Dzień dobry jestem
anade Ja kupiłam pieluszki takie newborn z belli podobno dobre,ale będę kupowała te z rossmana albo z biedronki bo bardzo sobie koleżanki moje je chwalą... A co do bólu brzuszka weź może no-spe i sie połóż jak możesz może się gdzies niechcący dzwignełaś?
Monika No to widze,że u Ciebie już zakupki pełną parą,ale super

bo cuiebie to już tak maleńko zostało,a jak Ty pujdziesz rodzić to ja za Tobą jeju

a Patryk sliczne imie bardzo mi sie podoba
Tibby fajna taka szkoła,ale dla mnie juz za późno po za tym u mnie wszystko płatne i drogo więc lipaaa

Nic zostajecie mi wy w razie co będę o wszystko pytać
anza masz piekny brzusio
No oki bo miałam pisac co było na tych warsztatach
Byłam w hotelu 5 gwiazdkowym i było nas z 40osób... co 15 min przychodziła inna osoba i opowiadała: były tematy fotelika samochodowego maxi cosi i wszystko na jego temat,potem,pierwsza pomoc u noworodka np co zrobić aby nie dopuscic do smierci łóżeczkowej,jak dziecko się zadławi itd bardzo pomocne i fajnie pokazane,potem przyszła kobietka i mówiła o krwi pepowinowej ile to kosztuje czy się opłaca i jak to wygląda pokazała filmik o dzieciaczkach po przeszczepie itd,następna była połozna,pokazywała jak sie karmi niemowlaczka np po CC ale jak najwygodniej i wogóle rozgadała sie chyba z pół godziny

,przyszedł Pan,który opowiadał o smoczkach NUK oczywiście

była Pani,która opowiadała o pielegnacji malucha,o pielegnacji dłoni,brzucha w czasie ciązy,po ciąży,ojj było tego dziewczyny... były 3 przerwy...ale co dostałam więc: piekniste białe skarpeteczki maxi cosi

,smoczek uspokajajacy dla niemowlaka NUK

takie jakby patyczki do pielegnacji pępuszka ale nie tylko po skaleczeniu tez np,one wygladają jak do uszu,ale jak sie je przełamie to robi sie to czerwone i tam jest ta ciecz fajna sprawa,mam 24szt,rękawice do mycia maluszka, takie również podobne patyczki,ale do zmiekczania skórek u paznokci,śliniaczek,dwa kremy przeciw rozstepom na brzuś w czasie ciązy,płyn do mycia butelek i smoczków,i jeszcze jakies 3 kremy,ale to musze poczytac na co bo nie po polsku napisane,wode do picia i batonika zborzowego,ale na batonika sie nie załapałam bo przeciez jak te cięzarne sie zuciły na nie to jak psy

A na końcu było losowanie no fajne rzeczy były do wygrania i wygrało z 30 osób,ale nie ja

Bo pod koniec z 40osób zrobiło się z 80
Przyjechałam zmeczona jak nigdy bo tyle wysiedzieć w jednym miejscu z moim brzuchem to masakra prawie tam lezałam,a jeszcze Milena tak się rozpychała,ze myslałam,ze wszyscy to widzą a na koniec dostała czkawki :)A jej czkawke dopiero odczuwam od paru dni,ale fajne to i maleńka w końcu zaczeła ćwiczyc płucka
No a teraz ide na obiadek

aaa i wiele broszurek dostałam,a wszystko takie tanie,ze np mleko NOWOŚĆ za 41zł,które starczy na 4 dni mnie na nie nie stac niestety
