Strona 35 z 125

: 03 gru 2009, 14:07
autor: Janiolek
Hej hej, zyje, mam internet w pracy (ostatecznie skonczylismy remont po 6,5tyg w niedziele) w domu nadal nic bo dziady z netii cos sie nie moga do nas wybrac, ale dajemy im jeszcze szanse i nie zrywamy umowy. Poza tym jakos leci :ico_oczko:

[ Dodano: 2009-12-03, 13:33 ]
a tak w ogole zapomnialam sie pochwalic - dzis przyjezdza nam prezent od mikolaja: pralka i zmywarka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: alez sie ciesze, jutro napisze jak wrazenia po praniu bo ze zmywarka bedzie wiecej roboty z podlaczeniem.
Dzis musze zrobic oferte na kompy i przygotowac umowe - bo moj ulubieniec w koncu sprzedal swoje udzialy i bedzie spokoj :ico_oczko:
Chlopcy pojechali po auto bo nie mamy zadnego a to utrudnia nam prace niezmiernie zwlaszcza ze chcemy naprawiac kompy w calym Krk (Ania, Marta jakies problemy?? :ico_oczko: )
Ech zeby to jakos ruszylo to bedzie super :ico_oczko:

: 03 gru 2009, 22:16
autor: 79anita
Witajcie:)
Witaj Janiolku ale cie nie bylo :ico_szoking: najgorzej zaczac. Ale zazdroszcze zmywarki w nowym domu napewno sobie zakupie.
Preudenc no ambitnie biorac pod uwage twoj plan chcesz rodzic w swieta bo jak sie tyle narobisz to w wigilie max 1 dzien swiat rodzisz :ico_oczko:
Yvon dzieki za przepis my zrobimy troche później bo ja te pierniczki planuje tak jak w tamtym roku powiesic na choince wiec dobrze ze skruszeja pozniej to moze dluzej sie utrzymaja :ico_oczko: Kiedy pochwalisz sie nowym mieszkaniem?

[ Dodano: 2009-12-03, 21:22 ]
Wisienko ale masz szwagra :ico_szoking: moj to napewno mi wierzy nie kupi...
A my dzisiaj ogladalismy blizniaka jak sie nam uda to sie pochwale narazie nic nie pisze bo zapesze jak z praca. O swietach narazie nie mysle przez to bieganie. Moze ktoras z was wie jak i gdzie mam sprawdzic nieruchomosc czyli czy jest ktos zameldowany czy jest jakas hipoteka i czy mi jako osobie obcej takie informacje udziela?

: 04 gru 2009, 11:15
autor: Yvone
Anitko nie pomogę, nie mam pojęcia, gdzie i jak to zrobić. Myśmy kupowali nowe, bez przeszłości.
Pruedence, rzeczywiście ambitnie. Co do zorganizowania, to jestem zorganizowana aż do bólu. Inaczej nie dałabym rady napisać doktoratu przy Amelce. Szkoda tylko, że teraz nie mogę się nigdzie wykazywać swoją organizacją poza domem. Ale może i to się wkrótce zmieni.
Amelka wczoraj wycinała pierniczki i całe dwie blachy, bardzo długo to robiliśmy, cięła sama foremkami i układała na blasze. I tak mamy prawie same kaczki. Kaczka jej się podobała i za nic nie chciała przekonać się do gwiazdek, dzwonków itd. tak więc w przewadze są kaczki, Oczywiście potem zaczęło się próbowanie i niestety gro kaczek zostało skonsumowanych. Dzisiaj już są niejadalne, bo tak twarde i będą kruszeć.
Janiołku pierwsze koty za płoty. Tak więc będzie dobrze.
A z mojej firany nici. Policzyli mi najpierw 700 zł :ico_szoking: Potem cięcie z ceny 489 zł. W końcu nie było materiału, który wybrałam i niestety przed świętami nie będzie. Zaproponowali inny, ale 578 zł. Po negocjacjach 478 zł. Ale zrezygnowałam, ponieważ wydaje mi się, że 200 zł za uczycie, to trochę dużo. Zresztą jeśli najpierw twierdzą, że rabaty dają po przekroczeniu 2000 zł, a potem daje się od tak, to jakie oni muszą mieć przebicie. Zawiedziona jestem, ale szukam innego sklepu. Rzeczywiście wydawanie tyle pieniędzy na jedno okno, to nie jest dobry pomysł.

: 04 gru 2009, 11:16
autor: wisienka24
Janiołku, trzymam kciuki za biznes. :ico_brawa_01: Początki zawsze trudne, ale wierzę, że dacie radę. A zmywarki zazdroszczę :ico_wstydzioch:

Anitko, z takim typem jak mój szwagier to tylko problem, bo on zawsze nam takie prezenty robi, a my mu później też kupujemy coś extra a kasy szkoda... :ico_noniewiem: Teraz chyba z nim pogadamy i powiemy, ze prezenty do 100 zł robimy i już :ico_oczko:

A co do sprawdzenia meldunku itp. Hipotekę się sprawdza w sądzie ale nie wiem czy Ci dadzą. Ja miałam np uprawnienia agenta nieruchomości to dawali bez problemów. Kosztowało to ok 30 zł. A poświadczenie, że w mieszkaniu nikt nie jest zameldowany bierze właściciel z urzędu gminy.

Trzymam kciuki!!!!

Kurde, a u mnie zaczyna się jazda. Na święta nie robię NIC bo wyjeżdżamy najpierw do jednych rodziców, potem do drugich a ja mam kupę pracy bo sesja się zbliża. :ico_placzek: Wczoraj siedziałam do 2 nad referatem i jeszcze nie skończyłam. Ale... damy radę!! :-D

: 04 gru 2009, 15:14
autor: Pruedence
Ela- dzięki za przepis, może się zbiorę w sobie i coś razem z Tosią upieczemy!

Ula- to trzymam kciuki za egzaminy:)

Justyna- super,że interes zaczyna się rozwijać.

anita- to trzymam kciuki za domek.

Tosia dzisiaj w przedszkolu ubierała z dziećmi choinkę, a popołudniu idziemy na mikołajki, zobaczymy czy podejdzie czy się wystraszy:)

: 05 gru 2009, 01:27
autor: Janiolek
Zmywarka jeszcze nie dotarła, UPS cos zawalil, ale nic tam, bedzie w przyszlym tyg, za to mam pralke, calkiem fajna tlko cala po niemiecku, ale dzis przetlumaczylam to czego nie wiedzialam i w poniedzialek albo niedziele chrzest bojowy :-D
Dzis wywiesilam na naszych pustych sklepowych drzwiach wielki napis "Otwarte" i bylo bardzo duzo ludzi :ico_brawa_01: wczoraj od reki kupilismy nowe auto Opla Vectre z 1992 za 1400zł (Lancia Thema palila ok 17l gazu/ 10km wiec nie dalo sie jezdzic).
Jutro idzie do mechanika bo koło się słabo trzyma, aale to 100zł za spawanie więc luz (tyle stargowalismy z ceny :ico_oczko: ) Poza tym ma jeden minus - tylne drzwi od strony pasazera sie nie otwieraja ale to maly problem.
Zobaczymy, niech tu bedzie jakas plynnosc to bedziemy dzialac, ale jak mamy auto to od razu reklama dla dziewczyn z Krakowa i znajomych - dojezdzamy po komputery, zabieramy, naprawiamy, dowozimy za free :-D jak cos podam nr. i zrobie znizke :ico_brawa_01:
No i postawiłam dziś 3 systemy, bez zadnych oporów :-D wcześniej umialam, ale jakos sie opierałam :ico_oczko:

: 07 gru 2009, 11:25
autor: Yvone
Nasz weekend męczący. Jechałam do teściów zestresowana i na początku atmosfera napięta, że hej. Dopiero potem się rozrzedziło.
Oczywiście pytania jak tam z pracą. czy już mam, bo mojego M kuzynka ma i to taką jak chciała i tam gdzie chciała. Potem rozmowa z nią i kiwanie do mnie głową w domyśle - widzisz, a można. Znowu mi się chce płakać. Mam wszystko, czego potrzeba do szczęścia, bo i mojego M i Amisię, a tak łatwo daję się wyprowadzić z równowagi. I najgorzej, że dobra mina do złej gry, a rusza mnie to jak diabli i dopiero w domu daję upust emocją.
Ech szkoda gadać.

: 07 gru 2009, 12:00
autor: Pruedence
Ela- doskonale Cię rozumiem, niestety rodziny tak mają, trzymaj się dzielnie, jesteś szczęśliwą, wartościową osobą,a jak ktoś tak gada jak kuzynka i rodzina to raczej nie jest "tak" bardzo zadowolony ze swojego życia.

U nas na Mikołajki istny szał :ico_olaboga: Tosia dostała tyle prezentów mimo próśb, że to już zakrawa na paranoje, w przyszłym roku nikomu nie pozwalam kupować na Mikołajki, tylko pod choinkę, bo ona wczoraj to miała obłęd w oczach. Do tego moi rodzice Mnie zdenerwowali strasznie :ico_zly: nie dość, że kupiłam im i wysłałam na domowy adres prezent od nich dla Tosi, bo oni nie mieli czasu, to jeszcze przychodzimy wczoraj a prezent nie zapakowany, jak przyszedł tak leży, a gdzie atmosfera, wypchałam Tosie na spacer i szybko zapakowałam, a najgorsze że oni nie rozumieli o co mi chodzi, przecież dali kasę na prezent :ico_olaboga: wkurzyłam się i powiedziałam, że nie o kasę a niespodziankę i atmosferę chodzi i jak tego nie rozumieją to niech sobie darują prezenty. Tak mnie zdenerwowali, że powiedziałam, ze w przyszłym tygodniu olewam niedzielny obiad i idziemy sobie we trojkę na rynek na kiermasz świąteczny i do restauracji.

Za to powiem wam, że robiłam w sobotę pierniczki i spaliłam całe dwie blachy i mało mieszkania nie spaliłam, bo poszłam usypiać Tosie, a ta robiła takie cyrki, że sobie zapomniałam, że wstawiłam pierniczki, wychodzę z sypialni a tu siwo :ico_olaboga: i dwie blachy do kosza, muszę zrobić jeszcze raz ale póki co nie mam weny.

Dzisiaj jest taka śpiąca pogoda u nas, a Tosia oczywiście wstała przed ósmą, i ją roznosi, już zdążyłyśmy pomalować farbami, nowymi kredkami i pobawić się autkami, teraz puściłam jej bajki. Czuję się średnio, a wypadałoby z nią się gdzieś przejść :ico_placzek:

A tu kilka fotek z rozpakowywania prezentów:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 07 gru 2009, 14:28
autor: Yvone
Nie Pruedence kuzynka mojego M jest naprawdę ok. i dużo mi pomogła w rozmowie. Źle napisałam. To teściowa pytała ją, a kiedy ona odpowiadała to teściowa odwracała się do mnie i kiwała głową. Pierdoły nieważne. Tak czy siak dzięki za dobre słowa. Ja po prostu chyba też wobec nich jestem przewrażliwiona.
Wcale Ci się nie dziwię, że się zdenerwowałaś na rodziców. Ja też bym się zirytowała i dała temu upust. Masz świętą rację, że nie chodzi o sam prezent. Amelcia też dostała masę prezentów. W sobotę zawiozłam moją mamę z Amelką, bo była zamówiona książeczka z odbiorem u Mikołaja i maskotki ze słodyczami. W niedzielę teściowie i wujki. Mój brat - chrzestny Amelki w sobotę nie dał prezentu i się uśmiałam, bo przeprasza i w niedzielę chciał specjalnie przyjeżdżać. Wytłumaczyłam mu, żeby się nie wygłupiał i w przyszłym tygodniu się zobaczymy, to da. Szwagierka - chrzestna Amelki - jak zwykle - zero kontaktu. Trudno. Nawet nie komentowałam, bo szkoda czasu i słów.

: 07 gru 2009, 16:44
autor: Janiolek
a ja sie pochwale - pralka juz dziala baaa juz 3 prania zrobilam w tym jedno o 5 rano bo sobie ustawiłam opoznienie startu a dzis przyjdzie zmywarka