Strona 340 z 813

: 20 wrz 2011, 14:46
autor: wisnia3006
witam!!!
ja dzis sie masakrycznie czuje, mdlosci mecza i caly czas bym spala.
bylismy dzis od rana z mezem w mojej pracy zlozylam wypowiedzenie i za 2tyg moge zaczac prace gdzie indziej i odebralismy stol, wieczorem bedziemy skladac,

: 20 wrz 2011, 15:07
autor: NICOLA_1985
Martalka 100 lat dla chłopaków :ico_tort: :-D :ico_brawa_01:
wisnia niedługo mdłości się skończą i będziesz się cieszyć rosnącym brzuszkiem :ico_sorki: :ico_haha_01:
pochwal się co to za stół kupiliście! :-)
no i masz już coś na oku z tą nowa pracą?

tibby a jak mężu Tobisia usypia? :-) może on będzie miał konsekwencje w południe usypiać a Ty wieczorem :-)

mój Krystian poszedł spac 40 minut temu bo nie miał w ogole zamiaru spac i juz słysze, że sie obudził...
dzisiaj moje dzieci dają mi wycisk :ico_noniewiem:

: 20 wrz 2011, 16:39
autor: tibby
NICOLA_1985, też użył wózka :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 20 wrz 2011, 17:09
autor: wisnia3006
niedługo mdłości się skończą i będziesz się cieszyć rosnącym brzuszkiem
z zuzka mialam cala ciaze wymioty i mdlosci.
a co do stolu to jeszcze jest nie zlozony bo maz w pracy jest
a co do pracy to chodzi mi glownie o ubezpieczenie a w tamtej pracy konczy mi sie umowa

: 20 wrz 2011, 21:57
autor: NICOLA_1985
NICOLA_1985, też użył wózka :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
dobre to macie :-D ale i tak lepiej niż jakby go na rękach usypiać nie? :ico_oczko:
z zuzka mialam cala ciaze wymioty i mdlosci.
a co do stolu to jeszcze jest nie zlozony bo maz w pracy jest
a co do pracy to chodzi mi glownie o ubezpieczenie a w tamtej pracy konczy mi sie umowa
pocieszę Cię , że każda ciąża jest inna ja np. przy karolinie zwymiotowałam może ze dwa razy a przy krystianie codziennie siedziałam z głową w kiblu :ico_oczko:
a co to za stół ? taki do kawy czy obiadowy? :-)
no tak ubezpieczenie ważna rzecz :-) mnie mąż ubezpieczał u siebie na kopalni bo ja nie pracowałam tzn. pracowałama le pierwszy raz bez umowy pilnowałam dziecka a drugi raz byłam na stażu więc nonono blada nawet sie nie załapałam na płatne macierzyńskie :ico_noniewiem:

ide się walnąć do wyrka bo jutro rano Karoline do przedszkola musze zaprowadzić i musze wziąść ze sobą Krystiana bo S. wróci dopiero przed 9.00 z pracy bo ma na nocke więc nie bede miała z kim młodego zostawić .. rano musze wcześniej wstać żeby ich oboje naszykować do wyjścia

: 21 wrz 2011, 08:57
autor: julchik22
Komu :ico_kawa: ? :-)

wiśnia, 3-m się - mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej i niedługo nie będziesz wymiotowała :ico_sorki:

Nicola, Ty już pewnie wróciłaś z przedszkola :ico_oczko:

U nas dzisiaj znowu pochmurno, ale zapowiadają ciepły dzień - ja mam troche załatwień na miescie to Teściowa przyjdzie do Dawisia.
A propos stołu - mi się marzy taki jeden kawowy, który idealnie by się sprawdził w pomieszczeniu gdzie nie ma za dużo miejsca, a nadawałby się dla goszczenia i mniejszej i większej liczby gości :-)
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

No i wogóle strasznie podobają mi się meble w takim stylu :-)

: 21 wrz 2011, 10:38
autor: NICOLA_1985
super stoliczek :ico_brawa_01: :-) mi tez sie podoba :-D moja mama ma fajny stół z agaty z półkami i szufladami super jest ale nie umiem go znaleźć z ich stronie ani na innych stronkach

: 21 wrz 2011, 11:31
autor: tibby
:ico_kawa: ?

: 21 wrz 2011, 15:16
autor: Martalka
kawki? nieee... ja z wiśnią na spółę soczek sobie walnę :ico_szoking:

: 21 wrz 2011, 15:21
autor: gozdzik
Witajcie my po długim spacerku :-D pogoda u nas zdecydowanie sie poprawiła
wychodziliśmy o 10 to było jeszcze bura ale juz po 14 wracaliśmy z pięknym słoneczkiem az zal było wracać ale Bartoszek juz był zmęczony i chciało mu sie spać
- on chrapie Jula robi kotka z darów jesieni
zebraliśmy kasztanki liscie jarzębinkę patyczki i teraz tworzy :-D
a ja robie pranie może mi raz dwa obeschnie choc juz wieczorek niedaleko :ico_noniewiem:
julchik22,
stoliczek naprawdę fajny teraz mozna fajne i funkcjonalne mebelki zakupić :ico_haha_02:
wisnia3006, mam nadzieje ze jednak w tym przypadku bedzie inaczej w końcu zawsze sie mówi ze każda ciąża i dziecko jest inne
i tego z całego serca Ci życzę obys sie nie musiała męczyć
oki jak na razie to zmykam szykowac obiadek bo mój dzis wcześniej do domku wraca
tylko jeszcze kuknę czy Sandrusia sie juz rozpakowała