi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Chyba zauważyła ze ją nie boli i zaczęła normalnie nią ruszac, teraz zachowuje sie jakby nie było sprawy. My juz teraz sie smiejemy ze córka zrobiła nas w konia.

Tak w ogóle jestem bardzo pozytywnie zaskoczona naszą słuzbą zdrowia i pacjentami. Wszedzie wpuszczali nas bez kolejki,jakbysmy mieli czekac to dzisiaj tego bysmy nie załatwili, lekarz przyjął nas bez kolejki i mimo ze limit numerków był wykorzystany dzisiaj. Ludzie w poczekalni od razu tylko nas zobaczyli z dzieciątkiem na rekach sami kazali nam wchodzic.

A Martynka jak Martynka, do wszystkich sie usmiechała i wszystkich zachwycała Panie w recepcji to normalnie rozpływały sie :-D

Co do Patryczka to nic nam konkretnego lekarka nie powiedziała, przepisała Zyrtec i wapno i coś na gardło bo ma zaczerwienione. Do tego teraz pojawiła sie niewielka gorączka, naprawde zastanawiam sie nad ta różyczka ale sama nie wiem :ico_noniewiem:

Przepraszam ze tak tylko o sobie ale nie poczytam Was teraz bo Patryk stoi nade mną z makaronem ze mam juz wrzucić do garnka chyba juz taki głodny jest.
Ciesze sie ze Maciek wziął sobie wolne bo nic bym sama nie załatwiła, byłam tak zdenerwowana ze to on rozmawiął z lekarzami :ico_sorki:

Awatar użytkownika
mz74
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1303
Rejestracja: 08 sie 2007, 13:33

16 lip 2008, 16:46

Madziu,

Super, ze z Martynka wszystko w porzadku! Nastraszyla Was niezle :ico_nienie:

Ja powiem Ci, ze tez spotkalam sie z taka zyczliwoscia jak bylam z Malym w przychodni specjalistycznej dla doroslych..... dziwne w dzisiejszych czasach :ico_noniewiem:

Ja zaraz zmykam do domu, maz juz szykuje obiadek... a ja taka wyglodniala jestem! :-)

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

16 lip 2008, 19:50

Magda szczęście, że z rączką wszystko w porządku :ico_sorki:

Ja z tego wszystkiego zapomniałam się pochwalić-Gabrielowi dzisiaj rano przebiła się druga jedyneczka :ico_brawa_01: ale i tak miał przez zęba cieżki dzień, Kuba przyjechał na kilka godzin do domu i go zagadywał, bo aż piszczał biedaczek, podrzucał Go i wymeczył... ładnie przynajmniej zasnął...

moja mama w końcu wysmarowała framugi czymś śmierdzącym i zaczęła je skrobać-kuba się wściekł, tak się pokłócili :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
pinko
4000 - letni staruszek
Posty: 4937
Rejestracja: 28 lut 2008, 12:40

16 lip 2008, 20:49

Madziu super, że Martynce nic nie jest.... chciała trochę się popieścić i dlatego chorą udawała :ico_oczko:
Justyna, niezła ta Twoja mama, pewnie celowo to zrobiła, żeby pokazać, że Ona dopnie swego.... trochę brak wyobraźni..... musi być Ci ciężko... z jednej strony Kuba z drugiej mama.
Brawa dla Gabika za drugiego ząbka, teraz tak jak Ula może kasować bilety :ico_oczko:
Ula już śpi, na dole grasują moje bratanice, fajnie się małą zajmują, jedna ma 11, druga 10 lat, a Ula bardzo je lubi i tak się do nich uśmiecha :-)
Uciekam na filmik...

mariola
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1805
Rejestracja: 29 sie 2007, 21:50

16 lip 2008, 21:52

witam jestem juz padnieta ale moja Julka nie i w najlepse sie bawi i spac sie nie wybiera.u mnie w rodzinie nastepna dzidzia sie szykuje w tym roku juz 4 w tej samej miejscowosci no od Iwony nie ale prawie.No tyle ze kuzynka urodzi juz w nastepnym roku.Nic ide ja okapac i sama wezne prysznic i zmykam pod kolderke pa.

Awatar użytkownika
Fintifluszka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3623
Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39

16 lip 2008, 22:10

niezła ta Twoja mama, pewnie celowo to zrobiła, żeby pokazać, że Ona dopnie swego.... trochę brak wyobraźni..... musi być Ci ciężko...
Oj bardzo się pokłóciłam z mamą jak Kuba o 20 znowu wyszedł do pracy, aż się popłakałam-pierwszy raz się tak pokłóciłyśmy... ale Ona się strasznie zachowuje, uznała, że Kuba sie rządzi i chce władzy i zabrania jej malować sobie futryny-jak można było sobie ubzdurać coś tak głupiego???? my jej mówimy, że nie chcemy żeby Gabriel wdychał te smrody, a Ona, że Kuba chce władzy :ico_puknij: bardzo mi przykro, że tak się posprzeczałyśmy... poza tym jak Ona mi ciągle na Kubę najeżdża to zwykle nic nie mówię, ale prawda jest taka, że może gdyby Ona i ojciec częściej stawali w swojej obronie zamiast sobie kłody pod nogi rzucać, to za równe 2 miesiące by szczęśliwie obchodzili 30 rocznicę ślubu... Jak Kuba wróci to porozmawiam z nim co zrobić, żeby jakoś się odciąć trochę-może kuchnię na górze zrobimy i osobne wejście... nie wiem, ale trzeba coś zrobić, bo atmosfera się robi coraz mniej odpowiednia do wychowywania dzieci... Prawda jest taka, że młode powinny wylatywać z gniazda inaczej są takie problemy jak u nas ostatnio...

wyszła ode mnie przyjaciółka więc się idę umyć i spać...

U nas też już nowe dzieciaczki w drodze...

Awatar użytkownika
misia85
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 390
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:52

17 lip 2008, 07:41

czesc dziewczyny!!!!
Ja tylko na chwike....
Przede wszystkim wszystkiego najlepszego dla Gabika :ico_tort: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: i gratuluje kolejnego zabka :ico_brawa_01:

Madzia dobrze ze z Martynka wszystko ok :ico_brawa_01: , pewnie nie zle sie zdenerwowalas.

Pozniej sie odezwe jak maly zasnie.......

madziarka81
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3081
Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10

17 lip 2008, 08:09

hej

dla Gabika sto lat :ico_tort:

dzieki dziewczyny, zdenerwowałam się nieźle ale na szczescie jest ok. Teraz Martynka ma nową ksywkę: symulantka :ico_oczko: a tak na poważnie ja mysle ze tak zapamiętała sobie ból rączki ze po prostu bała sie nią ruszac, teraz nią rusza jakby nigdy nie było sprawy :-)

Justyna przykro mi ze zdarzaja sie u was takie sytuacje w domu,rzeczywiscie mama troche przesadza,współczuje Tobie bo jestes miedzy młotem a kowadłem.
Zgadzam sie z tym ze młodzi powinni mieszkac sami bo prędzej czy później dochodzi do dziwnych sytuacji.

Pisze tego posta juz prawie godzine. Patrys cały wysypany na ciele, ma temperature, jest taki rozżalony i często podchodzi sie przytulac.
Maciek własnie wrócił z pracy, ma dzis znowu wolne tym razem nie prosił o to, po prostu nie ma pracy.Zostanie z Patryczkiem a ja ide do Zusu po zaswiadczenie do rodzinnego i wychowawczego.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Josephsob i 1 gość