I bardzo dobrze trzymaj cały czas na swoim niech wsię w końcu wszyscy opamiętają, że to nie pies jest najważniejszy tylko dziecko i to dookoła dziecka i przyszłej mamusi wszyscy powinni skakać.
A tak swoją drogą to naprawdę nie zazdroszczę wspólnego mieszkania bo ja z moją teściową to bym pewnie też nie wytrzymała. Spoko jest jak na chwilę do nich idziemy ale wiem że zawsze wrócę do swojego mieszkanka i będę miałą spokój. Moja teściowa mi ostatnio powiedziała żebym czasem nie urodziła w inny dzień tygodnia tylko w czwartek bo wtedy dzieci są najmądrzejsze. Ja nie wiem czy ona się z dinozaurami wychowywała?

No ale chyba taki urok teściowych jest. dlatego najzdrwiej w ogóle się nie przejmować. Dobrze tylko mieć poparcie w mężusiu a reszta się sama jakoś ułoży.
Dominika głowa do góry
