Izabela dobrze, że jednak te wyniki nie takie złe
Zdjęcie w podpisie cudo
Piękna Oliwcia i jaki pulpecik na buzi
Elibell ja w środę mam wizytę u położnej to się dowiem co muszę jeszcze dopakować.
Tak to mam już: ręcznik, podpaski giganty

, wkładki laktacyjne, piżame,
majtki, chusteczki nawilżane, kosmetyczka pakowana na bieżąco, ubranka dla małego i kocyk, pieluchy tetrowe.
I muszę się dowiedzieć czy do rodzenia coś muszę mieć swojego czy dostanę.
Pati,
Elibell widzę, że wczoraj miałyśmy podobne dni, ja na swoją też fukałam co chwila
i ta zgaga
Kocura fajnie, że odpoczniesz sobie chwilkę od córy
My nie mamy komu jej podrzucić
A jak mam 5min ciszy to już się zastanawiam czemu
A co do tego wypychania dzieciaczka z brzucha to myślę, że są tu dwie sytuacje mylące.
Bo co innego kiedy dzieciaczek jest wypychany a co innego jak Ci się ktoś rzuca na
brzuch
Już nie raz się tu spotkałam z opisami jak to jedna a nawet dwie osoby rzucały się
rodzącej na brzuch co uważam za sadystyczne i niebezpieczne
Tak samo jak kleszcze i ten próżnociąg różne są plusy i minusy.
Ja sobie wyśniłam synusia i przyśnił mi się poród, mam nadzieję na taki jak ze snu
[ Dodano: 2011-08-04, 14:38 ]
Karina najgorsze chyba trafić na zły personel

kiedy ktoś wrzeszczy
na Ciebie nie jest to pomocne w końcu oni są od tego, żeby nam pomóc
