Tymeczek już śpi.Mąż pije piwko z kumplem a ja...jak zwykle sama, czasami juz mam dosyc... bardzo bym chciała żeby mama albo teściowa mieszkały bliżej,tak brakuje mi bycia wśród ludzi ,że wydaje mi sie ze oszaleje...
[ Dodano: 2007-12-03, 22:14 ]
wszystko tak sie zmieniło...i nawet juz nie chodzi o to że czuje sie jak kura domowa, tylko kontakty np. z kolezankami, kuzynkami sie urwały. Kuzynka z ktora zawsze byłam blisko kilka dni temu w Angli urodziła dzidzie ale nawet do mnie sie nie odezwała, ma juz swoje zycie, męża teraz córeczke...przez całą ziąze do mnie nie pisała a całymi dniami tak jak i ja siedziała w domu...smutno mi troche i bardzo często czuje sie samotna
[ Dodano: 2007-12-03, 22:16 ]
ale smęcę a tu juz nikogo nie ma ...więc ja też uciekam i teraz sobie mysle,że głupia jestem przecież mam takiego małego SKARBA Dobrej nocki