Strona 35 z 367

: 21 maja 2008, 16:36
autor: asiula_o
Dzięki Zirca za pocieszenie.... mam nadzieję, ze u mnie to tez normalne...

: 21 maja 2008, 16:46
autor: Joanna24
Dziewczyny pocieszcie się że w II trymestrze jest o niebo lepiej jak w pierwszym. Pomału powinny wam minac mdlosci i wymioty.

: 21 maja 2008, 16:46
autor: Motylek22
Hej byłam dziś na wizycie u mojej ginki :-) Odebrałam wyniki badań prenatalnych i wszystko jest pięknie :ico_brawa_01: Przyniosłam też morfologię i badanie moczu i też wszystko dobrze. Tętno mam książkowe 110/70 :ico_brawa_01: Niestety nie wracam jeszcze do pracy, dostałam kolejne zwolnienie do 10.06 a potem jeszcze niewiadomo. Dupfaston mam brać do 9.06 a później odstawiamy. No i najważniejsze SŁYSZAŁAM JAK NASZEJ KRUSZYNCE BIJE SERDUSZKO :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: tętno ma idealne :-)

asiula_o, mnie też czasem brzuszek pobolewa tak jak na @ nie martw się wiele kobiet tak ma :ico_oczko:

Ania mi mdłości mijają i zdarzają się dosłownie sporadycznie. Za to mam przypływ energii i mam ochotę całą chałupę wysprzątać :ico_haha_01: tak samo jak Ty :ico_oczko: Dzisiaj wyszorowałam całą łazienkę i zaraz idę dalej sprzątać :-)

: 21 maja 2008, 19:29
autor: osita
asiula_o, i mnie tez tak boli - czyli nie jest to rzadkosc :ico_oczko: do tego krzyz, doslownie jak przy b. bolesnym okresie. A ze jestem po cesarce to dodatkowo w miejscu naciecia caly czas mnie boli, szczypie... Ponoc to "normalne", to jest "zdarza sie" :ico_oczko: Mi lekarz powiedzial, ze jedne wymiotuja, inne bola jajniki i macica a jeszcze inne nic nie czuja - ze kazda ciaza to zupelnie inny przypadek... No i dodal, ze powinno przejsc (albo sie unormalizowac) jak brzuszek zacznie nabierac ksztaltow, bo wtedy macica juz staje sie bardziej "gietka". Czyli oby "do brzuszka" :ico_haha_01:
Motylek22, wstawisz nowe fotki?? czy tylko slyszalas, bez obrazu??? och, jak sie ciesze ze wszystko dobrze, ze dzidzi zdrowa!!! Bo to najwazniejsze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 21 maja 2008, 19:45
autor: asiula_o
Dzięki Osita i motylku za pocieszenie:)Troche mniej się juz martwię.
Super Motylku, ze wszystko badania wyszły ok:)Naprawdę fajowo:)
Tez ostatnio na wizycie słyszałam serduszko naszego Maleństwa:)

: 21 maja 2008, 19:47
autor: Motylek22
osita, tylko słyszałam, za pomocą takiego śmiesznego użądzenia jak małe radyjko z mikrofonem :ico_oczko:

: 21 maja 2008, 19:51
autor: osita
Motylek22, szkoda :ico_noniewiem: no ale wazne, ze wszystko okiiiiiiiiiii!!! a wiecie, wyczytalam, ze czesto nawet nie slyszy sie dokladnie bicia serduszka, bo dzidzi sie polozy "odwrotnie" i po prostu sa znieksztalcenia, ale nie znaczy to ze cos jest nie tak. Kurcze, zeby wszyscy lekarze mieli zdrowe podejscie do tych badan, starali sie uspokoic pacjentke a nie tylko straszyc i nastepne badania przepisywac bo "nie podoba mi sie coscik tutaj" :ico_zly: Rozumiem, ze musza sie jakos asekurowac, ale czemu naszym zdrowiem??? :ico_zly:

: 21 maja 2008, 19:55
autor: asiula_o
Motylku na jaki kolor malujcie pokoik dla Maluszka?

: 22 maja 2008, 10:46
autor: #ania#
witajcie kobietki!!!

Asiu mnie też czasami boli brzuch, ale to podobno normalne, więc się nie stresuje, zwkle po tabletce no-spy przechodzi, chociaż jest chyba żadszy niż jeszcze 3-4 tygodnie temu..

A co do mdłości, to są ale modle się, żeby mineły może jeszcze z tydzień albo dwa i zapomne że je miałam :ico_haha_02: Za to ciesze się, że mam ogólny przypływ energii i takie dziwne napady na sprzątanie tu i teraz:):) przynajmniej w mieszkaniu wygląda jako tako :-D

Motylku to pięknie, że wszystkie badania wyszły dobrze, teraz będziemy już tylko tyć :-) właśnie.. byłam wczoraj ukrawcowej i uszyje mi taką świetną sukienke ciążową, w poniedziałek mam pierwszą przymiarke, jak dobrze pójdzie, to może do końca tygodnia już będzie!!

Puki co żyje byle do wtorku i usg, chociaż podchodze do niego z dużo większym spokojem, ale jednak wole mieć pewność, że wszystkodobrze z maluszkiem.. Szkoda tylko, że tak późno, ale co zrobić..

: 22 maja 2008, 10:56
autor: Joanna24
Kochane te bóle to rosnąca macica. Rozciągające się wiezadła. Ja tez tak miałam. Nie zamartwiajcie się za bardzo. :ico_sorki: :ico_sorki: