Strona 339 z 409

: 21 gru 2007, 13:18
autor: marcia_pod
Renia0601 pisze:Hej ja też jeszcze nie mam choiny i niewiem kiedy będzie :ico_noniewiem: u męża zawsze była ubierana w Wigilię


u mnie tez zawsze sie ubiera choinke w wigillię - taka tradycja!
także dopiero w poniedziałek ten miły obowiązek!

oczywiscie mnie nosi i nie bardzo leże :ico_puknij:
sprzatam troche pokój , ale juz kończe i wskakuje do łóżka

: 21 gru 2007, 18:24
autor: CleoShe
Witam wszystkie styczniówki!
Naprawdę pustki tu ostatnio, ale to pewnie, że Święta idą. Zaglądałam codzień i nie było za wiele do czytania.
Ogólnie to chciałam tylko oznajmić, że styczniówką niestety nie będę :ico_noniewiem: Tak chciałam urodzić w Nowym Roku że nawet nie brałam pod uwagę możliwości wcześniejszego terminu porodu. Na grudniówki nawet nie zaglądałam :ico_haha_01:
.. Tymczasem dzisiaj obudziłam się przed 12 w południe i wody zaczęły mi odchodzić. Nie mała panika.. telefon do "przyjaciela" :-D tzn. od razu do mamy :ico_oczko: . Potem do znajomej.. z pracy się urwała i zawiozła mnie z chłopakiem do szpitala. W szpitalu spędziłam godzinkę z tymi cieknącymi wodami, monitorowali serduszko malucha, ciśnienie, mocz, itp.. i odesłali mnie do domu :ico_zly: bo skurczy jeszcze nie mam.. A tak się modliłam by tam zostać :ico_sorki: Nawet nie wiem jakie rozwarcie mam. Teraz tak czekam w domu na te skurcze.
Oby się zaczęło wkrótce :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 21 gru 2007, 19:09
autor: madziarka81
CleoShe, :ico_szoking: no to trzymam kciuki bardzo bardzo mocno.
Pisz na bieżąco co sie dzieje. Masz juz jakies skurcze? Do kiedy ,masz tak czekac?

Oby szybko poszło :ico_sorki: Fajnie masz, juz niedługo będziesz miała swoja kruszynkę przy sobie.

: 21 gru 2007, 19:53
autor: CleoShe
Nie mam skurczy.. chyba :ico_noniewiem: Tzn. co jakiś czas pobolewa mnie tak lekko brzuch jak przy miesiączce. Mam czekać do póki się nie zacznie coś dziać (odpływ zielonkawych wód płodowych, krwi, kiedy mały nie będzie się ruszał - te rzeczy są niewskazane) lub póki nie zacznę odczuwać już skurczy porodowych. Jeśli nic z tych rzeczy nie wyniknie to 22 grudnia do godz 21.00 muszę się zgłosić do szpitala i wtedy oni wywołają poród. Ja chcę sama.. już chcę skoro coś się zaczęło :ico_placzek: takie czekanie jest stresujące :ico_olaboga:

: 21 gru 2007, 20:57
autor: kaska28
Witam.

Cleoshe czegoś tu nie rozumiem. Kyrcze mi dzis lekarz powiedział że gdyby zdarzylo się m.in. że wody zaczną sie sączyc, pojawi się krew lub mala przestanie sie ruszac to mam brac męża i jechac do szpitala. A Ciebie odesłali do domu :ico_olaboga: ??? Przecież jak wody sa zielone to jest juz źle . Na co oni czekają? Według mnie powinnaś juz zostac w szpitalu.
A tak poza tym to fajnie że w świeta będziesz już z synusiem w domku :ico_brawa_01: Oby tylko wszystko szybciutko poszło.

A ja dziś byłam u lekarza. Szyjka juz miękka, łożysko, tak zreszta jak wszytsko inne, gotowe do porodu, tylko mała leniwa i wychodzic nie chce. Jak do jutra sie nie zdecyduje to lepiej niech sie wstrzyma do poświetach :-D A no i waży ok. 3400.

Madziarka to może Twoj sen okaże sie proroczy :ico_oczko: ??? Pierwsza będzie Klaudia, ale która druga.........???

Buziaki dla wszystkich.

: 21 gru 2007, 21:01
autor: Katka
CleoShe, trzymam kciuki bys szybciutko zaczeła rodzic :ico_sorki: To az niemozliwe, ze odesłali Ciebie do domu, po tym jak odeszły Ci wody :ico_szoking:

kaska28 no to tylko wyglądać jak sie rozdwoisz :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: moja SIostra tez namawia Dzidzie, by poczekała ze swoim przyjsciem na swiat do (najwczesniej!) 26/27 grudnia hihi :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:

: 21 gru 2007, 21:03
autor: kaska28
K@TK@ nie dziw się siostrze. Te ostatnie dni potrafią człowiekowi uprzykrzyc życie. Czujesz sie ciężka jak słoń, ułozyc wygodnie sie nie da, po paru krokach sapiesz jak parowóz itp. I chociaz radośc z dzieciątka jest ogromna to czasem poprostu na naszą psychikę i samopoczucie większy wpływ maja te dolegliwości. Ale cóz. Widac tak musi byc... Pozdrowionka dla Ciebie i siostrzyczki.

[ Dodano: 2007-12-21, 20:06 ]
K@tk@ pisze: moja SIostra tez namawia Dzidzie, by poczekała ze swoim przyjsciem na swiat do (najwczesniej!) 26/27 grudnia hihi :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:


gdyby to tak dało rade namówic :ico_oczko: ...

: 21 gru 2007, 21:06
autor: Katka
kaska28 pewnie masz racje...
dzieki za pozdrowionka :ico_haha_02:

dzisiaj znowu Siostra ryczała, tak sama z siebie. Czyżby hormonki szalały przed kulminacją ???

: 21 gru 2007, 21:08
autor: kaska28
Może, może ....

: 21 gru 2007, 21:10
autor: Katka
Zobaczymy kiedy te Wasze dziecinki zechca zawitac na ten świat :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: