Strona 35 z 69

: 04 kwie 2008, 15:37
autor: emilia7895
Anuszka pisze: to od okolo 9-10 plakal, bo mial bardzo wzdety brzuszek..


biedactwo :ico_noniewiem:

a jeśli podajesz je tak jak sie powinno, to Olusiowi nic nie dolaga juz, tak??

[ Dodano: 2008-04-04, 15:38 ]
bo my zwiekszylismy dawke od poniedziałku i może jest troszkę lepiej
ale Marcelek nadal się męczy :ico_noniewiem:

: 04 kwie 2008, 15:38
autor: Anuszka
czasem pojeczy jak ma robic kupe, powygina sie i posteka, wysila sie, ale juz tak nie placze strasznie.. :-)

: 04 kwie 2008, 15:38
autor: emilia7895
Anuszka pisze:ale juz tak nie placze strasznie..


:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 04 kwie 2008, 15:39
autor: Anuszka
emilia7895, a u Ciebie sa efekty?

: 04 kwie 2008, 16:43
autor: Sylwia.O.
oj biedne te nasze dzieciaczki. Muszą się tak męczyć. Moja znowu dzisiaj spać nie moze zasypia co najwyżej na 15 min i się budzi i tak cały dzień. A potrafi sie budzić co 5 minut :(

: 04 kwie 2008, 20:04
autor: żona
jezu dziwuchy mi teśc przywiózł te kropelki z niemiec i też pomagają, ale on mi powiedziałm,ze farmaceutka powiedziała,ze nie mozna przekroczyć 10-12 gpodzin dziennie!!!!!! :ico_szoking: :ico_szoking:
to ja juz nie wiem

ja daje po 4 krople i pomaga :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-04-04, 20:05 ]
tfu nie godzin tylko kropel :ico_wstydzioch: tak to jest jak sie pisze z maluszkiem na kolanach :ico_oczko:

: 04 kwie 2008, 21:31
autor: Tagar
Zona - wkleilam wczesniej tlumaczenie ulotki tego leku. Moj brat mi to przetlumaczyl i nic nie ma o tym ze nie mozna przekraczac tej ilosci kropel. My dajemy od dwoch tygodni zawsze jak robimy butle - ale nie regularnie, bo ja czasem karmie piersia czasem sztucznym. Wiec przy kazdym sztucznym - to wychodzi moze ze dwa do trzech razy na dobe po 15 kropel. PRzyznam ze od dnia kiedy zaczelismy podawac kolki ustapily. Owsze ma gazy i pobolewa przy gazach - ale to juz nie kolki. Inna sprawa ze mala juz skonczyla 2 miesiace wiec moze w ogole skonczyl sie ten problem... nie wiem.

Apropos wysypki na twarzy. Jak bylam u lekarza to przepisal nam rozne masci w oparciu o witaminy i takie tam. W aptece specjalnie robili. Mam trzy rodzaja. Probowalam wszystkie. Troche pomagaly. Ale ogolenie mala miala twarz wysypana i przesuszona, luszczaca sie skore. Na brwiach takie cos brzydkiego. Od paru dni zaczelam smarowac ja tylko i wylacznie kremem dla niemowlat oilatum i w zyciu nie widzialam tak slicznej cery. Buzka jest zupelnie czysta, gladka, az milutka w dotyku - wiec polecam dziewczyny!!!

: 06 kwie 2008, 15:22
autor: Sylwia.O.
Ok dziewczyny nieładnie. :ico_nienie: Wszystkie poprzenosiły się na marcówki :ico_olaboga: zresztą i ja ni ejestem bez winy bo tez na marcówkach więcej piszę :ico_wstydzioch:

: 06 kwie 2008, 16:53
autor: zirafka
Tagar pisze:Apropos wysypki na twarzy.

a jak ta wysypka u was wygladała?? Bo u Kubusia to sa takie jak gdyby pryszcze. Takie żółte.

: 06 kwie 2008, 17:13
autor: Sylwia.O.
zirafka pisze:a jak ta wysypka u was wygladała?? Bo u Kubusia to sa takie jak gdyby pryszcze. Takie żółte.
u mnie to są takie małe krostki widoczne tylko pod światło i jak jest dużo tych krostek jedna koło drugiej to pod palcem czuć jakby skóra była szorstka. Ogólnie jak się patrzy na buziaka to ich nie widać ale jak śpi długo np na jednym boku (policzku) to potem przez jakąś godzinkę krostki te sa czerwone ale po jakims czasie bledną i przybierają kolor skóry. Nie są żółte !!