Cześć dziewczyny
Ja cały weekend starałam się czytać co piszecie ale na odpisywanie już brakło czasu

Tyle tego napisałyście,że nie bardzo wiem co komu odpisać
Wszystkim dziewczynom wielkie

za skończone tygodnie
tabogucka, współczuję bardzo takiego upierdliwego sąsiada i życzę,żeby wreszcie się odczepił od Ciebie
Gwona, też myślę tak jak dziewczyny,że nie ma co się męczyć z takim facetem skoro tak Cię traktuje i to jeszcze w takim stanie. Najlepiej jak byś od niego odpoczęła i to porządnie to może coś do niego dotrze. Bardzo Ci współczuje takich przeżyć
Dobrusia,
Blanka26, jejku właśnie spojrzałam na Wasze suwaczki i jestem w szoku

Tylko 3 tygodnie do terminu
Widzę,że temat teściowych był na tapecie... Współczuję Wam naprawdę,bo oszaleć można z takimi babami

Zajęły by się swoim życiem,a nie wtrącały do życia innym...
A co do wielkości brzucha to nie ma reguły,że jak duży brzuch to duże dziecko czy na odwrót. Ja np. w pierwszej ciąży miałam jeszcze mniejszy brzuch niż teraz i położne mi mówiły,że Karolka nie będzie miała 3kg,a urodziła się z wagą 3600g,a z kolei mam koleżankę co miała ogromniasty brzuch,że ledwo mogła chodzić z nim i wszyscy mówili,że pewnie będzie cesarka,bo duuuże dziecko, a córcie urodziła z wagą 3300g
Mi gin tłumaczył,że to zależy od więzadeł i mięśni brzucha jaki będzie duży ale coś mi się nie chce wierzyć,bo o ile w pierwszej ciąży miałam mocne mięśnie brzucha to teraz nie wiem czy wogóle jakieś miałam

hehe

I tak każdy brzuszek piękny
U nas dziś 9 stopni na plusie

lekki wiaterek jest ale nie pada, więc pogoda super

Zaraz zjemy zupkę i uciekamy na spacerek,bo szkoda w domu siedzieć
