Strona 35 z 1020

: 09 paź 2009, 13:22
autor: tibby
tibby, i jak po wakacjach opalona?? wypoczeta? jak sie czujesz?
z opalaniem nie szalałam, bo wiecie jak to z brzuszkiem na słońcu, lepiej się oszczędzać. ale oczywiście opalenizna jest. jestem z niej dumna, tymbardziej, że oczywiście mało się opalałam.
wypoczęłam za wsze czasy. i już chce tam wrócić. Brakowało mi tylko mojego ketchupu, bo ich mi nie smakował i mojego pieska kochanego. :ico_placzek:
a tak było bosko!
15 tydzien to jeszcze nie polowa ciazy tylko ponad 1/3 40 tygodni jest sie w ciazy
mi chodziło tak bardziej miesięcznie, że to już połowa. :-D ładnie brzmi.

: 09 paź 2009, 13:33
autor: kacha30
WISNIA gratuluje 15 tygodnia :ico_brawa_01: Kiedy ten czas zlecial :ico_szoking: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 09 paź 2009, 14:30
autor: MamciaKochana
tibby, aaa :ico_brawa_01: :ico_sorki:
ale fajnie ze Ci sie tak na wakacjach udalo!! strasznie Ci zazdroszcze, sama chetnie bym sobie wypoczela w innym cieplejszym kraju :ico_brawa_01: Pogoda Wam sprzyjala?? i jak lot, bo ja mam straszne mordegi jak mam leciec przez chorobe lokomocyjna,ale tylko w samolocie tak mam, po prostu najgorszy atak migreny i mdlosci na swiecie :ico_olaboga: Ale i tak bardzo bym chciala pojechac sobie gdzies w dal, jak Ty :ico_brawa_01:

: 09 paź 2009, 14:33
autor: Alkasbir
MamciaKochana ja coś tam pichce, jak chcesz wiedziec jak ja robie sosik to chcetnie pomoge
Wisnia3006 ale fajnie to 15 tydzień
kacha30 Ty też mnie wyprzedzasz.... hmmm a ja Was ciągle chce dogonić... :ico_oczko:

: 09 paź 2009, 14:36
autor: wisnia3006
tibby, to czekamy na zdjecia z wakacji i Twojego brzuszka

: 09 paź 2009, 19:52
autor: lidziasc
hej
Tibby czekam na zdjecia z wycieczki.Fajnie ze sie udalo i fajnie bylo.


zobaczcie...

http://www.allegro.pl/item755972617_pie ... _nowy.html

: 09 paź 2009, 20:59
autor: Alkasbir
czekam i czekam, ale jakoś żadna kobietka się nie pojawia... hmmm
to pewno czas na wyłączenie laptopa...
dobranoc i do sklikania jutro :-D

: 10 paź 2009, 00:05
autor: SANDRUSIA))
hej kochane :-D
lidziasc, no smoczek wypasiony :-D :-D :-D heh dobrze ze na sznurku bo starata byla by wielka :ico_oczko: hi hi
MamciaKochana, ja gotowac potrafie moge Ci podac przepisy jesli chcesz powiedziec jak co i do czego :ico_oczko: pamietam ze sosy tez mi na poczatku mojej kuliranej karery nie wychodzily ale to bylo 7 a nawet 8 lat temu :-D heh teraz robie dore sosy a najbardziej lubie takie gotowe mama mi przysyla z niemiec w takich kartonikach i dodaje je do wywaru z mieska i sa pyszne :-D
a jesli chodzi o sos do kurczaka to gotowy kup ze sloika np slodko kwasny albo jakis inny podaj z ryzem i juz prosto i szybko, musisz jedynie piers w kostke pokroic podsmazyc i dodac gotowy sos , ugotowac ryz i juz gotowe :-D

: 10 paź 2009, 08:30
autor: tibby
Pogoda Wam sprzyjala?? i jak lot
Pogoda cały czas świetna. Słoneczko przez cały czas nam ślicznie świeciło. Jednej nocy była burza i padał deszcz, ale na szczęście rano, po śniadaniu już znów było słoneczko i moglismy iść na leżaczki.
Zdjątka będą niedługo,jak je zgram na komputer, bo póki co niestety mój duży komputer tak muli, że mogę mieć włączoną tylko jedną stronkę int. (ewentualnie dwie, ale szybko z tej drugiej muszę uciekać!), a laptop totalnie padł i nie wiem co z nim będzie.
Zdjęcie brzuszka jeszcze dziś z pewnością zamieszczę. Jestem z niego dumna, bo taki już widoczny się zrobił. I zdjęcie mojej niuni z usg też mam nowe. Znów pani ginka nam dała dużo prezentów, w tym pierwszy albumik dla dziecka! :ico_brawa_01:

Uciekam już, bo na uczelnię muszę jechać znów. Do usłyszenia później. :-D

: 10 paź 2009, 08:33
autor: MamciaKochana
SANDRUSIA)), no wlasnie takie probowalam ostatnio zrobic i sos z paczki byl dobry tylko ryz mi sie zrobil na papke hihihi
dziewczyny
Nooo jak macie do dawajcie jakies proste przepisy :ico_brawa_01:


kobietki a ja wczoraj sobie podjechalam do pracki i oczywiscie zadnego raportu nie wypracowali jesli chodzi o moj szczegolny stan, co wiecej dowiedzialam sie od pracownikow ze zatrudnili juz nowego szefa :ico_szoking: bez kontaktowania mnie, a przeciez ja mialam przychodzic do pracy jeszcze dogladac, robic troche papierkow itd. No pieknie, i teraz wybieram sie do lekarza w przyszlym tygodniu po juz calkowite zwolnienie do konca ciazy, bo widze ze nic z tego nie bedzie. Jestem baaardzo zawiedziona, bo wciaz chcialam kontynuowac moja prace i mialam tyle pomyslow, ale co zrobic, po prostu zatrudnili nowa babke i zmusili mnie do tego zebym wrocila dopiero po macierzynskim, skoro tylko papierki moglam wykonywac a na to juz maja znalezione pracownika, to w mojej pracy nie zostaje juz nic co moge wykonywac.... :ico_placzek: ach, tak, niby mam sie cieszyc ze bede miala wolne itd. Julcia chodzi dzien w dzien do opiekunki wiec sie czuje jak pierworodka czasami, ale i tak, praca i kariera byla dla mnie baardzo wazna, potraktowali mnie nie fair, dostaje swoja pensje co miesiac mimo ze siedze w domku ale i tak to nie to samo co wyjsc do ludzi, posmiac sie, dogladnac :ico_placzek: no nic. Stress tez nie byl za dobry dla dzidziuszka w brzuszku wiec moze to i lepiej, ale zdecydowalam sie pojsc do zwiazku, bo wciaz wisza mi kaske za nadgodziny i jest pare rzeczy na ktore sie zgadzalam tylko ze wzgledu ze zalezalo mi na pracy. teraz juz koniec smiania, niech zwiazek przejmie sprawe. Wrrr :ico_zly: