Witam Was!!! i zmykam poczytac. Pozniej postaram sie cos skrobnac (i ile maly zboj pozwoli

)
[ Dodano: 2008-05-28, 14:57 ]
Kolka, przezylas horror

Dobrze, ze z Julcia wszystko w porzadku!!!
A dziś byłyśmy w parku i szedł ksiądz... Jula jak to Jula standardowe pytanie: cio to? O wszystko tak pyta 200 razy na godzinę. I sobie idzie ten ksiądz w sutannie a ona pokazuje paluszkiem i pyta: cio to?? I nagle przestał pytać tylko krzyczeć: CIOTO CIOTO
Inna historia: puściłam ją na nóżki na cmentarzu a ta zachwycona, zaczęła biegać dookoła i krzyczy KATKI, KATKI (kwiatki) i zerwała jakiś wieniec z czyjegoś grobu i przyniosła mi ( na podwórku zawsze dla mnie zrywa kwiatki)
Wczoraj robiła ze mną zakupy w supermarkecie- wpakowała mi do koszyka dwie delmy, kwasek cytrynowy, szare mydło i 3 budynie
Wesoło mam z nią, nie ma co
..no wesolo

Rozkoszne te nasze roczniaki
Mróweczka, jak tam Erysiowe oczko? Oby szybko te kropeli pomogly

Na temat lekarzy nie wypowiadam sie...nie mowie, ze wszyscy do bani, bo tak nie jest, ale trudno o takiego...ludzkiego, chcacego naprawde pomoc. Ja dlugo szukalam i dopiero z 3 lekarzem moge sie jakos dogadac ( w ogole pozwla mi mowic i o cos pytac

) Zaluje tylko, ze spotkalismy sie dopiero w styczniu, kiedy Maya miala 8 m-cy. Dobrze, ze do lekarza, do ktorego zwykle chodzicie masz zaufanie. Duuuuuuuuuuuzo zdrowka dla Erysia><><>>*^^^^^^^^^^^^^^***************
Syla, baw sie dobrze!!! Nie martw sie o Martynke

W sierpniu sobie odbijecie!!!
Katrin, Maya zeszlej niedzieli goraczkowala. Pozniej miala katarek, dlatego nie chcialam jej szczepic i przesuwalam wizyte. Trudno powiedziec, czy to byl jakis wirus, czy to od zebow (miedzyczasie wyszla gorna lewa jedynka). Wczoraj tego katarku w zasadzie nie bylo. Tylko raz miala przytkany nosek.
Kamelek, trzymaj sie kobitko!!!! Moze Twoja mama bedzie mogla Ci jakos pomoc, odciazyc?
Lenka rozrabia jest taka ,,Zosia samosia'' wsszystko sama chodzić sama niewolno jej wziąśc za rękę bo zaraz jest ,,nie''
jakbym Maye widziala
Brawa

za jazde!!! Mnie to bardzo cieszylo, kiedy widzialam, ze co raz lepiej sobie radze, ze coraz mniej nerwow mnie to kosztuje, ze brzuch juz mnie tak nie boli kiedy wsiadam za kierownice...
Caro, jak samopoczucie?
Kari, hopo, hop, gdzie jestes???
Hektorka, o zdjecia prosimy z wywczasow
Delicja, u nas tez co dzien to samo. Ale pomimo tej rutyny, ktora czasem dobija, tak jak pisaly dziewczyny
któras z was napisała pięknie byc mamą to jest naj cudowniejsze w tym wszytskim
Dziewczyny , nie wiecie co z
Mordeczka?
[ Dodano: 2008-05-28, 15:08 ]
Katrin, dobrze, ze mamie lepiej i ze znalazlysie przyczyne jej zlego samopoczucia.
Rybko, co u Ciebie?
kasi.k, jak Vikula sie czuje? Co u Was?
A my w koncu odwiedzilismy Zoo. W prawdzie z 3 tyg. poslizgiem, ale co tam

Wkleje kilka zdjec jak fotosik "przerobi"